Jakie są skutki uchylenia układu, zawartego pod rządem Prawa upadłościowego i naprawczego dla zobowiązań upadłego zredukowanych układem?

 

 

 

Dłużnik zawarł układ z wierzycielami. Po prawomocnym zawarciu układu i po zakończeniu postępowania upadłościowego z możliwością zawarcia układu dłużnik zbył przedsiębiorstwo w znaczeniu przedmiotowym (art. 55 1 k.c.). Należy przyjąć, że nabycie przedsiębiorstwa nastąpiło na zasadach ogólnych prawa cywilnego. Z mocy art. 293 ust. 2 p.u.n. zbycie przedsiębiorstwa upadłego było formalnie dopuszczalne. Następnie (to znaczy po zbyciu przedsiębiorstwa przez dłużnika) sąd upadłościowy uchylił układ zawarty przez dłużnika i zmienił postanowienie w przedmiocie ogłoszenia upadłości układowej na upadłość likwidacyjną. Postępowanie upadłościowe, prowadzone w trybie postępowania obejmującego likwidację majątku upadłego zostało następnie prawomocnie umorzone.

 

 

 

Los prawny wierzytelności podlegających układowi (art. 272 p.u.n.), na wypadek uchylenia układu, został uregulowany w przepisach Prawa upadłościowego i naprawczego. Zgodnie z art. 305 ust. 1 p.u.n. w razie uchylenia układu w podjętym postępowaniu upadłościowym dotychczasowi wierzyciele dochodzą swych roszczeń w ich pierwotnej wysokości; odsetki nalicza się do dnia uprawomocnienia się postanowienia o uchyleniu układu. Wypłacone na podstawie układu sumy zalicza się na poczet dochodzonych wierzytelności. W myśl art. 305 ust. 2 p.u.n. przywołany wcześniej przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio, jeżeli wierzytelność została zaspokojona na podstawie układu w inny sposób. Uzupełnieniem tej regulacji jest treść art. 305 ust. 3 p.u.n., zgodnie z którą hipoteka, prawo zastawu, prawo zastawu rejestrowego, prawo zastawu skarbowego i hipoteka morska zabezpieczają wierzytelność w takiej wysokości, w jakiej nie została jeszcze zaspokojona.

 

 

 

Ogólna konstrukcja wpływu uchylenia układu na wierzytelności podlegające układowi, umiejscowiona przez ustawodawcę w treści art. 305 p.u.n. nie jest nowa. Ponadto jest przyjmowana także i w innych systemach prawnych. Jej „poprzedniczką” w prawie polskim była regulacja art. 199 § pr. upadł. z 1934r. zgodnie z którą „w razie uchylenia układu, wypłacane na jego podstawie sumy, nie będą zwrócone, a dotychczasowi wierzyciele uczestniczą we wznowionem postępowaniu z taką częścią swych pierwotnych wierzytelności, jaka odpowiada niespłaconej należności ustalonej układem.” Warto jednak w tym miejscu podkreślić, że obecnie – na wypadek uchylenia układu - wierzyciele dochodzą swych roszczeń „w pierwotnej wysokości”. Natomiast w poprzednim stanie prawnym wierzyciele dochodzili roszczeń „z taką częścią swych pierwotnych wierzytelności, jaka odpowiada niespłaconej należności ustalonej układem.” W tym stanie rzeczy wartość obydwu stanów prawnych jest różna.

 

 
Wywód wypada zacząć od stwierdzenia, że w literaturze przedmiotu wypowiedziano wiele uwag na temat charakteru prawnego układu zawartego w postępowaniu upadłościowym.

 

 

 

Jedną z koncepcji dotyczących układu jest koncepcja orzeczenia sądowego. Układ dla swojej skuteczności wymaga bowiem zatwierdzenia przez sąd upadłościowy (art. 55 ust. 1, 287 ust. 1, art. 514 ust. 1 p.u.n.). Koncepcja układu jako orzeczenia sądowego może być jednak poddana krytyce. Dominujące znaczenie, w przypadku układu, ma jednak czynnik woli, przede wszystkim większości wierzycieli. Rola sądu w odniesieniu do układu ma charakter zachowań następczych i kontrolnych. Postać układu nie zależy od woli sądu.

