Według zasad wykładni językowej (gramatycznej) zaspokojenie wierzyciela egzekwującego, będącego podmiotem powiązanym z upadłym w rozumieniu art. 128 p.u., w drodze formalnego postępowania egzekucyjnego, przed ogłoszeniem upadłości dłużnika egzekwowanego, nie podlega ubezskutecznieniu na podstawie przepisów prawa upadłościowego. Pomiędzy zaspokojeniem wierzyciela egzekwującego w drodze egzekucji a zaspokojeniem wierzyciela w drodze czynności prawnej dłużnika zachodzą bowiem absolutnie fundamentalne różnice i nie można, pod żadnym pozorem, obu tych sytuacji sprowadzać w jakikolwiek sposób do wspólnego mianownika. Kwestia ta wydawałaby się oczywista, niemniej w praktyce wzbudza ona pewne kontrowersje.

 

Przedmiot ubezskutecznienia na podstawie art. 128 p.u.

 

Przedmiotem ubezskutecznienia na gruncie art. 128 p.u. jest wyłącznie „odpłatna czynność prawna upadłego” dokonana pomiędzy taksatywnie wymienionymi podmiotami powiązanymi w tzw. okresie krytycznym, który wynosi sześć miesięcy liczonych wstecz od dnia złożenia wniosku upadłościowego. W art. 128 p.u. chodzi wyłącznie o verba legis czynności prawne upadłego (jednostronne, dwustronne, wielostronne), które zarazem spełniają dodatkowe kryteria opisane w treści art. 128 p.u.

Wykładnia pojęcia czynność prawna nie nastręcza wątpliwości. Czynność prawna (negotium) jest to „skonstruowana przez system prawny czynność konwencjonalna podmiotu prawa cywilnego, której treść określa – co najmniej w podstawowym zakresie – konsekwencje prawne tego zdarzenia prawnego.” (…) „Jedynym koniecznym elementem każdej czynności prawnej, a zarazem wyłącznie charakteryzującym czynności prawne jest oświadczenie woli (art. 60 KC). Ono właśnie zawiera treść czynności prawnej, określającą jej konsekwencje prawne.”[1]

W kontekście egzekucji jako metodyki zaspokojenia należności wypada odnotować, że Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 listopada 2013 r.[2] wyraził pogląd, że „spełnienie świadczenia pieniężnego w wykonaniu zobowiązania należy uznać za czynność prawną w rozumieniu także art. 128 p.u.n.”[3] Zatem wykonanie zobowiązania przez samego upadłego może być uznane za dokonanie czynności prawnej podlegające kontroli w płaszczyźnie art. 128 p.u.[4]

Orzecznictwo sądowe wyłącza stosowanie art. 128 p.u. do czynności z zakresu stosunku pracy (ochrona masy upadłości na podstawie art. 128 p.u. ustępuje zatem innym wartościom chronionym przez prawo).[5]

Skoro komentowany przepis odnosi się do czynności prawnych, to bezskuteczność, o której mowa w art. 128 p.u., nie dotyczy czynności faktycznych upadłego ani deliktów.[6]

Z istoty rzeczy przedmiotem ubezskutecznienia na podstawie art. 128 p.u. nie może być jednostronna czynność prawna wierzyciela (np. jednostronne oświadczenie o potrąceniu na podstawie art. 498 k.c.) ani jednostronna czynność prawna osoby trzeciej.

Przedmiotem ubezskutecznienia na podstawie art. 128 p.u. nie może być egzekucja sądowa (ani administracyjna) ani jej skutki, w tym fakt zaspokojenia wierzyciela egzekwującego w wyniku egzekucji. Egzekucja jest wszczynana na wniosek wierzyciela egzekwującego i jest prowadzona przez organ egzekucyjny. Dłużnik egzekwowany ma całkowicie bierną pozycję wobec mechanizmu egzekucji. Z wykładni językowej art. 128 p.u. wynika, że przedmiotem ubezskutecznienia jest czynność upadłego, a zatem art. 128 p.u. nie może się odnosić do przypadku zaspokojenia wierzyciela w drodze egzekucji komorniczej, gdyż w tym ostatnim przypadku brak jest miejsca na czynności upadłego. Wierzyciel egzekwowany uzyskuje zaspokojenie w wyniku działania przymusu państwowego, a nie w wyniku starań dłużnika egzekwowanego.

