Konsorcjum stanowi formułę wspólnej kooperacji przeznaczonej do wykonywania określonych zadań i wspólnego ponoszenia ryzyka.[1] Konsorcjum stanowi twór umowny i kreuje go umowa zawarta w oparciu o ogólne przepisy prawa cywilnego. Konsorcjum nie stanowi tzw. umowy nazwanej, czyli ustawodawca nie zdecydował się na szczegółowe uregulowanie umowy konsorcjum, tak jak to uczynił w stosunku do innych typów umów. Utworzenie konsorcjum dopuszczalne jest z uwagi na istniejący w polskim porządku prawnym tzw. wzorzec kompetencji generalnej, którego wyrazem jest m.in. art. 3531 k.c. Konsorcjum powstaje z chwilą zawarcia ważnej umowy powołującej do życia taką formułę współpracy. Umowa konsorcjum nie ma atrybutów spółki prawa handlowego, utworzenie konsorcjum nie wymaga zatem ujawnienia w Krajowym Rejestrze Sądowym. Konsorcjum nie stanowi nowego typu spółki, gdyż system prawa inkorporuje zasadę numerus clasus (zamkniętej listy) istniejących typów spółek, które mogą być wprowadzane do obiegu prawnego wyłącznie przez ustawę.

 

Nie ma pełnej zgody co do tego czy konsorcjum jest tożsame z konstrukcją spółki cywilnej. Wypowiedzi literatury w tym zakresie nie są zborne. Zagadnie nie to ma węzłowe znaczenie z punktu widzenia w szczególności takich aspektów jak:

  1. odpowiedzialność za zobowiązania wobec osób trzecich
  2. problem tworzenia odrębnego majątku
  3. problem reprezentacji w stosunku do osób trzecich

 

Należałoby przyjąć, iż konsorcjum i spółka cywilna to instytucje, których zakresy nie pokrywają się ze sobą.[2] Natomiast do konsorcjum mogą znaleźć zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego o spółce cywilnej, przynajmniej na zasadzie ostrożnej analogii. Spośród umów klasyfikowanych lub nazywanych umową konsorcjum tylko te są umowami spółki cywilnej, które w konkretnym przypadku wykazują cechy określone w art. 860 i n. k.c. Jeżeli konsorcjum wykazuje cechy spółki cywilnej, to stosuje się do niego przepisy ustawy o rachunkowości zgodnie z jej art. 2 ust. 1 pkt 1 lub 2 u.o rach. Jeżeli konsorcjum wykazuje przymioty spółki cywilnej, to faktury za wykonane czynności wystawiane są przez spółkę cywilną, a nie jej wspólników. Trudności w określeniu treści faktury mogą natomiast wystąpić w tym przypadku, jeżeli konsorcjum nie jest spółką cywilną. Podmiot fakturujący musi wtedy dla spełnienia wymogu z art. 22 ust. 1 ustawy o rachunkowości zadbać o to, aby faktura nie wprowadzała w błąd co do rzeczywistego przebiegu operacji gospodarczej. Chodzi przede wszystkim o uwzględnienie w jej treści, iż wykonawcą usługi lub sprzedawcą towaru jest konsorcjum, a nie jego uczestnik. Zagadnienie to występuje jeszcze jaskrawiej w sytuacji rozliczania wykonanych usług nie przez tego z uczestników, który był ich faktycznym wykonawcą. Okoliczność, że wystawca faktury nie był faktycznym wykonawcą usługi musi znaleźć swój wyraz w treści faktury.[3]

 

Umowa konsorcjum podlega ogólnym przepisom Kodeksu cywilnego co do formy czynności prawnej. Z przyczyn praktycznych należałoby zalecić przynajmniej zachowanie formy pisemnej.

 

Przedmiot działania konsorcjum ograniczają bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa.

 

Konsorcjum nie ma obowiązku sformułowania swojej nazwy, nazwa taka nie jest ujawniana w rejestrach (KRS). Niemniej w praktyce konsorcjanci przyjmują stosowne nazwy i posługują się nimi w obrocie prawnym dla celów identyfikacji konsorcjum. Nazwa konsorcjum może przybrać postać fantazyjną, może pochodzić od nazw konsorcjantów, wreszcie może przyjąć formułę „mieszaną”.

 

Konsorcjum może ale nie musi przybierać specjalnej struktury organizacyjnej. Źródłem powołania struktury organizacyjnej konsorcjum jest wyłącznie umowa o ustanowieniu konsorcjum. W tym zakresie istnieje stosunkowo duża dowolność. Można powołać zgromadzenie wszystkich konsorcjantów, można utworzyć rady konsultacyjne złożone ze wszystkich albo wybranych konsorcjantów z określonym dla nich zakresem poruczonych spraw. Jeżeli chodzi o reprezentację konsorcjum, to nie działa ona w oparciu o tzw. teorię organów ale w oparciu o teorię pełnomocnictwa. Konsorcjanci mogą wyznaczyć jednego ze swoich członków, albo nawet osobę trzecią do reprezentacji konsorcjum. W praktyce obrotu funkcjonuje pojęcie tzw. lidera konsorcjum, w osobie jednego z konsorcjantów, który występuje na zewnątrz w imieniu wszystkich członków konsorcjum.