 

 

 

Wielu zwolenników ma koncepcja układu jako swoistej umowy. Niemniej pomiędzy konstrukcją układu a konstrukcją umowy zachodzi wiele fundamentalnych różnic. Po pierwsze, dla skuteczności układu wymagane jest jego przyjęcie przez określoną w ustawie większość wierzycieli. Tymczasem od umowy (nawet wielopodmiotowej) wymaga się istnienia zgodnych oświadczeń woli stron uczestniczących w jej zawarciu. Można powiedzieć, że w przypadku umów każda z jej stron dysponuje cywilistycznym „liberum veto”. Układ przypomina zatem w pewnym sensie uchwałę, gdyż dla przyjęcia tej ostatniej również wymagana jest ustawowo (prawnie) określona większość głosów. Ponadto układ może zostać przyjęty także wbrew woli dłużnika. Dłużnik może bowiem nie złożyć w danym postępowaniu upadłościowym, zakończonym układem, propozycji układowych. Wierzyciel składając wniosek o ogłoszenie upadłości ma tytuł do złożenia wstępnych propozycji układowych (art. 24 p.u.n.), propozycje układowe mogą złożyć syndyk i rada wierzycieli (art. 268 p.u.n.). Co więcej, w pewnych warunkach upadły może zostać pozbawiony prawa składania propozycji układowych (art. 267 ust. 3 p.u.n.). Nad układem głosują wyłącznie wierzyciele z wyłączeniem głosu upadłego (art. 285 p.u.n.). Innymi słowy do przyjęcia układu nie tylko nie jest wymagana zgoda wszystkich wierzycieli, ale jedynie ich większości, a ponadto układ może zostać zawarty nawet wbrew woli dłużnika. Co więcej treść układu może pochodzić od osób nie powiązanych „stosunkiem układowym”. Wydaje się, że opisany powyżej element woli, na etapie przyjmowania układu, ma decydujące znaczenie przy kwalifikowaniu danej konstrukcji prawnej. Po drugie, nawet gdyby oświadczenia upadłego i wszystkich jego wierzycieli były zgodne, to nie byłyby jeszcze skuteczne w rozumieniu prawa upadłościowego. Układ zawarty przez wierzycieli dla swojej skuteczności wymaga jeszcze zatwierdzenia przez sąd (art. 287 ust. 1 p.u.n.). Powiązanie skutków układu z jego zatwierdzeniem przez sąd również stanowi poważny argument przeciwko opieraniu układu na konstrukcji umowy. Po trzecie, układ jest zjawiskiem prawnym występującym tylko w ramach pewnego sformalizowanego postępowania, którego wszczęcie wymaga wykazania zaistnienia pewnych przesłanek, co jest przedmiotem badania ze strony sądu (w przypadku układu w postępowaniu naprawczym formalizm proceduralny uległ uproszczeniu). Po czwarte, pewne argumentu wynikają z konstrukcji uchylenia układu. Uczestnicy stosunków układowych nie mogą sami rozwiązać układu, nawet za zgodą wszystkich wierzycieli i dłużnika. Uchylenie układu jest wyłącznie kompetencją sądu. Co więcej, z uchyleniem układu wiążą się szczególnego rodzaju skutki prawne.

 

 

 

Inna koncepcja łączy konstrukcję układu z koncepcją czynności dokonywanych w postępowaniu sądowym. Układ według założeń tej koncepcji byłby szczególnego rodzaju czynnością procesową podobną do ugody sądowej (względnie do ugody administracyjnej). Niemniej ugoda sądowa wymaga zgodnych oświadczeń woli wszystkich uczestników tej czynności.

 

 

 

Wreszcie wskazać należy na koncepcję traktującą układ jako instytucję sui generis, łączącą w sobie zarówno cechy konstrukcyjne umowy jak i koncepcji orzeczenia . Ta koncepcja wydaje się być najbardziej trafna.

 

 

 

Niemniej bez względu na to jaka koncepcja teoretyczna odnośnie charakteru układu zostanie obrana, to Prawo upadłościowe i naprawcze wprowadza „twardą” regulację odnośnie wpływu uchylenia układu na zobowiązania upadłego.

 

 

 

Warto w tym miejscu przytoczyć poglądy nauki prawa sformułowane w oparciu o regulację art. 199 § 1 pr. upadł. z 1934r., pomimo różnic w uregulowaniu art. 199 § 1 pr. upadł. z 1934r. a treścią art. 305 p.u.n.

