Pojęcie mandatu i kadencji budzą szereg rozbieżności nie tylko w praktyce ale też i w teorii prawa spółek. Analiza problemu zmierza do przedstawienia wiodących wypowiedzi i zaproponowanie na ich podstawie bezpiecznej wykładni prawa.

 

W ocenie A. Opalskiego, Kadencja i mandat członka zarządu, PPH z 2003r., nr 10, s. 38 – 39. Przez „kadencję” rozumieć należy okres na który członek organu statutowego został powołany, liczony w pełnych latach od dnia powołania. Z kolei przez ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji rozumieć należy ostatni pełny rok obrotowy trwania kadencji, t.j. rok obrotowy poprzedzający rok, w trakcie którego upływa kadencja.

 

Autor ten stawia tezę, iż zasady określania chwili wygaśnięcia mandatu w następstwie upływu kadencji są niejednolite. Zasady owe różnią się w zależności od tego czy kadencja trwa rok czy jest dłuższa niż rok. Autor powołuje dwa przykłady. Pierwszy przykład: X został powołany 1.06.2001r. na roczną kadencję, to jego mandat wygaśnie w 2003r. z dniem odbycia zgromadzenia za 2002 rok. Drugi przykład: X został powołany 1.06.2001r. na 3 – letnią kadencję, jego mandat wygaśnie w 2004r. z dniem odbycia zgromadzenia zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za rok 2003. Rok 2003 jest pierwszym, a zarazem ostatnim pełnym rokiem obrotowym pełnienia funkcji. Jeżeli zwyczajne zgromadzenie odbędzie się przed 1.6.2003r., to okres urzędowania będzie krótszy od 2 lat, jeżeli zaś po tej dacie – dłuższy.

 

W stanie faktycznym niniejszej opinii kadencja Zarządu jak i Rady Nadzorczej jest wieloletnia. Przy czym kadencja Zarządu rozpoczęła się w pierwszej połowie a kadencja Rady Nadzorczej w drugiej połowie roku obrotowego.

 

J. Naworski, w: J. Naworski, T. Siemiątkowskiego, R. Potrzeszcza (Komentarz, Spółka z o.o., Warszawa 2001, s. 363 – 364) podnosi co następuje. Wygaśniecie mandatu następuje z dniem odbycia zgromadzenia zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy – i dodatkowo – ostatni rok urzędowania. W ocenie Komentatora, jeżeli kadencja dłuższa niż rok nie pokrywa się dokładnie z latami obrachunkowymi, czas pełnienia funkcji, tzn. mandat, ale nie kadencja, przedłuża się o okres, który zakreślają dwie daty:

a) upływ kadencji

b) dzień odbycia zgromadzenia zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji.

W konsekwencji mandat ulega przedłużeniu do najbliższego zwyczajnego walnego zgromadzenia po upływie kadencji. Dla zilustrowania powyższego wywodu Komentator podał następujący przykład. X został powołany w dniu 1 kwietnia 2001 r. na trzy lata (trzyletnią kadencję). Mandat X nie wygaśnie z dniem 1 kwietnia 2004r., lecz dopiero z dniem odbycia zgromadzenia zatwierdzającego sprawozdanie finansowe w roku 2004, albowiem ostatnim pełnym rokiem obrotowym pełnienia funkcji będzie rok 2003. Zakładając, że zgromadzenie odbędzie się 30 czerwca 2004r., z owym dniem nastąpi wygaśnięcie mandatu członka zarządu.

 

Powyższy pogląd zasadniczo podziela A. Szumański (w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, A. Szumański, J. Szwaja, Kodeks spółek handlowych. Tom II, Komentarz do artykułów 151 – 300, Warszawa 2002, s. 375 – 376. Autor ten potwierdza, że ostatni pełny rok obrotowy oznacza cały rok kalendarzowy, w którym członek organu w sposób nieprzerwany sprawował swoją funkcję. Nie spełnia zatem tego wymogu rok, w którym członkowi zarządu wygasa mandat wskutek odbycia zwyczajnego zgromadzenia wspólników i przyjęcia na nim sprawozdania finansowego.

