Przez szkodę niemajątkową (krzywdę)[1], w kontekście umowy o podróż, należałoby rozumieć uszczerbek moralny jaki konsument odnosi w związku z utratą zadowolenia z wypoczynku na skutek okoliczności, za które biuro podróży ponosi odpowiedzialność. Przy czym odróżnić tutaj należy utratę wypoczynku lub przyjemności, np. wskutek zmniejszenia atrakcyjności wycieczki, od uniemożliwienia skorzystania ze świadczenia wynikającego z umowy. Niespełnienie lub nienależyte spełnienie świadczenia przez biuro podróży na rzecz konsumenta może uzasadniać bowiem powstanie roszczenia odszkodowawczego za szkodę majątkową.[2] Taka sytuacja może mieć np. miejsce gdy biuro podróży zarezerwowało gorsze miejsca niż te, za które klient faktycznie zapłacił, czy np. gdy w trakcie imprezy zapewniono o jeden posiłek mniej niż gwarantowała to umowa. Wyrównanie uszczerbku majątkowego, najczęściej w postaci zwrotu całości lub części ceny wycieczki (a zatem w granicach tzw. damnum emergens), nie zawsze jednak może być wystarczającą kompensatą dla klienta biura podróży.

 

Nie we wszystkich krajach Unii Europejskiej prawo krajowe przewiduje podstawy prawne do dochodzenia od biura podróży zadośćuczynienia z tytułu utraty zadowolenia z wypoczynku. We Francji orzecznictwo sądowe stosuje stosunkowo szeroko zadośćuczynienie pieniężne za tzw. szkodę moralną. Tym samym utrata przyjemności lub wypoczynku traktowana jest tam jako szkoda niemajątkowa.[3] W Niemczech ustawodawca przyjął konstrukcję, zgodnie z którą biuro podróży ponosi odpowiedzialność za szkodę niemajątkową w sytuacji gdy wycieczka nie dojdzie do skutku lub będzie się wiązać z istotnymi nieprawidłowościami. Niemieckie sądy zasądzają w takich przypadkach odpowiednią rekompensatę na rzecz konsumentów.[4]

 

W polskiej jurysprudencji jak i judykaturze kwestia dopuszczalności zadośćuczynienia za utratę zadowolenia z wypoczynku przeszła jednak istotną ewolucję.

 

Prezentację występujących poglądów wypada zacząć od stanowiska, że biuro podróży nie odpowiada z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.[5]

 

Według jednego z poglądów uszczerbek „o wymiarze czysto moralnym” należy „odpowiednio przełożyć” na „walory materialne.”[6] Koncepcja ta w istocie rzeczy kwestionuje możliwość dochodzenia roszczeń z tytułu szkody niemajątkowej.

 

W literaturze przedmiotu T. Dybowski wyraził pogląd, że pewna forma wypoczynku czy przyjemności (np. w postaci wycieczki czy wczasów) przybiera postać świadczenia, którego wartość majątkowa wyrażona jest w cenie wycieczki. W konsekwencji utrata możliwości skorzystania z takiego świadczenia stanowi szkodę majątkową.[7] Życzliwie do tej koncepcji odnieśli się M. Nesterowicz i E. Łętowska, zdaniem których przy uwzględnianiu takiej postaci szkody należałoby oprzeć się na treści art. 322 k.p.c.[8]

 

Inny Autor analizując kwestię utraty zadowolenia z wypoczynku przyjmuje, że uszczerbek polegający na utracie zadowolenia z wypoczynku „należy zarówno do kategorii szkody majątkowej jak i niemajątkowej.[9] Przy czym punktem wyjścia dla rozważań tego Autora jest teza, że przepisy ustawy o usługach turystycznych (art. 11 u.u.t.) nie precyzują za jakiego rodzaju szkody odpowiada biuro podróży, dlatego analiza odpowiedzialności biura podróży z tytułu uszczerbku polegającego na utracie przyjemności z podróży musi być dokonana tylko i wyłącznie w płaszczyźnie ogólnej regulacji Kodeksu cywilnego.[10] Wskazana koncepcja nie uwzględnia jednak wymogu wykładni prawa zapewniającej efektywność prawa europejskiego. Z kolei pogląd o traktowaniu utraty zadowolenia z wypoczynku, nawet w niepełnym zakresie, jest dyskusyjny. Negatywnie odniósł się do niego także Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 19 listopada 2010r. [11]