 

 

 

W literaturze przedmiotu J. Korzonek wskazał, że „wierzyciele z poprzedniego postępowania uczestniczą jednak w postępowaniu wznowionem tylko o tyle, o ile wierzytelności ich nie zostały zaspokojone na podstawie układu.” Teza ta na gruncie regulacji art. 199 § 1 pr. upadł. nie budzi wątpliwości albowiem punktem odniesienia jest „należność ustalona układem”. Dalej J. Korzonek wywodził, że „jeżeli zatem przed uchyleniem układu otrzymał wierzyciel w całości ustaloną układem kwotę swej wierzytelności, to nie będzie mógł brać udziału we wznowionem postępowaniu upadłościowem, chociaż kwota ta nie odpowiada pełnej wysokości pierwotnej wierzytelności. Jeżeli przed uchyleniem układu nie otrzymał wierzyciel nic na poczet ustalonej układem kwoty wierzytelności, to we wznowionem postępowaniu upadłościowem uczestniczy on ze swoją wierzytelnością w pierwotnej jej wysokości, a nie tylko z kwotą ustaloną układem. Jeżeli wreszcie na poczet ustalonej układem kwoty wierzytelności otrzymał wierzyciel częściową wpłatę, to we wznowionem postępowaniu upadłościowem uczestniczy on z taką częścią pierwotnej sumy wierzytelności, jaka odpowiada stosunkowi niespłaconej części należności ustalonej układem, do całej należności.”

 

 

 

Z kolei M. Allerhand przyjął, że „wierzyciele, którzy na podstawie układu otrzymali pewne sumy, uczestniczą we wznowionym postępowaniu według niektórych ustaw z pierwotną sumą swoich wierzytelności, po potrąceniu otrzymanych sum, według innych przeprowadza się podział funduszy masy w ten sposób, że się do nich dolicza pobrane przez wierzycieli kwoty i od wynikającej sumy oblicza się dywidendę upadłościową przypadającą na wierzycieli, a wierzycielowi który pewną sumę pobrał na podstawie układu, potrąca się od dywidendy kwotę jaką otrzymał. Ustawa poszła za wzorem innego systemu i stanowi, że część wierzytelności uważa się za zaspokojoną, bo wychodzi z założenia, że wierzyciel, który otrzymał część kwoty ugodzonej, równocześnie otrzymał zaspokojenie odpowiedniej części całej wierzytelności, jeżeli więc otrzymał trzecią część kwoty układowej, to tym samym zaspokojoną została trzecia część jego wierzytelności. Wobec tego wierzyciele, którzy na podstawie układu otrzymali częściowe zaspokojenie, uczestniczą we wznowionym postępowaniu tylko z taką częścią pierwotnej wierzytelności, jaka odpowiada niezapłaconej części należności, ustalonej układem.”

 

 

 

Wobec pewnej korekty stanu prawnego w omawianej materii przytoczone poglądy nie mogą być bezkrytycznie przenoszone na grunt regulacji art. 305 p.u.n.

 

 

 

Jeżeli chodzi o materialno- prawne skutki uchylenia układu, to wskazać należy, że w piśmiennictwie pod rządem Prawa upadłościowego i naprawczego wyrażono m.in. następujące poglądy.

 

 

 

Z. Świeboda wskazał że „jeżeli układ został uchylony, dotyczy to wszystkich wierzycieli i następuje powrót do stanu sprzed zawarcia układu, tzn. opust nie obowiązuje. Jeżeli na poczet wierzytelności objętych układem i na jego podstawie wypłacono określone sumy, to nie podlegają one zwrotowi, ale zaliczeniu na poczet wierzytelności w wysokości sprzed zawarcia układu.”

 

 

 