 

Istotne z punktu widzenia niniejszej opinii jest inne stanowisko. R. Kwaśnicki, M. Ślązak, W sprawie określenia momentu wygaśnięcia mandatów członków menedżerskich organów spółek kapitałowych z powodu upływu kadencji, Przegląd Prawa Handlowego z 2006r., nr 8, s. 4 i n. podają co następuje. Jeżeli w umowie (statucie) spółki określono kadencję członków menedżerskich organów na okres dłuższy niż rok, wówczas do określenia momentu wygaśnięcia mandatów ww. osób zastosowanie znajdą art. 202 § 2, art. 218 § 2, art. 369 § 4 oraz art. 386 § 2 w zw. z art. 369 § 4 k.s.h. Zatem mandaty członków tych organów powołanych na czas określony wygasną z chwilą zatwierdzenia sprawozdania finansowego przez zgromadzenie za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia przez nich funkcji. Przesłanka "pełności" dotyczy wyłącznie ostatniego roku obrotowego pełnienia funkcji członka menedżerskiego organu spółki kapitałowej (a nie wszystkich lat); inny wniosek, w szczególności zaś podejmowane niekiedy próby "obliczania kadencji", począwszy od pierwszego pełnego roku obrotowego (tj. de facto nieuzasadnione przedłużanie tego okresu o jeden rok), nie ma jakichkolwiek podstaw w wyżej wymienionych przepisach kodeksu spółek handlowych.

 

Autorzy posługują się następującym przykładem: osoby powołane na trzyletnią kadencję w dniu 2 stycznia 2005r. utracą mandat z dniem odbycia zgromadzenia zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za 2007rok, czyli w zasadzie najpóźniej do 30 czerwca 2008roku. Taka sama ocena – według cytowanych autorów – byłaby aktualna w przypadku członków organów menedżerskich powołanych 31 grudnia 2005r.

 

R.Kwaśnicki, P.Letolc, Jak określić moment wygaśnięcia mandatu w spółce kapitałowej, Rzeczpospolita Prawo Co Dnia 2009/6/6-7 wskazali, że „ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji przez członka organu menedżerskiego spółki kapitałowej oznacza cały rok kalendarzowy, w którym ta osoba w sposób nieprzerwany sprawowała swą funkcję. Rok, w którym osobie tej wygasł mandat wskutek zatwierdzenia sprawozdania finansowego, nie spełnia więc tego wymogu, gdyż nie jest on verba legis pełnym rokiem obrotowym pełnienia funkcji, oczywiście przy założeniu, że nie został on ponownie powołany do organu. Z kolei pierwszym rokiem obrotowym jest rok, w którym dana osoba została powołana do zarządu lub rady nadzorczej.”

 

Istotne znaczenie ma kolejny pogląd. R. Potrzeszcz (red.), T. Siemiątkowski, (red.), Kodeks spółek handlowych. Komentarz. Tytuł III. Spółki kapitałowe. Dział I. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, Warszawa 2011 podają następujący przykład: „powołanie X na kadencję dłuższą niż dwuletnia określoną w latach w drugiej połowie roku obrotowego powoduje, że mandat trwa krócej niż kadencja o czas liczony od 30 czerwca (w podanym przykładzie) do dnia powołania (mandat X powołanego do zarządu 20 grudnia 2007 r. na trzyletnią kadencję wygaśnie 30 czerwca 2010 r.);”

 

Inny Autor P. Pinior, Upływ kadencji i otwarcie likwidacji jako przesłanki wygaśnięcia mandatu członków zarządu spółki kapitałowej, Przegląd Prawa Handlowego 2016, nr 3, s. 9 i n. wskazuje, że „pojęcie mandatu i moment jego wygaśnięcia z upływem kadencji są jednolite dla spółki z o.o. i spółki akcyjnej. Obliczanie kadencji według pełnych lat obrotowych na podstawie art. 202 § 2 oraz art. 369 § 4 k.s.h. uwidacznia różnicę pomiędzy kadencją jednoroczną a kadencją dwuletnią, co niewątpliwie jest rozwiązaniem logicznym i spójnym. W przypadku kadencji wieloletniej ustawodawca modyfikuje zasadę wyrażoną w art. 112 k.c., wyłączając jego zastosowanie, gdyż określa datę wygaśnięcia mandatu w związku z upływem kadencji wieloletniej (art. 202 § 2 oraz art. 369 § 4 k.s.h.).”