 

Zakaz wykładni rozszerzającej art. 128 p.u.

 

Czy dopuszczalna byłaby pozajęzykowa wykładnia komentowanego przepisu prowadząca do poszerzenia jego zakresu?

Otóż bezskuteczność odpłatnych czynności prawnych upadłego jest uregulowaniem o charakterze wyjątkowym. Gdyby nie ogłoszenie upadłości odpłatna czynność prawna pomiędzy podmiotami powiązanymi byłaby ważna i skuteczna.

Jedną z kluczowych zasad systemu prawa jest zasada pewności obrotu. Przepis art. 128 p.u. ogranicza zasadę pewności obrotu. Z faktu tego płyną istotne konsekwencje. Wyjątki nie podlegają bowiem wykładni rozszerzającej.

W wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 28 czerwca 2013 r.[7] , wydanym na gruncie art. 128 p.u.n., trafnie przyjęto, że „sąd nie jest władny przy zastosowaniu wykładni celowościowej do uzupełnienia treści tego przepisu. Nie pozwala na to także cel ustawy, jakim jest równomierne zaspokojenie wierzycieli. Przewidziana w art. 2 p.u.n. zasada nie może bowiem oznaczać tworzenia dodatkowych norm prawnych, które ułatwiałyby zaspokojenie wierzycieli. Ograniczenia skuteczności zawartych umów są ściśle określone ustawowo, a jako wyjątek od zasady, że ważna umowa jest w pełni skuteczna w obrocie prawnym, nie mogą być interpretowane rozszerzająco.”

Oprócz względów merytorycznych przeciwko dopuszczalności wykładni rozszerzającej art. 128 p.u. przemawiają argumenty wynikające ze struktury proceduralnej art. 128 p.u. W sprawach, o których mowa w przepisie art. 128 p.u. ustawodawca tych w postępowaniach upadłościowych, w których wniosek został złożony po 1.1.2016 r. zrezygnował ze skutku bezskuteczności ex lege (co w przypadku sporu skutkowałoby załatwieniem sprawy w kontradyktoryjnym procesie) na rzecz kompetencji orzeczniczej sędziego-komisarza. Sędzia – komisarz orzeka bez względu na wartość przedmiotu sporu, a zatem nawet w przypadku bardzo dużych spornych wartości majątkowych. Sędzia - komisarz nie orzeka przy tym w kontradyktoryjnym procesie, który zapewniałby osobie trzeciej będącej stroną sporu szereg istotnych gwarancji proceduralnych. Orzeczenie sędziego – komisarza dotyczy relacji pomiędzy syndykiem a osobą trzecią, wykracza zatem poza krąg uczestników postępowania upadłościowego. Na postanowienie sędziego-komisarza przysługuje jedynie zażalenie rozpoznawane przez sąd rejonowy jako sąd drugiej instancji. Od postanowień sądu drugiej instancji w sprawach o których mowa w art. 128 p.u. nie przysługuje ani skarga kasacyjna (art. 223 ust. 1 p.u.) ani skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia (art. 223 ust. 2 p.u.). W konsekwencji wykładnia rozszerzająca przepisu art. 128 p.u. jest niedopuszczalna także z uwagi na przyjęty przez ustawodawcę uproszczony tryb rozpoznawania sporu.

 

Brak znaczenia ewentualnych pobudek upadłego.

 

Przedmiotem bezskuteczności na podstawie art. 128 p.u. mogą być tylko czynności prawne upadłego. Jeżeli zaspokojenie wierzyciela następuje w wyniku egzekucji nie mają znaczenia pobudki (przyszłego) upadłego. Ustawodawca – słusznie - nie przypisał pobudkom (przyszłego) upadłego – dłużnika egzekwowanego jakiejkolwiek doniosłości prawnej. Zatem gdyby dłużnik egzekwowany chciał przeprowadzenia egzekucji z jego własnego majątku w przededniu własnej upadłości – na wniosek wierzyciela będącego z nim podmiotem powiązanym w rozumieniu art. 128 p.u. – to okoliczność ta nie uzasadnia, w jakikolwiek sposób, możliwości ubezskutecznienia przez sędziego – komisarza skutków przeprowadzenia egzekucji.