Zdaniem A. Witosza „uchylenie układu oznacza, że układ ten nie obowiązuje od samego początku. W tej sytuacji w zakresie wierzytelności, w zakresie ich kapitału, następuje ex lege powrót do stanu pierwotnego, czyli stanu sprzed wydania postanowienia o ogłoszeniu upadłości z możliwością zawarcia układu. (…). W rezultacie w otwartym postępowaniu uczestniczą w pełni zaspokojeni układem wierzyciele w zakresie różnicy pomiędzy pierwotną wysokością wierzytelności a kwotami dokonanych spłat. (…) Problem uchylenia układu nie pojawi się w przypadku konwersji, ta bowiem stanowi pełne wykonanie układu. (…) Uchylenie to wywołuje skutek prawny względem wszystkich wierzycieli upadłego. Nie mają żadnego znaczenia okoliczności czynienia w tym zakresie przez wierzycieli jakichś aktów staranności, i to zarówno o pozytywnym, jak i negatywnym charakterze dla upadłego. (…) Sumy wypłacone wierzycielowi na podstawie układu zalicza się na poczet dochodzonych wierzytelności. Należy, jak się wydaje, przyjąć, że nie można w tym zakresie stosować przepisów o potrąceniu z Kodeksu cywilnego. Przede wszystkim wydaje się, że zaliczenie wystąpi nie tylko wtedy, gdy upadły zgłosi potrącenie, lecz następuje ono ex lege. Jest to więc lex specialis względem przepisów Kodeksu cywilnego.”

 

 

 

W opinii F. Zedlera „uchylenie układu ze swej istoty pociąga za sobą uchylenie skutków powstałych w związku z zawarciem i zatwierdzeniem układu, którym restrukturyzowano zobowiązania upadłego. W związku z tym konsekwencją uchylenia układu jest to, iż w otwartym po uchyleniu postępowaniu upadłościowym wierzyciele dochodzą swoich wierzytelności w pierwotnej wysokości. Treść art. 305 ust. 1 in principio jest w tym zakresie jednoznaczna. Oznacza to, że w postępowaniu tym uczestniczą także wierzyciele, którzy zostali zaspokojeni w wysokości określonej układem (…). Jest to uzasadnione skutkiem zawarcia układu, który nie powoduje wygaśnięcia zobowiązań, lecz jedynie to, iż zobowiązanie w części zredukowanej staje się zobowiązaniem naturalnym. Uchylenie układu uchyla ten skutek układu i dlatego wierzyciele mogą dochodzić swych wierzytelności w pierwotnej wysokości.” Dalej F. Zedler wywodzi, że sumy wypłacone na poczet rat układowych podlegają zaliczeniu na poczet dochodzonych wierzytelności. Jednocześnie F. Zedler zajmuje stanowisko, że „tak samo na poczet dochodzonej należności zalicza się wierzytelności, które zostały zaspokojone w inny sposób np. przez konwersję wierzytelności na udziały czy akcje upadłego albo przejęcie części majątku upadłego.” Jednocześnie cytowany Autor zakłada, że „obliczenia tych należności należy dokonać według stanu z dnia zaspokojenia, np. z dnia konwersji, a w przypadku gdy wierzyciele zaspokojeni przez przejęcie mienia upadłego – z dnia przejęcia.”

 

 

 

Z kolei S. Gurgul przyjął, że „uchylenie układu jest orzeczeniem konstytutywnym i powoduje, że wszystkie objęte tym układem wierzytelności odzyskują swoją pierwotną wysokość. W konsekwencji każda zapłacona wcześniej suma umarza tylko taką część wierzytelności, jaka odpowiada nominalnej wysokości zapłaconej sumy, a nie taką jaka odpowiadałaby tej sumie według treści układu.” Dalej S. Gurgul wyraża pogląd, że zapłata dokonana na podstawie układu jest skuteczna w stosunku do wierzycieli którzy zgłosili swoje wierzytelności, ale także w stosunku do tych wierzycieli, którzy swoich wierzytelności nie zgłosili. Zdaniem S. Gurgula „w postępowaniu upadłościowym toczącym się po uchyleniu układu uczestniczą zarówno wierzyciele, którzy brali udział w dotychczasowym postępowaniu, jak i wierzyciele, którzy w postępowaniu tym nie uczestniczyli. Wierzyciele >dotychczasowi< nie mogą jednak uczestniczyć w dalszym postępowaniu, jeżeli przed uchyleniem układu otrzymali w całości ustaloną w układzie kwotę, choćby kwota ta nie odpowiadała pełnej wysokości pierwotnej wierzytelności.”

