1 grudnia 2021r. wchodzą w życie przepisy powołujące tzw. Krajowy Rejestr Zadłużonych prowadzony w systemie teleinformatycznym. Nie ma kolejnego przełożenia tego terminu, Zaplanowany budżet projektu wynosił niemal 13 700 000 zł. Niemniej w XXI wieku to niezbędna inwestycja. Sądownictwo upadłościowo-restrukturyzacyjne uzyska zupełnie inny wymiar. Obszar prawa o niewypłacalności dołączy do dotychczasowej elity „elektronicznej”: w tym do elektronicznych ksiąg wieczystych i elektronicznego rejestru przedsiębiorców. Co więcej otworzona została ścieżka dla dalszych usprawnień systemu KRZ. KRZ będzie spełniał funkcję rejestru sądowego, funkcję informacyjną, funkcję komunikacyjną (doręczania pism i innych dokumentów) wreszcie funkcję portalu orzeczniczego. KRZ będzie służył przyspieszeniu pracy sądów, zapewni większą transparentność spraw z zakresu prawa o niewypłacalności, uprości komunikację. Sprawy upadłościowe i restrukturyzacyjne będą w wymiarze dwóch prędkości.

 

„Stare” dokończą żywota w tradycyjnym modelu pracy sekretariatów. „Nowe” będą mogły poruszać się z prędkością światłowodu jednak na tyle na ile pozwolą na to siły ludzkie i stopień przeszkolenia personelu. KRZ stanowi „europejski” rejestr upadłości w rozumieniu art. 24 ust. 1 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2015/848 z dnia 20 maja 2015 r. w sprawie postępowania upadłościowego (Dz. Urz. UE L 141 z 05.06.2015, str. 19). Niemniej zakres KRZ wykracza poza wymogi prawa europejskiego albowiem zawiera dodatkowo m.in. informacje o dłużnikach egzekwowanych wobec których umorzono egzekucję.

 

1 grudnia 2021r. już nie będzie można otworzyć tzw. restrukturyzacji uproszczonej. Jej rolę przejma zmodyfikowane przepisy o postepowaniu w sprawie zatwierdzenia układu. Niemniej restrukturyzacja może wyhamować. Od 1 grudnia 2021r. informacja o złożeniu wniosku o otwarcie restrukturyzacji będzie podawana do publicznej wiadomości w KRZ. W następstwie takiej informacji kontrahenci dłużnika zapewne zażądają przedpłat za dostarczane towary czy usługi, będą wstrzymywali się ze spełnieniem własnego świadczenia do czasu otrzymania świadczenia od dłużnika (exceptio non adimpleti contractus), będą ostrożni w zawieraniu nowych umów, będą starali się uciec ze starych. Jeżeli sąd nie otworzy szybko restrukturyzacji może dojść do takiego pogorszenia sytuacji dłużnika, że restrukturyzacja przestanie być realna. Zatem naturalne będzie zainteresowanie procedurą „szybkiego” otwarcia z jednoczesnym immunitetem egzekucyjnym i moratorium na spłatę długów. Te kryteria spełnia PZU. Niemniej wejście na ścieżkę PZU nie daje abolicji od odpowiedzialności za niezłożenie wniosku o upadłość w terminie albowiem układ musiałby zostać zawarty i zatwierdzony przed upływem terminu do złożenia wniosku o upadłość. To z kolei jest w praktyce mało realne głównie z uwagi na czas jaki jest potrzebny do zebrania głosów i zatwierdzenia układu przez sąd. Ponadto zawsze istnieje ryzyko, że układ nie zostanie przegłosowany przez wierzycieli, sąd może układu nie zatwierdzić albo go uchylić. Tarcza 2.0 zawieszając terminy do złożenia wniosku upadłościowego na czas pandemii COVID 19 stawia warunek aby niewypłacalność była następstwem koronawirusa. Menedżerowie mogą zatem nie być skłonni do ponoszenia ryzyka i od razu kierować się do upadłości.

 

 

 

 

 

 

 

Blog

01 grudnia 2021
KRAJOWY REJESTR ZADŁUŻONYCH