 

Wreszcie A.Nowacki, Wygaśnięcie mandatu wskutek upływu okresu powołania, Przegląd Prawa Handlowego 2013, nr 2, s. 16 i n. wskazuje, że „trudno uznać, że okres powołania jest liczony wyłącznie w latach (obojętnie czy kalendarzowych, czy obrotowych), skoro od początku jest jasne, iż wygaśnięcie mandatu, do sprawowania którego dana osoba jest powoływana, nie następuje z upływem lat kalendarzowych czy obrotowych, ale z odbyciem określonego zgromadzenia. Przepis, jakim jest art. 202 § 1 i § 2 k.s.h. (art. 369 § 4 k.s.h.), przesądza o tym od samego początku, już w momencie powołania. Czynność powołania wywołuje skutki nie tylko w niej wyrażone, lecz także wynikające z przepisów takich jak art. 202 § 1 i § 2 k.s.h. (art. 369 § 4 k.s.h.). W konsekwencji [...] okres powołania jest ograniczony nie terminem oznaczonym w latach (w szczególności w latach kalendarzowych, lecz także nie terminem oznaczonym w latach obrotowych), lecz terminem wyrażonym poprzez zajście zdarzenia przyszłego, i w zasadzie pewnego, jakim jest odbycie określonego zwyczajnego zgromadzenia. Termin ten obejmuje m.in., choć nie wyłącznie, określoną liczbę lat.”

 

Powyższe poglądy pozwalają na zobrazowanie poglądów doktryny co do liczenia długości kadencji wieloletniej i wygaśnięcia mandatu, jeżeli kadencja piastuna organu rozpoczęła się w drugiej połowie roku obrotowego.

 

Pewien spór dotyczy relacji pojęć mandat – kadencja.

 