 

 

 

Inny Autor, P. Zimmerman wywodzi, że „dotychczasowi wierzyciele dochodzą swoich należności w ich pierwotnej wysokości. Zmiana dotyczy tylko wielkości należnych im odsetek. (…) odsetki nalicza się od kwoty pierwotnie uznanej, ale zależnie od tego czy i jakie kwoty otrzymał w tym czasie wierzyciel. Kwot wypłaconych dalszych odsetek oczywiście naliczać nie można. (…). Dalej P. Zimmerman podnosi, że „jeżeli wierzytelność została w wykonaniu układu zaspokojona w inny sposób (przejęcie majątku, konwersja na udziały lub akcje) stopień zaspokojenia na potrzeby zaliczenia na poczet dochodzonych wierzytelności oblicza się według przelicznika określonego w układzie. Jeżeli udziały lub akcje objęte zostały za całość wierzytelności, wierzytelność wygasła i nie bierze udziału w postępowaniu.” P. Zimmerman przychylił się do poglądu wyrażonego przez S. Gurgula i podniósł co następuje: „w podjętym postępowaniu nie biorą w ogóle udziału wierzyciele, których wierzytelności zostały zaspokojone w całości zgodnie z warunkami układu. Z chwilą zapłaty ostatniej raty układowej przewidzianej danemu wierzycielowi, wierzytelność wygasła i wierzyciel nie bierze udziału w postępowaniu.”

 

 

 

Inny Autor R. Adamus podniósł, że „w razie uchylenia układu w podjętym postępowaniu upadłościowym dotychczasowi wierzyciele dochodzą swych roszczeń w ich pierwotnej wysokości (…). Co do zasady, wierzytelności objęte układem w postępowaniu naprawczym> odżywają< do wysokości przed restrukturyzacją. Należy zaznaczyć, iż układ może wywołać także nieodwracalne skutki prawne, których nie niweczy uchylenie układu. Tytułem przykładu należy wskazać na konwersję wierzytelności na akcje bądź obligacje (…). Uchylenie układu nie powoduje utraty praw akcyjnych i odzyskania w ich miejsce skonwertowanych wcześniej wierzytelności ani obniżenia kapitału zakładowego spółki w części, w jakiej stanowi on odpowiednik emisji akcji w związku z układem.”

 

 

W oparciu o powyższą podbudowę teoretyczną, niestety nie wolną od sporów, można postawić następującą konkluzję. Z chwilą prawomocnego zatwierdzenia układu zobowiązania układowe ulegają restrukturyzacji na warunkach wynikających z treści zawartego układu. Niemniej restrukturyzacja nie jest ostateczna: warunkiem ostatecznej (nieodwracalnej) restrukturyzacji jest wykonanie całego układu. Można zatem postawić tezę, że układ, jako złożona formuła prawna, z chwilą jego prawomocnego zatwierdzenia restrukturyzuje zobowiązania upadłego jedynie warunkowo, gdyż (z mocy art. 305 p.u.n.) mogą one powrócić do pierwotnej wysokości. Postawionej tezy nie podważa np. treść art. 270 ust. 1 pkt 3 który stanowi, że propozycja restrukturyzacji może polegać na „zmniejszeniu sumy długów.” W przypadku zawarcia układu ma miejsce zmniejszenie sumy długów, niemniej nie jest to zmniejszenie nieodwracalne. Przy czym skutki o których mowa w art. 305 p.u.n. nie powstają ex lege w wyniku samego faktu niewykonywania układu ale dopiero w wyniku wydania przez sąd postanowienia w przedmiocie uchylenia układu. Na marginesie sprawy warto również zauważyć, że wymieniona okoliczność przemawia przeciwko traktowaniu układu jako umowy. Żaden z przepisów prawa nie przewiduje, z chwilą zawarcia układu czy prawomocnego zatwierdzenia układu skutku w postaci wygaśnięcia zobowiązania. Można powiedzieć, że zobowiązanie upadłego – w jeszcze niewykonanym układzie – zostało zrestrukturyzowane z możliwością potencjalnej jego restytucji (jeżeli układ przewidywał konwersję wierzytelności na udziały bądź akcje, to w wyniku podwyższenia kapitału zakładowego spółki kapitałowej dojdzie do wykonania układu i odpadnie przyczyna dla uchylenia układu; problem rzeczywiście pojawi się w sytuacji w której propozycje układowe są „mieszane”; niemniej w takim przypadku bronię stanowiska, że konwersja wierzytelności na akcje bądź udziały nie może zostać „odwrócona” – wartość skonwertowanej wierzytelności ulega zarachowaniu na poczet „otrzymanej spłaty”). Rzeczywiście możliwy jest do obrony pogląd, że zrestrukturyzowane zobowiązanie, w zakresie objętym restrukturyzacją, w okresie czasu pomiędzy prawomocnym zatwierdzeniem układu a wykonaniem układu ma charakter zobowiązania o statusie podobnym do zobowiązania naturalnego. Niemniej do tego poglądu należy podchodzić z dużą ostrożnością, gdyż zobowiązanie naturalne może zostać dobrowolnie spełnione przez dłużnika, co w przypadku części zobowiązania zrestrukturyzowanego może prowadzić do faworyzowania niektórych wierzycieli.

