W literaturze przedmiotu uważa się, że przesłanki powstania obowiązku zapłaty kary umownej są następujące (P. Drapała, w: System prawa prywatnego, Prawo zobowiązań – część ogólna, tom V, pod red. E. Łętowskiej, Warszawa 2005, s. 962 – 963):

 

  1. po pierwsze: istnienie skutecznego postanowienia umownego kreującego obowiązek świadczenia kary; w literaturze uważa się, że przy badaniu tej przesłanki postanowienia kontraktowe mogą być poddane kontroli z uwagi na zgodność z wymogami dopuszczalnych granic swobody umów (art. 3531 k.c.), brak obejścia prawa (art. 58 § 1 k.c.), zgodność z tzw. zasadami współżycia społecznego (art. 353 1 k.c.)

 

  1. po drugie: niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, albo nawet pojedynczego obowiązku, za co dłużnik ponosi odpowiedzialność.

 

 

Należy w tym miejscu zaznaczyć, że – według dominującego poglądu – wierzyciel nie jest zobligowany do udowodnienia zaistnienia szkody jak i jej wysokości. Jak podnosi w literaturze przedmiotu P. Drapała, w: System…, s. 963 „pogląd ten znajduje uzasadnienie w przepisie art. 484 § 1 zd. 1 k.c. w którym ustawodawca expresis verbis zanegował istnienie bezpośredniej zależności pomiędzy wysokością zaistniałej szkody i wysokości roszczenia o karę umowną. Dzięki przyjęciu takiego rozwiązania normatywnego kara umowna może pełnić funkcję symplifikacyjną.” Warto przywołać w tym miejscu także uchwałę Sądu Najwyższego 7 sędziów - zasada prawna z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03, OSNC 2004, nr 5, poz. 69, OSP 2004, nr 9, poz. 115) „zastrzeżenie kary umownej na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania nie zwalnia dłużnika z obowiązku jej zapłaty w razie wykazania, że wierzyciel nie poniósł szkody.” Zagadnienie to jest jednak sporne z doktrynalnego punktu widzenia.

 

W literaturze przedmiotu trafnie wskazuje się jednak, że „dopuszczalne jest określenie przez strony w umowie relacji pomiędzy brakiem szkody i istnieniem obowiązku zapłaty zastrzeganej kary umownej. Postanowienia stron w tym zakresie mają wówczas znaczenie priorytetowe i wyłączają (sporne) skutki prawne braku szkody wynikające z przepisów art. 483 § 1 i art. 484 § 1 k.c.”

 

Dalej należy zwrócić uwagę na istnienie tzw. przesłanek n e g a t y w n y c h odpowiedzialności z tytułu kary umownej.

 

  1. W literaturze przedmiotu wskazuje się na przesłankę braku winy dłużnika. Jak wskazuje P. Drapała, System…, s. 965 „przeprowadzenie przez dłużnika dowodów ekskulpujących powoduje uchylenie obowiązku świadczenia kary umownej w tych stosunkach zobowiązaniowych, w których dłużnik odpowiada na zasadzie winy.”

 

  1. Przesłanką negatywną odpowiedzialności z tytułu kary umownej jest – wykazany przez dłużnika – brak związku przyczynowego pomiędzy niewykonaniem zobowiązania a szkodą (P. Drapała, System…, s. 966).

 

Jeżeli chodzi o odpowiedzialność odszkodowawczą – uzupełniającą, to dochodzenie roszczeń na zasadach ogólnych jest trudniejsze dla wierzyciela. Przede wszystkim powiększają się trudności dowodowe. Wierzyciel powinien wykazać:

 

  1. Zaistnienie zdarzenie wyrządzającego szkodę
  2. Szkodę i jej wysokość (w analizowanym przypadku w odniesieniu do wysokości kar umownych)
  3. Adekwatny związek przyczynowy (w rozumieniu art. 361 § 1 k.c.) pomiędzy faktem wyrządzenia szkody a szkodą

 

W systemie odpowiedzialności kontraktowej przyjmuje się tzw. domniemanie winy (art. 471 k.c.). Innymi słowy to na dłużniku spoczywa ciężar wykazania, że nie ponosi on winy za wyrządzoną szkodę.

Blog

26 stycznia 2019
Odpowiedzialność z tytułu kary umownej.