 

 

Obecnie upowszechnia się pogląd, będący pod wyraźnym wpływem uchwały Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2010r. [12], że w obrębie prawa polskiego istnieją podstawy odpowiedzialności biura podróży za szkodę niemajątkową.[13]

 

Nowy rozdział w podejściu do problematyki zadośćuczynienia za utratę zadowolenia z wypoczynku otwiera Sprawa Simone Leitner v. TUI Deutschland GmbH & Co. KG.[14]

 

Europejski Trybunał Sprawiedliwości w orzeczeniu C – 168/00 z dnia 12.03.2002 r. w sprawie Simone Leitner v. TUI Deutschland GmbH & Co. KG, uznał, iż artykuł 5 Dyrektywy Rady 90/314/EEC z dnia 13.06.1990 r. o podróżach turystycznych, powinien być interpretowany w ten sposób, że daje on konsumentowi prawo do zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową powstałą w związku z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania biura podróży z umowy o podróż.

 

Trybunał Sprawiedliwości wydał przywołane powyżej orzeczenie w oparciu o następujący stan faktyczny.[15] Małoletnia austriacka turystka korzystała ze świadczeń biura podróży w związku z zawartą na jej rzecz umową o podróż typu all inclusive. W trakcie pobytu na imprezie turystycznej doznała ona zatrucia pokarmowego. Usługi gastronomiczne świadczone były przez podwykonawcę biura podróży z którym zawarta została umowa o podróż. Biuro podróży zostało pozwane przed sąd krajowy o zapłatę 25.000 ATS. Sąd pierwszej instancji zasądził na rzecz konsumenta kwotę 13.000 ATS tytułem zadośćuczynienia za krzywdę w postaci cierpienia fizycznego związanego z doznanym rozstrojem zdrowia. Natomiast dalej idące roszczenie o zadośćuczynienie za krzywdę w postaci utraty zadowolenia z wypoczynku zostało przez sąd oddalone. Sąd uzasadnił to tym, że prawo austriackie nie daje podstaw prawnych dla skutecznego dochodzenia takich roszczeń. Sąd odwoławczy zgodził się z wywodami sądu pierwszej instancji co do wniosków prawnych jakie płyną z prawa krajowego (austriackiego), ale zważył, iż w związku z art. 5 Dyrektywy 90/314/EEC możliwe jest inne rozstrzygnięcie sprawy.

 

Dyrektywa jako jedno ze źródeł prawa europejskiego nie posiada tzw. bezpośredniej skuteczności horyzontalnej, tzn. skuteczności w relacji jednostka – inna jednostka, ale bezpośrednią skuteczność wertykalną w relacji jednostka – państwo.[16] Sąd krajowy zastanawiając się nad konsekwencjami prawnymi dla rozważanego casusu wynikającymi z Dyrektywy 90/314/EEC powołał się jednak na sprawę Silhouette International Schmied ECR I – 4799, w której Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, iż co prawda dyrektywa nie może sama z siebie nakładać obowiązków na jednostki, czy być podstawą do kierowania roszczeń przeciwko jednostce, ale sąd krajowy przy stosowaniu prawa krajowego obowiązany jest do jego interpretacji w świetle sformułowań i celów dyrektywy, tak aby osiągnąć rezultat, któremu dyrektywa służy. [17]

 

W konsekwencji austriacki sąd krajowy wystąpił do Trybunału Sprawiedliwości o wydanie tzw. orzeczenia wstępnego (prejudycjalnego) celem dokonania wykładni normy prawa europejskiego, to jest art. 5 Dyrektywy 90/314/EEC. Postępowanie o wydanie orzeczenia wstępnego – zgodnie z art. 234 Traktatu Rzymskiego – można określić jako formę współpracy pomiędzy sądem krajowym, a Trybunałem Sprawiedliwości. Sąd krajowy w związku z zawisłą przed nim sprawą zwraca się bowiem do Trybunału z wnioskiem o ocenę ważności lub – jak w rozpatrywanym przypadku – o wykładnię prawa wspólnotowego. Z uwagi na fakt, iż prawo europejskie wykonywane jest głównie przez organy państw członkowskich służy zapewnieniu jednolitego stosowania prawa wspólnotowego we wszystkich państwach członkowskich. [18]