 

 

 

Wierzyciele których wierzytelności zostały w ramach układu w całości zaspokojone w przypadku uchylenia układu również mogą dochodzić zaspokojenia w pierwotnej wysokości. Taki wniosek wypływa z wykładni językowej art. 305 p.u.n. Układ nie jest sumą związków bilateralnych pomiędzy upadłym a poszczególnymi wierzycielami. Układ jest konglomeratem wielu relacji prawnych. W związku z niewykonywaniem danego zobowiązania zrestrukturyzowanego układem składany jest wniosek o uchylenie całego układu a nie jego fragmentu (art. 302 p.u.n.). Układ nie musi być również rezultatem zgodnej woli wszystkich wierzycieli ale pewnej większości z nich (art. 285 p.u.n.). Układ wyłącza indywidualne traktowanie wierzycieli – układ jest instrumentem grupowej restrukturyzacji, a wierzyciele dzielą wspólny los w ramach ukłądu. Argumentem przeciwnym postawionej tezie nie jest treść art. 300 ust. 3 p.u.n. w brzmieniu: „w zgromadzeniu nie mają prawa uczestniczyć wierzyciele, których wierzytelności zostały w całości zaspokojone.” Przywołany przepis znajduje zastosowanie do procedury zmiany układu. Zmiana układu następuje w warunkach wytworzonych treścią układu w pierwotnym brzmieniu: jeżeli układ został wykonany w części, to dany wierzyciel nie powinien być objęty skutkami zmiany układu, który jest w mocy. Skutki wynikające ze zmiany układu (który jest cały czas wykonywany) są odmienne od skutków wynikających z uchylenia układu, które jest następstwem negatywnej oceny sądu co do wykonywania obowiązków układowych.

 

 

 

Regulacja art. 305 p.u.n. powodująca „odżycie” wierzytelności powinna być odczytywana w kontekście całej metodyki regulacji prawa i postępowania upadłościowego w jednym akcie prawnym. Ustawa Prawo upadłościowe i naprawcze zawiera normy o charakterze materialno - prawnym jak i o charakterze proceduralnym. Podkreślić należy, że co do zasady dla realizacji skutków materialno - prawnych w obszarze prawa upadłościowego niezbędne są normy proceduralne. Prawo upadłościowe materialne nie jest, inaczej niż prawo cywilne, „samoobsługowe” i wymaga zastosowania przepisów postępowania. Innymi słowy przepis art. 305 p.u.n. dotyczy relacji nie tylko proceduralnych ale także i relacji o charakterze materialno - prawnym. To ostatnie stwierdzenie ma istotne znaczenie z punktu widzenia zagadnienia umorzenia postępowania upadłościowego obejmującego likwidację majątku upadłego. Przepis art. 305 p.u.n. niewątpliwie odnosi się do sytuacji – jak w niniejszym stanie faktycznym – w ramach której wierzyciel realizuje swoją wierzytelność poza postępowaniem upadłościowym, z tej przyczyny, że samo postępowanie upadłościowe zostało umorzone.

 

 

 

Zgodnie z treścią art. 372 ust. p.u.n. zmiany stosunków prawnych dokonane na podstawie przepisów ustawy obowiązują upadłego i drugą stronę również po umorzeniu lub zakończeniu postępowania upadłościowego, chyba że przepisy odrębnej ustawy stanowią inaczej. Niemniej w analizowanej problematyce prawnej wierzytelność odżyła do pierwotnej wysokości z mocy regulacji art. 305 p.u.n.

 

 

 

Umorzenie postępowania upadłościowego w stosunku do dłużnika oznacza, że wierzyciele mogą dochodzić swoich wierzytelności w stosunku do upadłego.
 
