Konwencja Celna dotycząca międzynarodowego przewozu towarów z zastosowaniem karnetów TIR, sporządzona w Genewie dnia 14 listopada 1975r.[1], ma zastosowanie do przewozu towarów bez przeładunku przez jedną lub kilka granic, od wyjściowego urzędu celnego jednej ze Stron konwencji do docelowego urzędu innej (lub nawet tej samej) Strony konwencji, w pojazdach drogowych, zespołach pojazdów lub w kontenerach, jeżeli jakaś część przewozu pomiędzy rozpoczęciem i zakończeniem operacji TIR jest wykonywana przez transport drogowy (art. 2 konwencji TIR). W celu korzystania z postanowień konwencji TIR, przewozy winny odbywać się pod gwarancją stowarzyszeń upoważnionych przez Stronę konwencji TIR do wydawania karnetów TIR oraz do występowania w charakterze poręczycieli, za osoby które stosują procedurę TIR (art. 3 lit. „b” i art. 6 konwencji TIR).
Przepis art. 8 ust. 1 zd. 1 konwencji TIR stanowi, iż stowarzyszenie poręczające zobowiązane jest do uiszczenia należnych opłat i podatków przywozowych lub wywozowych, zwiększonych ewentualnie o odsetki za zwłokę, które mogą się należeć na mocy ustawy i przepisów celnych państwa, w którym ujawniono nieprawidłowość odnoszącą się do operacji TIR. Odpowiedzialność stowarzyszenia poręczającego do zapłaty powyższych kwot jest wspólna i solidarna z osobami, od których należne są te kwoty (art. 8 ust. 1 zd. 2 konwencji TIR).
Nota wyjaśniająca do art. 11 o nr 0.11-2 (załącznik nr 6 do konwencji TIR) stanowi, iż właściwe władze będą mogły domagać się zapłaty wspomnianych kwot od stowarzyszeń poręczających „na podstawie ich przepisów wewnętrznych”.
Naczelny Sąd Administracyjny w uzasadnieniu jednego ze swych wyroków[2] podniósł, iż do postępowania o ustalenie obowiązku zapłaty stowarzyszenia poręczającego stosuje się przepisy kodeksu postępowania administracyjnego. Sąd podał szczegółowych motywów dla zajęcia takiego stanowiska. Pogląd ten spotkał się jednak z aprobatą niektórych Autorów, którzy uznali, iż stowarzyszeniu poręczającemu należałoby przyznać status strony w postępowaniu administracyjnym, mającym za przedmiot wymiar należności celnych od przewoźnika. Interes prawny uprawniający do uzyskania statusu strony w postępowaniu administracyjnym – według tego poglądu – wywieść należałoby z art. 8 ust. 1 Konwencji TIR.[3]
Z kolei w uzasadnieniach innych swoich judykatów[4] Naczelny Sąd Administracyjny zajął stanowisko, iż stowarzyszeniu poręczającemu nie przysługuje status strony w postępowaniu administracyjnym, prowadzonym przeciwko przewoźnikowi – posiadaczowi karnetu TIR. Tą linię orzecznictwa podtrzymał ostatnio Sąd Najwyższy[5] stwierdzając w uchwale, iż „dopuszczalna jest droga Skarbu Państwa przeciwko stowarzyszeniu poręczającemu (...) o wykonanie zobowiązania określonego w art. 8” Konwencji TIR. Koncepcja ta znalazła swoją aprobatę w piśmiennictwie.[6] Poniżej zostanie przedstawiona garść argumentów prezentowanych przez judykaturę, uzasadniających przyjęcie tego poglądu w polskim porządku prawnym.