 

Artykuł 5 Dyrektywy 90/313/EEC, którego wykładnia była przedmiotem wątpliwości sądu krajowego, stanowi m.in. iż państwa członkowskie winny podjąć niezbędne kroki celem zapewnienia, że biuro podróży jest odpowiedzialne względem konsumenta za zobowiązania powstające z umowy o podróż bez względu na to, kto wykonuje wynikające z niej zobowiązania. Państwa członkowskie mogą pozwolić – w myśl komentowanego przepisu – na umowne ograniczenie odpowiedzialności biura podróży z tytułu kompensaty za szkodę, inna niż szkoda na osobie, powstałą w związku z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania z umowy o podróż. Ograniczenie odpowiedzialności biura podróży powinno mieć miejsce w rozsądnych granicach.

 

W postępowaniu przed Trybunałem przedstawiciel konsumenta wskazał na dwa zasadnicze argumenty.[19] Po pierwsze w preambule Dyrektywy 90/313/EEC zaznaczono, że biuro podróży powinno oferować świadczenia w ramach umowy o wycieczkę we wszystkich państwach członkowskich na tych samych warunkach. Po drugie art. 5 ust. 2 Dyrektywy 90/313/EEC dozwala – w ocenie przedstawiciela konsumenta – na wprowadzenie umownych ograniczeń do odpowiedzialności także za szkodę niemajątkową. Ta regulacja prawna pozwalałaby zatem na dochodzenie roszczenia o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę.

 

Z kolei biuro podróży, i niektórzy inni uczestnicy postępowania[20], podnieśli argument, iż w gruncie rzeczy harmonizacja krajowych systemów prawnych przewidziana w Dyrektywie 90/313/EEC dotyczy jedynie określenia minimum ochrony dla konsumentów – klientów biur podróży. W konsekwencji – jak wywodzono – wszystko co nie jest wyraźnie regulowane w Dyrektywie 90/313/EEC, a w szczególności w odniesieniu do odpowiedzialności za szkodę niemajątkową, powinno pozostawać w gestii prawa krajowego.

 

Interesujące jest stanowisko jakie w postępowaniu zajęła Komisja Wspólnot Europejskich.[21] Otóż zdaniem Komisji zwrot „szkoda” użyty jest w Dyrektywie 90/313/EEC bez ograniczeń co do zakresu jego treści, a szkoda w innej postaci niż fizyczny uszczerbek jest stosunkowo częstym zjawiskiem w związku z organizowaniem imprez turystycznych. Jak wywodziła dalej Komisja, odpowiedzialność za szeroko rozumianą szkodę niemajątkową jest uznawana w większości krajów członkowskich obok i niezależnie od odpowiedzialności za ból fizyczny i cierpienia, tradycyjnie przewidywanej przez krajowe systemy prawne. Ponadto nowoczesne regulacje prawne mają za przedmiot swojego zainteresowania wypoczynek. Wobec takich okoliczności Komisja podniosła, iż nie jest możliwa restrykcyjna interpretacja zwrotu „szkoda” użytego w Dyrektywie 90/313/EEC, która wyłączyłaby z zakresu tej nazwy szkodę niemajątkową.