Sąd Najwyższy w wyroku z 10 listopada 2006r., I CSK 246/06, OSNC 2007, nr 7-8, poz. 124 podniósł co następuje. „Wygaśnięcie mandatu członka zarządu w spółce akcyjnej następuje m.in. z dniem odbycia walnego zgromadzenia zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni rok obrotowy pełnienia funkcji (urzędowania) członka zarządu. Taka regulacja była zawarta w art. 367 § 3 k.h. i z nieznacznymi zmianami, które nie mają znaczenia dla rozpoznawanej sprawy, została przeniesiona do kodeksu spółek handlowych. Przy wykładni tego przepisu, który ma zastosowanie w stanie faktycznym sprawy, nie można więc pomijać tego, jak sprawa wygaśnięcia mandatu rozumiana jest na tle przepisów kodeksu spółek handlowych. Zarówno w literaturze, jak i orzecznictwie na tle kodeksu handlowego rodziły się wątpliwości, jak rozumieć pojęcie mandatu, szczególnie w kontekście drugiego określenia dotyczącego czasu sprawowania funkcji członka zarządu, czyli kadencji, skoro bowiem kadencja ma oznaczać czas na jaki określona osoba została powołana do pełnienia funkcji w zarządzie, to mogło powstać wrażenie, że mandat powinien znaczyć co innego. Tych wątpliwości dotyczy uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 1997r., III CZP 28/97 (OSNC 1997, nr 10, poz. 141), w której uznano, że wygaśnięcie mandatu członka zarządu nie jest równoznaczne z zakończeniem kadencji tego zarządu. W uzasadnieniu podniesiono jednak, że należy odróżnić urzędowanie członka zarządu, czyli >bycie piastunem< organu osoby prawnej, od mandatu członka zarządu; mandat przysługuje urzędującemu członkowi zarządu, ale także członkowi zarządu, który już utracił atrybut członka urzędującego. Sąd Najwyższy podkreślił, że tylko urzędujący członek zarządu spełnia funkcje piastuna organu osoby prawnej, jeżeli więc na skutek upływu kadencji członek zarządu utraci prawo do reprezentowania spółki, to do czasu odbycia walnego zgromadzenia zachowuje mandat. Nie uprawnia on jednak do występowania jako piastun organu osoby prawnej (spółki), a służy jedynie przez pewien czas rozliczeniu działalności członka zarządu w spółce za okres sprawowania jego funkcji w zarządzie. Pogląd ten prowadzi jednak do trudnych do akceptacji następstw dostrzeżonych przez Sąd Najwyższy w omawianej uchwale. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że ocena statusu osoby, która utraciła już atrybut urzędującego członka zarządu, a zachowała mandat w znaczeniu przyjętym w uchwale, może być sporna. Także w glosach do uchwały krytycznie odniesiono się do proponowanego rozróżnienia mandatu i kadencji. Przykładem trudności, do jakich prowadzi omawiana uchwała, jest wyrok z dnia 6 listopada 2002 r., I CKN 1279/00 (niepubl.), w którym Sąd Najwyższy, akceptując rozróżnienie kadencji i mandatu, doszedł jednak do przekonania, że w czasie, gdy członkowi zarządu przysługuje tylko mandat, może on skutecznie ustanowić pełnomocnika procesowego. Wyrok ten zwraca uwagę na to, że członek zarządu, któremu przysługuje mandat, powinien mieć możność reprezentowania spółki. (…) Trudności z określeniem statusu osoby, której przysługuje mandat w rozumieniu przyjętym w powołanych orzeczeniach Sądu Najwyższego, nakazują jednak poszukiwać innego rozwiązania. O wiele prostszym i zgodnym z przepisami kodeksu handlowego jest rozumienie mandatu jako uprawnienia do sprawowania funkcji piastuna organu osoby prawnej (spółki). Zawsze więc, gdy danej osobie przysługuje mandat, oznacza to, że może ona być uważana za członka zarządu i dokonywać za spółkę wszystkie czynności, do których członka zarządu uprawnia ustawa i statut lub umowa spółki. Czym innym jest natomiast kadencja, która oznacza okres, na jaki osoba zostaje powołana do pełnienia funkcji w zarządzie. Tak pojmowana kadencja i mandat pokrywają się, gdy chodzi o czas sprawowanie funkcji członka zarządu spółki, od tej zasady zachodzą jednak liczne wyjątki, np. mandat kończy się wcześniej niż kadencja, w razie odwołania członka zarządu, jego rezygnacji lub śmierci. Z art. 369 § 4 k.s.h., który jest odpowiednikiem art. 367 § 3 k.h., wynika, że mandat członka zarządu wygasa z dniem odbycia walnego zgromadzenia wspólników, zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu. Powołany na określoną kadencję członek zarządu, bez względu na to, jak określono w powołaniu czas pełnienia przez niego funkcji w zarządzie, zachowuje więc mandat do czasu odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie zarządu za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia przez niego funkcji członka zarządu. Dokonane rozważania wskazują, że jeżeli w spółce akcyjnej nie odbyło się walne zgromadzenie zatwierdzające sprawozdanie zarządu, osoba powołana do tego zarządu zachowuje mandat, co oznacza, iż przysługują jej wszystkie kompetencje związane z pełnieniem funkcji członka zarządu.”

 

Powyższe wywody co do pojęć „mandat” i „kadencja” można podsumować następująco: „Mandat do pełnienia funkcji możemy zdefiniować jako upoważnienie do pełnienia obowiązków i wykonywania praw członka zarządu. W wyniku ustanowienia zarządu jego członkowie uzyskują legitymację do tego, aby realizować wszystkie czynności związane z pełnioną funkcją. Mandat jest więc kompetencją do realizowania funkcji członka zarządu przez określony czas. Mandat zaczyna się z rozpoczęciem kadencji. Zakończenie mandatu do pełnienia funkcji jest uzależnione od sposobu jego wygaśnięcia. Jeżeli zarząd był ustanowiony na określoną kadencję, nie wygasa on razem z nią, ale trwa dłużej, aż do odbycia walnego zgromadzenia zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pełny ostatni rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu. Jeżeli kadencja została przerwana zdarzeniami nagłymi (odwołanie, śmierć, rezygnacja), mandat również ulega zakończeniu.” A. Kidyba, Kodeks spółek handlowych. Komentarz. Tom II. Komentarz do art. 301-633 k.s.h., wyd. XII, Warszawa 2015

 

Istotne znaczenie ma pogląd, który wyraził J.Jastrzębski, W sprawie wygaśnięcia mandatu członka zarządu spółki akcyjnej - uwagi na tle art. 369 § 4 k.s.h., PPH 2014, nr 4, s. 13 i n. :”początek kolejnej kadencji należy wiązać z wygaśnięciem mandatu zarządu poprzedniej kadencji. Trudno sobie bowiem wyobrazić sytuację, w której kadencję nowego zarządu uznalibyśmy za trwającą już w okresie pełnienia mandatu przez poprzedni zarząd. Jeżeli zatem dojdzie do wydłużenia mandatu zgodnie z powyższą interpretacją art. 369 § 4 k.s.h., to kolejna kadencja rozpocznie się wraz z odbyciem zwyczajnego walnego zgromadzenia za ostatni pełny rok obrotowy poprzedniej kadencji.”