Zgodnie z art. 291 ust. 1 p.u.n. układ nie narusza praw wierzyciela wobec poręczyciela upadłego oraz współdłużnika upadłego ani praw wynikających z hipoteki, zastawu, zastawu rejestrowego i hipoteki morskiej, jeżeli były one ustanowione na mieniu osoby trzeciej (nie ulega wątpliwości, że przywołany przepis zamieszczony w grupie przepisów dotyczących skutków układu dotyczy wierzytelności podlegających układowi). Zacytowanie w tym miejscu przepisu art. 291 k.c. ma na celu podkreślenie szczególnego i w pewnym sensie ograniczonego stanu redukcji wierzytelności układowej za którą odpowiada upadły, wyłącznie do relacji wierzyciela z upadłym. Innymi słowy układ w postępowaniu upadłościowym nie jest żadną przeszkodą dla dochodzenia wierzytelności od współdłużników upadłego w pełnej wysokości, niezależnie od modyfikacji zobowiązania w układzie. Z powyższego wynika, że uchylenie układu ogranicza się wyłącznie do relacji pomiędzy upadłym a wierzycielem. W konsekwencji osoba odpowiedzialna za zobowiązania upadłego odpowiada za zobowiązania „w pierwotnej wysokości” zarówno przed jak i po uchyleniu układu. Powyższe rozważania stanowią wstęp do oceny sytuacji, w której do odpowiedzialności upadłego przystępuje z mocy samego prawa osoba trzecia, po zawarciu, zatwierdzeniu układu i zakończeniu postępowania upadłościowego, a przed całkowitym wykonaniu układu, który to stan faktyczny jest przedmiotem analiz w niniejszej opinii prawnej.

 

 
Nie powinno ulegać najmniejszej wątpliwości (odnosząc się do stanu faktycznego niniejszego opracowania), że odpowiedzialność nabywcy przedsiębiorstwa za zobowiązania układowe po umorzeniu postępowania upadłościowego, którym to przedsiębiorstwem rozporządzono po zakończeniu postępowania upadłościowego z możliwością zawarcia układu (art. 293 ust. 1 p.u.n.) podlega zasadom ogólnym prawa cywilnego, wyrażonym, w tym przypadku, w treści art. 554 k.c., zgodnie z którym nabywca przedsiębiorstwa lub gospodarstwa rolnego jest odpowiedzialny solidarnie ze zbywcą za jego zobowiązania związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa lub gospodarstwa, chyba że w chwili nabycia nie wiedział o tych zobowiązaniach, mimo zachowania należytej staranności. Odwołanie do zasad ogólnych Kodeksu cywilnego jest w pełni uzasadnione albowiem analizowanej materii nie regulują przepisy prawa upadłościowego. Prawo upadłościowe materialne „dotyka” natomiast spraw cywilnoprawnych tylko w tych zakresach, w których samodzielnie wprowadza stosowną regulację prawną. Ciągnąc dalej ten wątek wypada stwierdzić, że odpowiedzialność nabywcy przedsiębiorstwa – wobec owych zasad ogólnych – ogranicza się do wartości nabytego przedsiębiorstwa (lub gospodarstwa) według stanu tego przedsiębiorstwa w chwili nabycia, a według cen w chwili zaspokojenia wierzycieli. Odpowiedzialności tej – co wyłącza dyspozytywność cytowanej regulacji – nie można bez zgody wierzyciela wyłączyć ani ograniczyć.

 

 

 

Niewątpliwie nabywca przedsiębiorstwa musiał mieć wiedzę o wierzytelnościach umieszczonych na liście wierzytelności w postępowaniu upadłościowym. Przy nabywaniu przedsiębiorstw standardem jest przeprowadzanie audytów ( due dilligence), a w tym analiza stanu zadłużenia (który obrazował mi.in. stan listy wierzytelności). Z istoty rzeczy nabycie przedsiębiorstwa następuje w ramach stosunków gospodarczych, co jednoznacznie uzasadnia podwyższony miernik staranności (art. 355 § 2 k.c.). Ustawodawca wyznacza zakres wiedzy przedsiębiorcy, jako relewantny z punktu widzenia skutków art. 55 4 k.c., co do faktu istnienia zobowiązania. Zbywca przedsiębiorstwa może przecież posiadać zobowiązania pozabilansowe, „ukryte”, o których nabywca przedsiębiorstwa, przy zachowaniu odpowiedniego stopnia staranności może nie mieć wiedzy. Trudno w takim wypadku obciążać odpowiedzialnością nabywcę przedsiębiorstwa. Z drugiej jednak strony, jeżeli nabywca przedsiębiorstwa wiedział o zobowiązaniach układowych związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa (umieszczonych na liście wierzytelności, który jest dokumentem jawnym dostępnym na zasadzie art. 228 p.u.n. w sądzie upadłościowym), to brak przeszkód dla dochodzenia roszczeń od nabywcy przedsiębiorstwa. Kwestia ewentualnej orientacji nabywcy przedsiębiorstwa w skutkach prawnych wynikających z treści art. 305 p.u.n. nie ma znaczenia z punktu widzenia regulacji art. 55 4 k.c. ( ignorantia iuris nocet). Niemniej nabywca przedsiębiorstwa nabywający przedsiębiorstwo od dłużnika, który nie wykonał jeszcze układu powinien był liczyć się z konsekwencjami wynikającymi z art. 55 4 k.c. w zw. z art. 305 p.u.n.