 

Trybunał Sprawiedliwości wywiódł argumentację, którą można streścić następująco.[22] Celem Dyrektywy 90/313/EEC jest eliminowanie różnic pomiędzy systemami prawnymi państw członkowskich w zakresie umów o pdróż, które to różnice mogą mieć istotny wpływ na konkurencję pomiędzy biurami podróży mającymi siedzibę w różnych państwach członkowskich. Natomiast różnice w regulacjach prawnych państw członkowskich dotyczących odpowiedzialności za szkodę niemajątkową mogą prowadzić do istotnych zakłóceń dla konkurencji, w szczególności z uwagi na okoliczność, iż ponoszenie przez konsumentów szkody niemajątkowej w związku z imprezami turystycznymi jest stosunkowo częste. Trybunał zauważył dalej, iż art. 5 Dyrektywy 90/313/EEC został wprowadzony dla ochrony konsumentów, a zadośćuczynienie za szkodę niemajątkową w postaci utraty zadowolenia z wypoczynku ma dla konsumentów istotne znaczenie. Okoliczności te stanowić mają wyznaczniki dla kierunków interpretacji art. 5 Dyrektywy 90/313/EEC. Wreszcie Trybunał uznał, że art. 5 ust. 2 Dyrektywy 90/313/EEC rozróżnia prawo do kompensaty za szkodę inną niż szkoda na osobie, a w tym także, lege non distinguente, szkodę niemajątkową (krzywdę).

 

Orzeczenie wstępne (prejudycjalne) jest wiążące dla sądów prowadzących postępowanie w sprawie, w której je skierowano. Jak uważają M. Ahlt i M. Szpunar „nie jest do końca wyjaśnione, czy sądy krajowe są związane wykładnią prawa wspólnotowego, jakiej Trybunał dokonał w ramach odesłania wstępnego w innej sprawie. Z pewnością sądy krajowe muszą to uwzględnić.”[23]

 

Początkowo Sąd Najwyższy nie dopuszczał dochodzenia roszczeń o zadośćuczynienie z umowy o podróż. W uzasadnieniu uchwały z dnia 25 lutego 1986 r.[24] Sąd Najwyższy podniósł, że roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia nie można skutecznie dochodzić na podstawie umowy. „Kodeks cywilny bowiem nie zawiera odpowiednika art. 242 kodeksu zobowiązań, który przy określaniu odszkodowania z umowy dopuszczał odpowiednie zastosowanie przepisów o naprawieniu szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym. W rezultacie powodowie mogliby skutecznie dochodzić zadośćuczynienia wówczas, gdy wykażą istnienie przesłanek z art. 429 k.c. Ten bowiem przepis mógłby stanowić - w tym zakresie - podstawę odpowiedzialności biura podróży, chyba że w umowie zawarto zastrzeżenie, iż biuro podróży pokrywa także szkodę wynikłą z uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia bez względu na to, czy chodzi o szkodę majątkową czy szkodę niemajątkową.”

 

Precedensowe znaczenie dla problematyki zadośćuczynienia za utratę zadowolenia z wypoczynku ma uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2010r. [25] zgodnie z którą,przepis art. 11a ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych (jedn. tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr 223, poz. 2268 ze zm.) może być podstawą odpowiedzialności organizatora turystyki za szkodę niemajątkową klienta w postaci tzw. zmarnowanego urlopu.”

 

Wskazana uchwała zapoczątkowała nową linię orzecznictwa. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 marca 2011 r.[26] podniósł, żeodpowiedzialność organizatora turystyki za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy o świadczenie usług turystycznych obejmuje szkodę majątkową i niemajątkową (art. 11a ustawy o usługach turystycznych).”

 

Niezbędne jest bliższe przytoczenie uzasadnienia uchwały Sądu Najwyższego z 19 listopada 2010r. z uwagi na poruszane w nim istotne kwestie merytoryczne.

 