 

Konieczność istnienia wyraźnej podstawy prawnej dla bezskuteczności innych zaszłości niż czynności prawne upadłego.

 

Ochrona masy upadłości przy zastosowaniu konstrukcji bezskuteczności wiąże się niekiedy z bezskutecznością innych zdarzeń prawnych tylko o tyle, o ile wynika to bezpośrednio z treści przepisu prawa.

Bezskutecznością na mocy wyraźnej podstawy prawnej mogły być objęte skutki orzeczenia sądu: przepis art. 125 ust. 1 p.u. traktuje o bezskuteczności ustanowienia rozdzielności majątkowej na podstawie orzeczenia sądu.

Ponadto bezskuteczność może niekiedy obejmować inne „czynności” upadłego niż czynności prawne, np. czynności procesowe. Niemniej również wymaga to wyraźnej podstawy prawnej. W wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 8 maja 2015 r.[8] przyjęto, że „ugoda stanowi stosunek obligacyjny i taka ugoda może stanowić przedmiot skargi pauliańskiej, nawet jeżeli jej skutkiem jest świadczenie rzeczowe w miejsce zobowiązania pieniężnego (datio in solutum).” Z kolei w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 8 października 2015 r.[9] wskazano, że „przedmiotem powództwa określonego w art. 527 § 1 k.c. może być czynność procesowa dłużnika w postaci zgody wyrażonej w postępowaniu o zniesienie współwłasności rzeczy wspólnej na przyznanie własności rzeczy drugiemu współwłaścicielowi bez ekwiwalentu z jego strony.” W tym kontekście warto także zwrócić uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z 15 października 1999[10], w myśl którego „ugoda sądowa, której zawarcie doprowadziło do umorzenia postępowania na podstawie art. 355 § 1 k.p.c., może być zaskarżona przez wierzyciela w drodze skargi pauliańskiej (art. 527 i nast. k.c.).” Przepis art. 527 k.c. stanowi jednak ogólnie o „czynnościach” dłużnika nie zawężając ich do czynności prawnych.

De lege lata przepis art. 127 ust. 1 p.u. stanowi o bezskuteczności niektórych nieodpłatnych czynności upadłego. Przy czym art. 127 ust. 2 p.u. odsyła do odpowiedniego stosowania art. 127 ust. 1 p.u., traktującego o czynnościach prawnych, do czynności procesowych upadłego takich jak ugoda sądowa, uznanie powództwa, zrzeczenie się roszczenia dokonane przez upadłego. Niemniej w art. 128 p.u. analogicznego odesłania brak. Jeżeli ustawodawca w treści art. 128 p.u. nie umieścił odpowiednika art. 127 ust. 2 p.u., to oznacza to, że art. 128 p.u. stosuje się wyłącznie do czynności prawnych upadłego.

 

Zgodność z porządkiem prawnym egzekucji konkurującej z innymi wierzytelnościami.

 

Egzekucja prowadzi do zaspokojenia wierzyciela egzekwującego. Nie uchybia prawidłowości prowadzenia egzekucji okoliczność, że dłużnik egzekwowany w chwili wszczęcia egzekucji ma jeszcze inne zobowiązania wobec innych wierzycieli, wymagalne czy to niewymagalne, stwierdzone tytułami egzekucyjnymi czy też nie. Z istoty egzekucji wynika, że zaspokojenie – zgodnie z art. 1025 k.p.c. dedykowane jest wierzycielom egzekwującym z pominięciem wierzycieli nie prowadzących egzekucji. Żaden przepis prawa nie zakazuje wszczynania i prowadzenia egzekucji pomiędzy podmiotami powiązanymi w rozumieniu art. 128 p.u. Egzekucja – w ramach zabezpieczenia – może zostać wstrzymana na etapie postępowania o ogłoszenie upadłości albo o otwarcie restrukturyzacji i jest wstrzymywana na moment ogłoszenia upadłości lub otwarcia restrukturyzacji. Egzekucja prowadzona przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości lub otwarcie restrukturyzacji nie podlega żadnym zakłóceniom z uwagi na konkurencję ze strony innych wierzycieli.