Wywód należy zamknąć poglądem wyrażonym przez A. Opalskiego, Jeszcze o kadencji i mandacie w spółkach kapitałowych, PPH 2014, nr 12, s. 11 i n. „Okresem sprawowania funkcji jest okres od chwili powołania do chwili wygaśnięcia mandatu, który odbiega od okresu kadencji. Moment wygaśnięcia mandatu określa wyłącznie art. 369 § 4 k.s.h., zaś art. 369 § 1 zd. 1 k.s.h. jest jedynie podstawą tego ustalenia. Sens i skutki prawne definicji art. 369 § 1 zd. 1 k.s.h. są więc modyfikowane przez art. 369 § 4 k.s.h. Dopiero ten ostatni przepis wskazuje na rzeczywisty okres sprawowania funkcji. Mandat jest umocowaniem do sprawowania funkcji, a zatem okres, w którym mandat przysługuje, to okres pełnienia funkcji, a tylko ustawodawca myląco nazywa ten okres kadencją. Przez kadencję [o której mowa w art. 369 § 1 k.s.h.] należy rozumieć okres, na który zarządca zostaje powołany, liczony w latach kalendarzowych począwszy od dnia powołania (art. 112 k.c.), będący jednak nie docelowym okresem sprawowania funkcji, lecz jedynie podstawą rachunku pozwalającą ustalić, jak długo członkowi zarządu przysługuje mandat, rozumiany jako umocowanie do sprawowania funkcji. Pojęcie >pełnienie funkcji<, którym posługuje się art. 369 § 4 k.s.h. (>ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu<), należy rozumieć przez odwołanie się do (odpowiednio zmodyfikowanej) definicji kadencji z art. 369 § 1 zd. 1 k.s.h. (>okres sprawowania funkcji przez członka zarządu<), inaczej bowiem brak desygnatu pojęcia >pełnienie funkcji<. Na przeszkodzie takiemu zabiegowi nie stoi różnica terminologiczna (sprawowanie - pełnienie funkcji). Za interpretacją uznającą, że art. 369 § 4 k.s.h. stanowi wyłącznie podstawę przedłużenia mandatu, przemawiają dyrektywy stabilizacji zarządu i ułatwienia procesu sukcesji. Piastun wyrażający zgodę na 3-letni okres powołania działa w zaufaniu do zawartej ze spółką umowy organizacyjnej i jeżeli powołanie nie stanowi inaczej, może liczyć, że jego mandat ulegnie przedłużeniu do najbliższego walnego zgromadzenia. Artykuł 369 § 4 w połączeniu z art. 369 § 1 zd. 1 k.s.h. przesądza wyraźnie, który rok jest ostatnim pełnym rokiem obrotowym pełnienia funkcji, i kwestia ta nie powinna budzić kontrowersji. Jest nim ostatni rok obrotowy, przez którego całą długość trwała (biegła) kadencja. Innymi słowy, chodzi o rok obrotowy poprzedzający rok, w trakcie którego wygasła kadencja. Pojęcie >pełnienie funkcji< użyte w art. 369 § 4 k.s.h. należy rozumieć przez odwołanie się do kadencji. Inaczej bowiem brak desygnatu tego pojęcia. Nieuzasadnione wydaje się przywiązywanie nadmiernej wagi do (wadliwej) definicji legalnej kadencji. Rozstrzygające jest bowiem, kiedy wygasa mandat w następstwie upływu kadencji, co w sposób wyczerpujący określa art. 369 § 4 k.s.h. Żaden przepis kodeksu nie przewiduje, by mandat wygasał w dniu, w którym upływa kadencja.”

 

Blog

03 sierpnia 2019
Mandat i kadencja.