Stan faktyczny sprawy, w której orzekał Sąd Najwyższy był stosunkowo nieskomplikowany. Powodowie zawarli umowę o podróż, w ramach której mieli mieszkać w Sharm El Sheikh, w dwuosobowym pokoju z pełnym wyżywieniem w czterogwiazdkowym (wg standaryzacji egipskiej) hotelu "P.R.". Do obowiązków pozwanego należało również zapewnienie opieki polskojęzycznego rezydenta. Po przylocie okazało się, że miejsce w hotelu dla powodów nie zostało zarezerwowane, a próby kontaktu z rezydentem nie powiodły się. Po wielogodzinnym oczekiwaniu, wieczorem, przewieziono powodów do innego hotelu "S.G.T.C." i zakwaterowano w pokoju o niższym niż przewidziany w umowie standardzie, na co dzień przeznaczonym dla pracowników obsługi hotelu. Pokój - położony w piwnicy - był zagrzybiony i brudny, z niewymienioną pościelą i widokiem na skarpę. Następnego dnia powodowie zostali przeniesieni do innego pokoju w tym hotelu, spełniającego wynikające z umowy standardy, lecz musieli w nim zamieszkać z dwojgiem innych, nieznanych im wcześniej uczestników imprezy, odbywających podróż poślubną. W pokoju, w którym powodowie mieszkali we czworo przez trzy doby, było jedno duże podwójne łóżko, kanapa i dostawka. Stworzone przez organizatora warunki nie gwarantowały intymności i spokoju; powodowie i ich współmieszkańcy zmuszeni byli uzgadniać pory pobytu w pokoju.. Dopiero na trzy dni przed zakończeniem imprezy, powodowie otrzymali dwuosobowy pokój, jednak nie w hotelu "P.R.", lecz w hotelu "S.G.T.C".

 

Powodowie zażądali zwrotu części kosztów wycieczki jak i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z tytułu naruszenia dobra osobistego powodów w postaci "prawa do czerpania satysfakcji z zakupionej imprezy turystycznej" i "udanego urlopu".

 

Sąd Najwyższy zauważył, że „de lege lata szczególną trudność orzeczniczą sprawiają roszczenia o naprawienie szkody w postaci określanej jako >utrata przyjemności z wakacji<, >utracony wypoczynek< lub >zmarnowany (stracony) urlop<. Jednoznaczny, jurydyczny opis szkody leżącej u podłoża tych roszczeń, skupiających żądania oparte na rozmaitych stanach faktycznych, nie jest łatwy, zawsze jednak chodzi o szkody niematerialne poniesione przez podróżnego (klienta) w wyniku niewykonania lub nienależytego wykonania przez organizatora turystyki umowy o podróż. Na ich określenie w piśmiennictwie i judykaturze najczęściej używa się terminu >zmarnowany urlop< (wasted holiday), będącego w istocie skrótem semantycznym, oddającym zwięźle istotę szkody polegającej na utracie oczekiwanych w związku z zawarciem umowy przyjemnych przeżyć, wiązanych najczęściej z podróżą, relaksem i wypoczynkiem.”

 

Dalej Sąd Najwyższy podniósł, że nie powinien budzić wątpliwości niematerialny charakter szkody z tytułu zmarnowanego urlopu. Jednocześnie Sąd Najwyższy odniósł się krytycznie do wyrażanej w piśmiennictwie koncepcji polegającej na kwalifikowania „zmarnowanego urlopu” jako szkody majątkowej.

 

Zakwalifikowanie utraty zadowolenia z wypoczynku jako szkody niemajątkowej prowadzi do zasadniczej wątpliwości czy istnieje podstawa prawna uzasadniająca odpowiedzialność biura podróży za szkodę niemajątkową. „Problem ten powstaje dlatego, że w polskim prawie obligacyjnym dominuje pogląd, ugruntowany jeszcze pod rządem art. 157 § 3 k.z., iż naprawienia szkody niemajątkowej(zadośćuczynienia za krzywdę) można żądać tylko w wypadkach przewidzianych przez ustawę. Wprawdzie kodeks zobowiązań przewidywał w tym zakresie pewne koncesje, polegające na możliwości stosowania do odpowiedzialności kontraktowej odpowiednio przepisów o naprawieniu szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym (art. 242; por. np. uzasadnienie orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 6 października 1953 r., II C 1141/53, OSN 1955, nr 1, poz. 5), co niekiedy otwierało drogę do zasądzenia zadośćuczynienia za krzywdę wynikającą z niewykonania zobowiązania, jednak w kodeksie cywilnym takiego przepisu nie przewidziano. Tym samym możliwość przyznania zadośćuczynienia w ramach odpowiedzialności ex contractu została odjęta; współcześnie jest to możliwe wyłącznie w ramach reżimu odpowiedzialności deliktowej (art. 445 i 448 k.c. ulokowane w tytule VI >Czyny niedozwolone<".

