Czyn pedofilski poza konsekwencjami natury karnej, potępieniem społecznym i moralnym rodzi odpowiedzialność w płaszczyźnie prawa cywilnego.

 

Czyn pedofilski jest niewątpliwie deliktem (czynem zabronionym). Odpowiedzialnym za krzywdę (szkodę niemajątkową) i za szkodę na osobie jest sam sprawca.

 

Zgodnie z art. 445 § 2 k.c. sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w wypadku skłonienia za pomocą podstępu, gwałtu lub nadużycia stosunku zależności do poddania się czynowi nierządnemu. W myśl art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia w następstwie czynu pedofilskiego naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia (np. terapie psychologiczne, psychiatryczne). Zgodnie z art. 444 § 2 k.c. jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Na podstawie art. 444 § 3 k.c. jeżeli w chwili wydania wyroku szkody nie da się dokładnie ustalić, poszkodowanemu może być przyznana renta tymczasowa.

 

Integralność seksualna człowieka jest także jego dobrem osobistym. Czyn pedofilski rodzi konsekwencje przewidziane w przypadku naruszenia dobra osobistego.

 

W razie naruszenia dobra osobistego czynem pedofilskim sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia (art. 448, art. 24 § 1 zd. 2 k.c.). W razie dokonanego naruszenia dobra osobistego osoba, której dobro naruszono może także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie (art. 24 § 1 zd. 3 k.c.).

 

W przypadku czynów pedofilii popełnianych przez niektóre osoby, w tym np. osoby duchowne dochodzenie roszczeń pieniężnych od samych sprawców deliktu może nie przynieść oczekiwanych wyników ekonomicznych.

 

Miarodajną podstawą odpowiedzialności kościołów i związków wyznaniowych za czyny pedofilskie jest art. 430 k.c., zgodnie z którym kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności.

 

Kościoły i związki wyznaniowe powierzają swoim duchownym „na własny rachunek wykonanie czynności”. Posługa osób duchownych – z perspektywy prawa cywilnego – sprawowana jest „na rachunek” kościoła czy związku wyznaniowego. Semantyczny zwrot „na rachunek” nie ogranicza relacji li tylko do wymiaru ekonomicznego. Odpowiednikiem tego zwrotu jest sformułowanie „na rzecz”.

 

„Czynności” o których mowa w art. 430 k.c. mogą być czynnościami jakimikolwiek bądź. W tym także czynnościami ze sfery sacrum.

 

„Szkoda wyrządzona przy wykonywaniu powierzonej czynności” to także szkoda wynikła z czynu pedofilskiego przy sprawowaniu posługi kapłańskiej. Kościoły i związki wyznaniowe zakazują i potępiają czyny pedofilskie i zakazują takiego zachowania swoim duchownym. Niemniej nikt kto powierza drugiemu wykonanie czynności na swój rachunek nie zaleca popełnienia zawinionych deliktów.         

 

Surowy zakaz czynów pedofilskich nie zwalnia z odpowiedzialności za taki delikt w warunkach art. 430 k.c.

 

Dalej należy odwołać się do innych argumentów uzasadniających odpowiedzialność deliktową za podwładnego.

 

Ustawodawstwo opiera wiele przypadków odpowiedzialności deliktowej na zasadzie ryzyka. Kościoły i związki wyznaniowe powinny ponosić odpowiedzialność za osoby, którymi się posługują w swojej misji.

 

Kościoły i związki wyznaniowe powinny wdrażać takie procedury rekrutacji, kontroli, usuwania osób duchownych aby nie dopuszczać do zjawisk pedofilskich z udziałem osób duchownych. Nawet jednak przy zastosowaniu najlepszych z możliwych procedur eliminacji osób nieodpowiednich dla posługi kapłańskiej (co w praktyce często nie miało miejsca) to w przypadku deliktu pedofili kościoły i związki wyznaniowe powinny odpowiadać na zasadzie ryzyka.

 

Kościoły i związki wyznaniowe kształtują potencjał finansowy osób duchownych. Zatem jeżeli osoby duchowne nie są wyposażone w majątek z którego można pokryć skutki czynów pedofilskich to słusznym jest poniesienie odpowiedzialności cywilnej przez Kościoły i związki wyznaniowe.

 

Odpowiedzialność na zasadzie art. 430 k.c, ponoszona przez kościoły i związki wyznaniowe może mieć wymiar prewencyjny w postaci mocnego impulsu do usunięcia ze stanu kapłańskiego czynnika ryzyka.

 

Wreszcie nie może być tak, że jeden z najbardziej odrażających deliktów pozostanie bez ekonomicznej kompensaty z uwagi na stan majątkowy sprawców szkody kształtowany przez kościoły i związki wyznaniowe.

Blog

15 czerwca 2019
Odpowiedzialność cywilna za pedofilię. 
Odpowiedzialność kościołów i związków wyznaniowych
za czyny pedofilskie osób duchownych.