 

Brak obejścia przepisów przez upadłego.

 

Nie wchodzi w grę – w analizowanym przypadku – konstrukcja obejścia art. 128 p.u. przez wszczęcie egzekucji przez wierzyciela. Instytucja obejścia prawa może być sprzężona z konstrukcją bezskuteczności ale zawsze ma to miejsce w ramach pewnego porządku prawnego. Wehikułem obejścia przepisów jest czynność prawna (art. 58 k.c.). Wszczęcie egzekucji przez wierzyciela w oparciu o tytuł wykonawczy nie jest nośnikiem obejścia prawa.

Można to wyjaśnić na następującym przykładzie. W wyroku z dnia 27 września 2013 r.[11] Sąd Najwyższy wyraził pogląd zgodnie z którym, w procesie opartym o przepis art. 127 ust. 3 p.u.n. „sąd - na podstawie art. 58 § 1 k.c. - ocenia ważność czynności dłużnika i wierzyciela, w wyniku której dług stał się wymagalny; jeżeli czynność ta była nieważna, spłacony dług nie był długiem wymagalnym.” Sąd Najwyższy zajmował się zagadnieniem „sztucznego” przyspieszenia stanu wymagalności długu celem jego uregulowania przez dłużnika przed ogłoszeniem jego upadłości. Niemniej należy jednoznacznie podkreślić, że sprawa obejścia przepisów prawa o bezskuteczności wynikała wyłącznie z c z y n n o ś c i prawnej z udziałem upadłego. Każda czynność prawna, której skutkiem jest przyspieszenie wymagalności roszczenia (w tym rozwiązanie umowy skutkujące wymagalnością roszczenia) podlega ocenie z punktu widzenia art. 58 k.c. a zatem podlega badaniu celem ustalenia, że nie jest czynnością sprzeczną z ustawą albo mającą na celu jej obejście.[12] Sąd Najwyższy trafnie stwierdził, że przyspieszenie stanu wymagalności wierzytelności, względem terminu pierwotnego, dla uniknięcia skutków z art. 127 ust. 3 p.u.n. stanowi czynność zmierzającą do obejścia prawa. W nauce prawa cywilnego przyjmuje się, że czynności polegające na obejściu prawa, to „czynności, które nie są wprost zakazane i ich treść nie zawiera elementów sprzecznych z ustawą, ale zmierzają do osiągnięcia skutków prawnie zakazanych.”[13] Dalej Sąd Najwyższy przyjął, że jeżeli dług stał się wymagalny w sposób „sztuczny”, w wyniku czynności prawnej dłużnika i wierzyciela mającej na celu wywołanie wymagalności zobowiązania i spłacenie długu bez zagrożenia sankcją przewidzianą w art. 127 ust. 3 p.u., to wówczas dochodzi do następującej piramidy sankcji wadliwości czynności prawnych.

Po pierwsze, czynność „sztucznie” przyspieszająca wymagalność roszczenia, to czynność mająca na celu obejście ustawy, która jest czynnością bezwzględnie nieważną (art. 58 § 1 k.c.). Dodać należy, że bezwzględna nieważność czynności prawnej brana jest pod rozwagę przez sąd rozpoznający sprawę z urzędu. Nieważność ma skutek erga omnes. Powstaje pytanie, czy należałoby przyjąć, że nieważność czynności mającej na celu obejście prawa ma miejsce bez względu na późniejsze ogłoszenie upadłości dłużnika. Dłużnik dokonuje czynności prawnej mającej na celu obejście prawa upadłościowego, w sytuacji gdy zdarzenie opisane w tej normie prawnej („upadłość”) w przyszłości nie następuje. Stan taki można określić jako „usiłowanie” obejścia prawa. Jeżeli czynność prawna przyspieszająca wymagalność jest nieważna, to – siłą rzeczy nie powoduje zamierzonego skutku wymagalności długu.

Po drugie, pomimo treści nieważnej czynności prawnej (którą w wyniku jej nieważności należy pominąć) dany dług nadal pozostaje długiem niewymagalnym w rozumieniu art. 127 ust. 3 p.u., co w konsekwencji oznacza, że jego zapłata rodzi skutek bezskuteczności z mocy samego prawa w przypadku ogłoszenia upadłości dłużnika.