 

Sąd Najwyższy trafnie podniósł, iż strony mogą przewidzieć odpowiedzialność biura podróży z tytułu szkody niemajątkowej na zasadzie swobody umów (art. 3531 k.c.). Niemniej przypadki takie będą należały do rzadkości.

 

Sąd Najwyższy wskazał dalej, że „jako podstawę prawną roszczenia o zadośćuczynienie za >zmarnowany urlop< zaproponowano w piśmiennictwie także art. 56 k.c., co należy uznać za rozwiązanie niepozbawione zalet, gdyż bazując na pewnej wrażliwości aksjologicznej, nieodzownej w poszukiwaniach podstaw odpowiedzialności za szkodę, pozwalałoby ono na objęcie ochroną cywilnoprawną obszarów dotychczas niechronionych. Dawałoby także większą swobodę sądom, zapewniając elastyczność w ocenie poszczególnych, poddanych pod osąd przypadków. Koncepcja ta, choć niekiedy wykorzystywana przez sądy, nie zyskała jednak szerszego poparcia, gdyż trudno bez zastrzeżeń przyjąć, że roszczenia o zadośćuczynienie za >zmarnowany urlop< wynika z ustalonych zwyczajów lub zasad współżycia społecznego. Można jej także zarzucić sprowadzenie groźby rozchwiania stosunków obligacyjnych i odpowiedzialności z tego tytułu”

 

Sąd Najwyższy odniósł się krytycznie do koncepcji prawa do wypoczynku jako dobra osobistego. „Nie ma również wystarczających podstaw do przyjęcia odpowiedzialności z tytułu naruszenia dóbr osobistych (…). W tym zakresie należy podnieść, że w ramach istniejących instrumentów ochrony cywilnoprawnej ochrona dóbr osobistych ma charakter wyjątkowy, w związku z czym sięganie do jej mechanizmów powinno następować z odpowiednią ostrożnością i powściągliwością, bez tendencji do sztucznego poszerzania katalogu tych dóbr. W judykaturze i piśmiennictwie przyjmuje się powszechnie, że dobra osobiste wynikają z tych wartości niemajątkowych, które są ściśle związane z człowiekiem, obejmując jego fizyczną i psychiczną integralność albo będąc przejawem jego twórczej działalności; skupiają niepowtarzalną, pozwalającą na samorealizację indywidualność człowieka, jego godność oraz pozycję wśród innych ludzi. Dobrem osobistym jest wartość immanentnie złączona z istotą człowieczeństwa oraz naturą człowieka, niezależna od jego woli, stała, dająca się skonkretyzować i zobiektywizować. Na tle takiego pojmowania dóbr osobistych nie można konstruować - co się niekiedy czyni - dobra osobistego w postaci prawa do niezakłóconego odpoczynku, przypisywanego konsumentowi zawierającemu umowę o świadczenie usług turystycznych. Należy poza tym pamiętać, że każde dobro osobiste skupia w sobie dwa elementy - chronioną wartość oraz prawo żądania od innych poszanowania jej. Spokojny, niezakłócony odpoczynek na zorganizowanych wczasach nie odpowiada tym przesłankom; jest zwykłym przejawem zachowania człowieka, zaspokojeniem jego - najczęściej doraźnej - potrzeby, nie przez wszystkich zresztą odczuwanej.” Niemniej do tego fragmentu wywodów Sądu Najwyższego wypada odnieść się krytycznie.