 

 

 

Należy bronić poglądu, że nie ma przy tym znaczenia dla odpowiedzialności nabywcy przedsiębiorstwa za zobowiązania zbywcy „w pierwotnej wysokości”, iż przy nabywaniu przedsiębiorstwa upadłego zobowiązania miały jeszcze postać zrestrukturyzowaną układem. Można postawić tezę, że restrukturyzacja zobowiązań w drodze układu ma charakter niejako warunkowy, że układ zostanie wykonany. Ostateczna restrukturyzacja zobowiązań ma miejsce z chwilą całkowitego wykonania układu, a taka zaszłość nie miała miejsca w niniejszej sprawie. Sytuacja prawna wynikająca z przepisów postępowania upadłościowego jest zbliżona do sytuacji w której zobowiązanie w chwili nabycia przedsiębiorstwa ma charakter warunkowy, a warunek (zawieszający) ziszcza się dopiero po nabyciu przedsiębiorstwa. Trudno w takim wypadku wyłączyć odpowiedzialność nabywcy za zobowiązania warunkowe w chwili nabycia przedsiębiorstwa. Odpowiedzialność nabywcy przedsiębiorstwa nie jest ograniczona do „stanu zobowiązań” z chwili nabycia przedsiębiorstwa.

 

Co do zasady zobowiązania układowe przedsiębiorcy są związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Niemniej w przypadku upadłości układowej osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą przyjąć należy, że układ może obejmować zobowiązania nie pozostające w związku z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Rzecz jasna w takim wypadku przepisy Kodeksu cywilnego dokonują wyłączenia odpowiedzialności nabywcy przedsiębiorstwa za zobowiązania układowe. Znów jednak podkreślić należy, że o zakresie odpowiedzialności nabywcy przedsiębiorstwa rozstrzyga przepis art. 55 4 k.c.

 

 

 

Dalej należy wskazać, że ryzyko uchylenia układu należy do normalnych ryzyk kontraktowych w przypadku nabywania przedsiębiorstwa od zbywcy przed wykonaniem przez zbywcę układu zawartego w postępowaniu upadłościowym.

 

 

Cytowane źródła:

 

[1]
J. Korzonek, Prawo upadłościowe i Prawo o postępowaniu układowem. Komentarz, Wrocław 1992, s. 617

 

[2]
M. Allerhand, Prawo upadłościowe. Prawo układowe. Bielsko- Biała 1998, s. 510 - 511

 

[3]
Z. Świeboda, Prawo upadłościowe i naprawcze. Komentarz

 

[4]
A. Witosz, w : Prawo upadłościowe i naprawcze. Komentarz

 

[5]
F. Zedler, w : A. Jakubecki, F. Zedler, Prawo upadłościowe i naprawcze. Komentarz, Warszawa 2010, s. 632 – 633

 

[6]
S. Gurgul, Prawo upadłościowe i naprawcze. Komentarz, Warszawa 2010, s. 914 - 915

 

[7]
P. Zimmerman, Prawo upadłościowe i naprawcze. Komentarz, Warszawa 2012, s. 665 – 666

 

[8]
R. Adamus, Prawo naprawcze przedsiębiorcy, Warszawa 2009, s. 753

 

 

 

Blog

29 listopada 2018
Skutki uchylenia układu zawartego pod rządem Prawa upadłościowego
i naprawczego.