Należy zacząć od stwierdzenia, iż w związku z międzynarodowym przewozem towarów przy zastosowaniu karnetu TIR powstaje kilka powiązanych ze sobą stosunków prawnych. Stosunek pomiędzy władzami celnymi (państwem) a przewoźnikiem będącym posiadaczem karnetu TIR o charakterze publicznoprawnym, stosunek pomiędzy przewoźnikiem a stowarzyszeniem poręczającym o charakterze publicznoprawnym i wreszcie stosunek pomiędzy państwem a stowarzyszeniem poręczającym. Źródłem tego ostatniego stosunku prawnego jest upoważnienie udzielone stowarzyszeniu przez państwo zgodnie z art. 6 ust. 1 konwencji TIR. Upoważnienie to państwo udziela rzecz jasna mocą swej władzy. Przy czym przyjęcie owego upoważnienia przez stowarzyszenie nie ma charakteru obowiązkowego ani przymusowego. Stosunek pomiędzy państwem a stowarzyszeniem poręczającym w tej płaszczyźnie ma zatem w zasadzie charakter równorzędny. Stowarzyszenie poręczające akceptując, według swej własnej woli, status jaki zyskuje z nadania państwa, jednocześnie przejmuje na siebie wraz z tym statusem pewne prawa i obowiązki. Ów stosunek prawny nie nosi więc typowych cech publicznoprawnych. Powtórzmy zatem: wspólne i solidarne zobowiązanie stowarzyszenia poręczającego do uiszczenia należnych opłat celnych i odsetek ma swoje źródło w dobrowolnej akceptacji statusu stowarzyszenia poręczającego.
Teza o prywatnoprawnym stosunku pomiędzy stowarzyszeniem poręczającym a państwem w związku z żądaniem uiszczenia należności celnych jest brzemienna w skutki. Otwiera bowiem drogę do sądowego dochodzenia roszczeń przez Skarb Państwa od stowarzyszenia poręczającego.
Sądy zwróciły również uwagę na fakt, iż konstrukcja odpowiedzialności stowarzyszenia poręczającego z art. 8 ust 1 Konwencji TIR jest zbliżona do konstrukcji poręczyciela przewidzianej w art. 876 i n. Kodeksu cywilnego. Poddane analizie przez Sąd Najwyższy porozumienie pomiędzy Prezesem Głównego Urzędu Ceł a Zrzeszeniem Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce stanowiło m.in. o zobowiązaniu tego stowarzyszenia poręczającego do wywiązywania się z zobowiązań określonych w art. 8 Konwencji TIR. Sąd Najwyższy uznał zatem, iż strony same ukształtowały łączący je stosunek jako cywilnoprawny.
Teza, iż roszczenie Skarbu Państwa względem stowarzyszenia poręczającego jest sprawą cywilną, podbudowywana jest także analizą językową niektórych postanowień Konwencji TIR, zawierających pewne wskazówki co do charakteru stosunku prawnego pomiędzy władzami celnymi a stowarzyszeniem poręczającym. Użyte w Konwencji TIR zwroty, a w szczególności „zobowiązania”, „umowy”, „żądania zapłaty”, „postępowania i orzeczenia sądowego”, w tym ostatnim przypadku bez uściślenia, iż chodzi tu o sądownictwo administracyjne, wspierają powyższą argumentację.
Sąd Najwyższy uznał również, iż kwalifikacji stosunku prawnego pomiędzy państwem a stowarzyszeniem poręczającym nie stoi na przeszkodzie publicznoprawny charakter należności, za które poręcza owo stowarzyszenie. Odpowiedzialność stowarzyszenia mimo, iż co prawda wiąże się z obowiązkiem publicznoprawnym przewoźnika, to jednak sama w sobie ma charakter prywatnoprawny, gdyż ma swe źródło w sui generis porozumieniu o charakterze prywatnoprawnym.
W podsumowaniu tych krótkich rozważań wypada zauważyć, iż w Polsce dla roszczeń Skarbu Państwa przeciwko stowarzyszeniu poręczającemu otwarta jest droga sądowa.
[1] Publ. Dz. U. z 1984r., Nr 17. poz. 76, sprost. Dz. U. z 2000r., Nr 40, poz. 476, zm. Dz. U. z 2000r., Nr 43, poz. 494
[2] Wyrok z dnia 13.03.1996r. sygn. akt V S.A. 417/95, publ. Orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego z 1997r., nr 1, poz. 31
[3] W. Chróścielewski, Z. Kmieciak, Glosa, Orzecznictwo Sądów Polskich z 1999r., nr 1, poz. 17
[4] Uchwała z dnia 8.12.1997r., sygn. akt FPS 8/97, publ. Orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego z 1998r., nr 2, poz. 38 i z dnia 11.05.1998r., publ. Orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego z 1998r. nr 4, poz. 107
[5] Uchwała z dnia 26.09.2002r., sygn. akt III CZP 48/02, publ. Orzecznictwo Sądu Najwyższego z 2003r., nr 9, poz. 116
[6] A. Całus, Glosa, Orzecznictwo Sądów Polskich z 1998r., nr 21, poz. 186
Blog