 

Odrzucając pewne koncepcje dotyczące podstaw odpowiedzialności biura podróży za szkodę niemajątkową Sąd Najwyższy wskazał, że „problematyka szeroko rozumianej umowy o podróż oraz odpowiedzialności z tego tytułu stała się przedmiotem dyrektywy nr 90/314/EWG z dnia 13 czerwca 1990 r. w sprawie zorganizowanych podróży, wakacji i wycieczek” a jednocześnie powołał się na omówioną wcześniej sprawę Simone Leitner v. TUI Deutschland GmbH. Sąd Najwyższy podniósł dalej, że „wydanie dyrektywy zrodziło obowiązek Polski pełnej transpozycji jej treści do porządku krajowego, który w tym wypadku został spełniony przez wspomnianą, stosowną nowelizację ustawy dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych. Należy podkreślić, że obowiązki implementacyjne państw członkowskich są w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej traktowane, zgodnie z zasadą lojalności, jako zapewnienie prawu unijnemu wymaganej efektywności (art. 4 ust. 3 oraz art. 288 i nast. TFUE; por. np. orzeczenia z dnia 10 kwietnia 1984 r., S. von Colson and E. Kamann v. Land Nordhein-Wstfalen, nr 14/83, EurLex nr 61983J0014, oraz z dnia 26 lutego 1986 r., M. H. Marshall v. Southampton and South-West Hampshire Area Health Authority, nr 152/84, EurLex nr 61984J0152). Jeżeli zatem państwo członkowskie dopełniło obowiązku transpozycji dyrektywy, to jej skutki wiążą za pomocą (za pośrednictwem) prawa krajowego, w tym wypadku - ustawy. W tej sytuacji nie ulega wątpliwości, że - zgodnie z doktryną efektywności - implementacja dyrektywy do prawa polskiego w formie ustawy oznacza obowiązek takiej jej wykładni, która jest zgodna z dyrektywą, a jeżeli dyrektywa była poddana interpretacji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - zgodnie z tą interpretacją (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2008 r., III CZP 25/08, OSNC 2009, nr 9, poz. 127). W tym stanie rzeczy, skoro Trybunał Sprawiedliwości w przytoczonym orzeczeniu z dnia 12 marca 2002 r. orzekł, że art. 5 dyrektywy 90/314 powinien być wykładany w sposób obejmujący pojęciem szkody także uszczerbek niemajątkowy w postaci >zmarnowanego urlopu<, to art. 11a u.u.t., przenoszący art. 5 dyrektywy do polskiego porządku prawnego, musi być wykładany w ten sam sposób. Taka wykładnia, mająca zarazem charakter scalający, pozwala również na wniosek, że rozwiązanie zastosowane w prawie krajowym jest zgodne z dyrektywą.” Powyższy wywód pozwolił Sądowi Najwyższemu na postawienie tezy, że art. 11 a u.u.t. jest podstawą do odpowiedzialności biura podróży za szkodę niemajątkową. „Za takim traktowaniem art. 11a u.u.t. przemawia także fakt, że ustawodawca nie zdecydował się na wprowadzenie umowy o podróż (o imprezę turystyczną) do kodeksu cywilnego, co byłoby naturalne i ściśle związałoby skutki niewykonania tej umowy z kodeksowym reżimem odpowiedzialności ex contractu, lecz stworzył samodzielną, autonomiczną podstawę odpowiedzialności umownej, zakorzenioną w regulacji prawa unijnego. W związku z tym, zgodnie z art. 11, przepisy kodeksu cywilnego mają zastosowanie do odpowiedzialności z tytułu niewykonania lub nienależytego umowy o podróż tylko w zakresie nieuregulowanym ustawą o usługach turystycznych.”

 

Sąd Najwyższy uzupełnił swoją argumentację w ten sposób, że wskazał, iż wykładnia art. 11a u.u.t. - dopuszczająca zasądzenie zadośćuczynienia z tytułu odpowiedzialności kontraktowej - odpowiada także współczesnym tendencjom rozwoju prawa cywilnego. Sąd Najwyższy powołał się na prawo wierzyciela do wynagrodzenia szkody niemajątkowej wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania umowy co przewiduje art. 9:501 ust. 2 zasad europejskiego prawa umów – PECL. Ponadto Sąd Najwyższy podkreślił, że „podobne unormowania można znaleźć w zasadach międzynarodowych umów handlowych UNIDROIT. Zgodnie z art. 7.4.2, wierzyciel ma prawo do pełnego naprawienia szkody z tytułu niewykonania zobowiązania; szkoda obejmuje zarówno poniesione straty, jak i utracony zysk, biorąc pod uwagę jakąkolwiek korzyść finansową wierzyciela spowodowaną uniknięciem kosztów albo strat; może mieć również charakter niemajątkowy i obejmować na przykład cierpienia fizyczne oraz psychiczne.” Wreszcie Sąd Najwyższy wskazał, że w tzw. "zielonej księdze", która przedstawia założenia kodeksu cywilnego „znajduje się postulat wprowadzenia zadośćuczynienia za krzywdę z tytułu odpowiedzialności kontraktowej przy przyjęciu kwalifikowanej postaci winy jako przesłanki tej odpowiedzialności.”