W dalszej części wywodu Sąd Najwyższy wskazał, że w przypadku braku wadliwości czynności prawnej przyspieszającej wymagalność wierzytelności należałoby zbadać jaki skutek czynność ta (w stanie faktycznym sprawy było to rozwiązanie umowy kredytu) wywołała „w zakresie spłaty zobowiązania.”[14]

 

Niemniej instrumentem obejścia prawa w płaszczyźnie art. 58 k.c. może być tylko czynność prawna. Złożenie wniosku egzekucyjnego przez wierzyciela egzekwującego pojęciowo nie może stanowić obejścia prawa.

 

Spełnienie świadczenia przez dłużnika w sposób zgodny z zobowiązaniem.

 

Należy pamiętać, że spełnienie świadczenia przez dłużnika zgodnie z treścią zobowiązania co do zasady nie podlega skardze pauliańskiej na zasadach ogólnych Kodeksu cywilnego (art. 527 i n. k.c.). Treść art. 128 p.u. modyfikuję w pewien sposób te zasady ale nie może ujść uwagi okoliczność, że wykonywanie zobowiązań zgodnie z ich treścią może zostać zaczepione tylko w wyjątkowych przypadkach.

W wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 listopada 2014 r.[15] przyjęto, że „Skarga z art. 527 § 1 k.c. nie może mieć zastosowania do czynności prawnej dłużnika, polegającej na spełnieniu świadczenia wobec wierzyciela, nawet gdyby ta czynność prowadziła do pokrzywdzenia pozostałych wierzycieli. Dłużnik ma bowiem obowiązek spełnić świadczenie i nie można czynić mu zarzutu z wypełnienia tego obowiązku. Dotyczy to jednak tylko takiej spłaty długu, która ściśle odpowiada zobowiązaniu zarówno pod względem rodzaju świadczenia, jak i sposobu oraz terminu spłaty. Jeżeli natomiast dłużnik na podstawie porozumienia z wierzycielem zaspokaja go w inny sposób, niż przewidywała to pierwotna umowa, nie ma przeszkód do objęcia takiej czynności skargą z art. 527 § 1 k.c., jeżeli doprowadziła ona do pokrzywdzenia pozostałych wierzycieli. Jeżeli zatem dłużnik, który nie dysponuje gotówką umożliwiającą spłatę zobowiązania pieniężnego, zawiera z wierzycielem umowę cesji swoich wierzytelności, która prowadzi do wygaśnięcia zobowiązania, to nie jest to zwykłe spełnienie świadczenia, jest to zmiana pierwotnego świadczenia, która, jeśli usuwa z majątku dłużnika aktywa w postaci jego wierzytelności i uniemożliwia innym wierzycielom zaspokojenie się z nich, może być przedmiotem skargi z art. 527 k.c. Wprawdzie dłużnik ma co do zasady prawo wyboru wierzyciela, którego chce spłacić, skoro przy wielości wierzycieli przepisy nie przewidują szczególnej kolejności ich spłacania i sam fakt wyboru jednego z nich i spłacenie jego wierzytelności, nie może być przedmiotem zarzutu z art. 527 § 1 k.c., to jednak w niektórych sytuacjach przepis ten będzie miał zastosowanie. Będzie tak między innymi wtedy, gdy dłużnik dokonał wyboru wierzyciela w sposób arbitralny, prowadzący do uprzywilejowania go, kosztem pozostałych, w okolicznościach, które wskazują na rychłą możliwość ogłoszenia upadłości dłużnika i wyprowadzanie z jego majątku istotnych składników, co może prowadzić do niemożności zaspokojenia się wierzycieli z przyszłej masy upadłości.”

W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 października 2014 r.[16] przyjęto, że „co do zasady czynność prawna dłużnika będąca wykonaniem zobowiązania nie jest objęta zakresem skargi pauliańskiej, nie ma zatem co do zasady podstaw do zaskarżenia takiej czynności dokonanej przed dłużnika z jednym tylko z wierzycieli. Dłużnik ma bowiem obowiązek spełnić świadczenie, a w razie wielości wierzycieli ma prawo dokonać swobodnego wyboru wierzyciela, którego spłaci i z tego tytułu nie można czynić mu zarzutu, że pokrzywdził pozostałych. W niektórych jednak sytuacjach należy uznać, że spełnienie świadczenia i zaspokojenie tylko jednego z wierzycieli odpowiada przesłankom z art. 527 k.c. Ma to miejsce m.in. wtedy, gdy dłużnik, zamiast spełnienia świadczenia w sposób odpowiadający treści zobowiązania, spełnia inne świadczenie, w szczególności gdy przenosi na wierzyciela własność rzeczy lub prawa zamiast zapłaty sumy pieniężnej. W takim wypadku pozbawia pozostałych wierzycieli możliwości zaspokojenia się ze składnika majątkowego, który byłby dla nich dostępny, gdyby nie takie zaspokojenie jednego z wierzycieli, co stanowi niewątpliwie jego uprzywilejowanie kosztem pozostałych.”[17]

 

Wyłączenie bezskuteczności czynności upadłego.

 

Poprzednia konstrukcja prawna – obowiązująca przed 1.1.2016 r. zakładała, że każda czynność prawna – nawet w pełni racjonalna gospodarczo i ekwiwalentna – jeżeli była dokonana pomiędzy podmiotami powiązanymi w okresie ochronnym była bezskuteczna. Ówczesna regulacja była źródłem wielu zgodnych z prawem ale – w społecznym odczuciu - niesprawiedliwych rozstrzygnięć (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2014 r. II CSK 276/13 w którym uznano, że w poprzednim stanie prawnym „przesłanką uznania czynności prawnej za bezskuteczną wobec masy upadłości na podstawie art. 128 ust. 1 p.u.n. nie jest spowodowanie, w wyniku jej dokonania, uszczuplenia majątku spółki.”).

De lege lata ustawodawca trafnie pozwala uwolnić się od odpowiedzialności podmiotowi powiązanemu poprzez wykazanie braku pokrzywdzenia wierzycieli. „Druga strona czynności” może uwolnić się od odpowiedzialności, jeżeli własnym kosztem dowodowym wykaże, że nie doszło do pokrzywdzenia wierzycieli. Ciężar dowodowy (i związane z tym ryzyko) spoczywa zatem na osobie trzeciej – tzn. na powiązanym z upadłym kontrahencie upadłego.

W wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 29 kwietnia 2015 r. I ACa 38/15 wyrażono pogląd, że „wykładnia przesłanki >pokrzywdzenie wierzyciela< odpowiada znamieniu przestępstwa z art. 302 § 1 k.k. w postaci niemożności zaspokojenia wszystkich wierzycieli.” Przy wykładni pojęcia „pokrzywdzenie wierzycieli” może być pomocne posłużenie się dorobkiem orzecznictwa na gruncie art. 527 KC. W wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 13 lutego 2014 r. I ACa 1078/13 przyjęto, że „czynność prawna powodująca zmniejszenie majątku dłużnika nie może zostać uznana za krzywdzącą wierzyciela wówczas, gdy dłużnik w zamian za swoje świadczenie uzyskał ekwiwalent, który znajduje się w jego majątku lub został wykorzystany do zaspokojenia wierzyciela.”

 

Podsumowanie

 

Zaspokojenie wierzyciela w wyniku egzekucji nie rodzi i nie może rodzić skutku bezskuteczności gdyż nie można utożsamiać egzekucji z odpłatnymi czynnościami upadłego dokonanymi na przedpolu upadłości dokonanymi z podmiotami powiązanymi w rozumieniu art. 128 Prawa upadłościowego. Antylogia nie może zastąpić wykładni prawa.

 

 

[1] Z. Radwański, Prawo cywilne. Część ogólna, Warszawa 2009, wyd. 10, s. 213-214, 215.