 

[1] Co do pojęcia szkody niemajątkowej (krzywdy) w prawie polskim zob. w szczególności T. Dybowski, w : System prawa cywilnego, praca zbiorowa, t. III, cz. I, Ossolineum 1981r., s. 201 i n.

[2] Por. T. Dybowski, w : System ..., s. 237 – 238, M . Nesterowicz, w : System prawa prywatnego. Prawo zobowiązań. Część szczegółowa. Pod red. J. Rajskiego, Warszawa 2001, t. 7, s. 629

[3] T. Dybowski, w : System ..., s. 237

[4] Umowa o podróż uregulowana jest w niemieckim kodeksie cywilnym (BGB) w § 651a i n.

[5] K. Bukowski, Z problematyki umowy …, s. 67

[6] T. Kierzyk, Ochrona konsumentów…, s. 41

[7] T. Dybowski, w: System prawa cywilnego, praca zbiorowa, t. III, cz. 1, Ossolineum 1981, s. 237 – 238

[8] M. Nesterowicz, w : System…, t. 7, s. 802, E. Łętowska, Prawo umów…, s. 413 – 414

[9] M. Ciemiński, Naprawienie uszczerbku polegającego na utraconej przyjemności z podróży, KPP, 2005, nr 2, s. 361 i n.

[10] M. Ciemiński, Naprawienie uszczerbku…, s. 360

[11] sygn. akt III CZP79/10

[12] sygn. akt III CZP79/10

[13] . Stopa, D. Stopa, W. Ołdakowski, Odpowiedzialność biura podróży za wyrządzenie klientowi szkody niemajątkowej, Radca Prawny 2011, nr 115-116, s. 7D

[14] Zob. na ten temat np. M. Nesterowicz, w : System…, t. 7, s. 802 – 803, tenże: Zadośćuczynienie pieniężne za „zmarnowany urlop” podczas wycieczki turystycznej, Państwo i Prawo 2002, nr 10, s 73 i n., P. Cybula, Umowa o imprezę turystyczną w praktyce biur podróży, w: Prawo…, s. 126, tenże: Umowa o imprezę turystyczną, s. 96, R. Adamus, Odpowiedzialność biura podróży za szkodę niemajątkową w postaci utraty zadowolenia z wypoczynku a prawo europejskie, Gazeta Sądowa 2002, nr 6, M . Ciemiński, Naprawienie uszczerbku …, s. 356 i n.

[15] Pkt 7 – 11 orzeczenia Trybunału

[16] Zob. np. M. Ahlt, M. Szpunar, Prawo europejskie, Warszawa 2002, wyd. 3, s. 32 – 33

[17] Pkt 11 orzeczenia Trybunału

[18] M. Ahlt, M. Szpunar, Prawo ..., s. 115 i n. Zob. też np. M. Korniłowicz, Wyroki prejudycjalne Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich, Radca Prawny z 1999 r. Nr 4, s. 31 i n. i Radca Prawny z 1999 r. Nr 5, s. 25 i n.

[19] Pkt 15 orzeczenia Trybunału

[20] Pkt 15 orzeczenia Trybunału

[21] Pkt 18 orzeczenia Trybunału

[22] Pkt 19 – 24 orzeczenia Trybunału

[23] Prawo ..., s. 127

[24] III CZP 2/86 OSNC 1987, nr 1, poz. 10

[25] III CZP79/10

[26] I CSK 372/10, Palestra 2011, nr 5-6, s. 155

 

Blog

31 grudnia 2018
Odpowiedzialność biura podróży za 
utratę zadowolenia z wypoczynku.