[2] IV CSK 157/13

[3] W wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 21 sierpnia 2014 r. I ACa 326/14 wyrażono zapatrywanie, że „spłata długu, dokonana na pół roku przed złożeniem wniosku o upadłość, na rzecz osób bliskich i osób prawnych powiązanych z dłużnikiem kapitałowo lub osobowo, jest na podstawie art. 128 p.u.n. czynnością prawną bezskuteczną wobec masy upadłości także wtedy, gdy dług ten wynikał z umowy zawartej wcześniej. Dla przyszłej masy upadłości i jej wierzycieli wybiórcza spłata, w okresie ochronnym, na rzecz osób bliskich lub powiązanych kapitałowo, wcześniej powstałych zobowiązań pieniężnych, mogłaby mieć znacznie dotkliwsze skutki niż zawarcie w tym czasie z takimi osobami odpłatnych umów. Nie ma więc racjonalnych powodów, aby objąć działaniem wymienionego przepisu jedynie drugą czynność prawną, a pierwszą nie.” Podobnie wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 15 maja 2014 r., I ACa 769/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 9 kwietnia 2014 r., I ACa 996/13. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2012 r. II CSK 546/11 OSNC 2013/2/24, podniesiono, że „spłata przez spółkę na rzecz małżonka wspólnika i prezesa zarządu, w okresie wskazanym w art. 128 (...), pożyczki zaciągniętej wcześniej jest czynnością prawną odpłatną w rozumieniu tego przepisu.” Odmienny pogląd wyrażono w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2006 r. V CSK 76/06, w którym przyjęto, że „dopuszczalne jest dokonanie wypłaty dywidendy przez spółkę w okresie półrocznym przed ogłoszeniem upadłości, w sytuacji, gdy uchwała zgromadzenia wspólników jej dotycząca została podjęta wcześniej.”

[4] Zapłata długu pieniężnego jest w zasadzie czynnością prawną. Tak np.: T. Wiśniewski, w: Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania. Tom I, Warszawa 1999, s. 49, uchwała Sądu Najwyższego z 3 kwietnia 1992, I PZP 19/92, OSNC 1992, nr 9, poz. 166. Odmiennie: Sąd Najwyższy w wyroku z 23 kwietnia 1976r. III CRN 46/76, OSPiKA 1977, z. 2, poz. 29.

[5] W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 września 2014 r. I PK 23/14 przyjęto, że art. 128 p.u. nie ma zastosowania do stosunku pracy. Podobnie : wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2010 r., II PK 126/10, OSNP 2012/3-4/36.

[6] A. Machowska, Ochrona wierzycieli przed skutkami niekorzystnych rozporządzeń majątkiem przez dłużnika i upadłego w kontekście nieważności i bezskuteczności czynności prawnych upadłego. Problemy praktyki sądowej, Fenix.Pl 2013, nr 2, s. 6.

[7] V ACa 330/13

[8] I ACa 271/15

[9] III CZP 56/15

[10] III CKN 388/98, OSNC 2000, Nr 4, poz. 75

[11] I CSK 690/12 OSNC 2014, nr 6, poz. 65

[12] Na temat nieważności jako sankcji wadliwości czynności prawnej zob. Z. Radwański, w: System prawa prywatnego. Prawo cywilne – część ogólna, pod red. Z. Radwańskiego, wyd. 2, Warszawa 2008, s. 430 i n.

[13] P. Machnikowski, w: Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. E. Gniewka, Warszawa 2011, wyd. 4, s. 138.

[14] W komentowanym wyroku Sąd Najwyższy powołał się na następujące orzeczenia: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2009 r., III CZP 102/09, OSNC 2010, nr 5, poz. 75 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 2011 r., III CSK 282/10, "Izba Cywilna" 2012, nr 5, s. 37, z dnia 8 lipca 2010 r., II CSK 126/10, "Izba Cywilna" 2011, nr 10, s. 41, z dnia 3 lutego 2006 r., I CSK 17/05, niepubl., z dnia 24 kwietnia 2003 r., I CKN 316/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 117 i z dnia 21 lutego 2002 r., IV CKN 793/00, OSNC 2003, nr 2, poz. 22). Zob. R. Adamus, Przyspieszenie terminu wymagalności wierzytelności na przedpolu upadłości – wyrok SN z dnia 27 września 2013 roku (I CSK 690/12), Monitor Prawa Bankowego nr 5/2015, s. 38 i n.

[15] I ACa 479/14

[16] II CSK 762/13

[17] Por. też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 2014 r. IV CSK 393/13.

Blog

13 maja 2019
Zaspokojenie wierzyciela w wyniku czynności egzekucyjnej 
a bezskuteczność czynności upadłego.