Przyjęcie solidarnej odpowiedzialności konsorcjantów za zobowiązania dokonane w ramach konsorcjum, nie stanowiącego spółki cywilnej, powinna wynikać z umowy konsorcjum, jako podstawy solidarności (por. art. 369 k.c.).

 

Niewątpliwie można wskazać na olbrzymie bogactwo różnych form konsorcjum. Wyróżnia się konsorcjum wewnętrzne (ciche, ukryte), którego zasadniczą cechą jest nieujawnianie na zewnątrz wobec innych uczestników obrotu. W niniejszym przypadku, z natury rzeczy konsorcjum należałoby rekomendować konsorcjum zewnętrzne (jawne).

 

Konsorcjum może przybrać charakter scentralizowany. Wówczas wszelkie czynności związane z prowadzeniem spraw konsorcjum a także z występowaniem w stosunkach zewnętrznych powierzane jest jednemu z dominujących konsorcjantów. W przypadku konsorcjum zdecentralizowanego konsorcjanci wchodzą w bezpośrednie relacje z partnerami zewnętrznymi i wspólnie prowadzą sprawy konsorcjum.

 

  1. przypadek w praktyce stanowi powierzanie spraw konsorcjum jednemu z konsorcjantów, niektórym z konsorcjantów, osobie trzeciej. Zazwyczaj przy takim podmiocie ogniskuje się aparatura księgowo – finansowa, administracyjna, biurowa, itp.

 

Formuła konsorcjum niesie ze sobą szereg mankamentów, z których najważniejsze można ująć w następujących punktach:

 

  1. Konsorcjum nie posiada wyraźnej regulacji ustawowej. Stanowi zatem instytucję wyrastającą wyłącznie z uregulowań przyjętych przez strony w granicach bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa. Rodzi to negatywne konsekwencje w postaci niepewności prawnej. Wiele aspektów funkcjonowania konsorcjum budzi również wątpliwości w literaturze prawniczej. Co więcej, rozchwiane w tej materii jest orzecznictwo sądowe. Powierzanie istotnych zadań podmiotowi, którego konstytucja nie jest w pełni czytelna może budzić zastrzeżenia. W związku z tym pozostaje uwaga, iż pewność konstrukcji prawnej ma znaczenie z punktu widzenia ewentualnych kontrahentów.
  2. Konsorcjum jako takie nie posiada atrybutów zdolności prawnej (tzn. zdolności do bycia podmiotem praw i obowiązków) i zdolności do czynności prawnych. Refleksem tego jest brak zdolności sądowej i zdolności do czynności procesowej. W konsekwencji np. prawo własności rzeczy czy własność prawa nie będzie przysługiwało samemu konsorcjum ale konsorcjantom. Wspomniane ułomności można spiąć wspólną klamrą braku osobnej podmiotowości prawnej. Ów brak podmiotowości prawnej z jednoczesnym „rozłożeniem” tej podmiotowości na konsorcjantów może stanowić istotne źródło wątpliwości w praktyce. Obowiązuje prosta zależność – im więcej konsorcjantów, tym większe komplikacje praktyczne w tym zakresie.
  3. Konsorcjum – nie będące spółką cywilną – w zasadzie nie posiada tzw. zdolności przekształceniowej przy zachowaniu reguły pełnej sukcesji generalnej. Innymi słowy konsorcjum nie może zmienić swojego płaszcza prawnego i przeistoczyć się w inny podmiot prawa.
 

[1] L. Stecki, Konsorcjum, Toruń 1994, S. Włodyka, w: Prawo umów w obrocie gospodarczym. Prawo Gospodarcze i Handlowe. Tom 5, Warszawa 2001, s. 560 i n., W. Gonet Kilka uwag o umowie konsorcjum kredytowego, Prawo Bankowe 2005r., nr 5, s. 40 i n., J. Hilla, Prawne problemy funkcjonowania konsorcjum, Radca Prawny z 2005r., nr 5, s. 35 i n.

[2] J. Hilla, Prawne problemy funkcjonowania konsorcjum, Radca Prawny z 2005r., nr 5, s. 35 i n., A. Kidyba, Dwie drogi spółki cywilnej, Monitor Prawniczy z 2001r., nr 20, s. 1017 i n., S. Włodyka, w: Prawo umów w obrocie gospodarczym. Prawo Gospodarcze i Handlowe. Tom 5, Warszawa 2001, s. 561.

 

 

 

[3] J. Hilla, Prawne problemy funkcjonowania konsorcjum, Radca Prawny z 2005r., nr 5, s. 35 i n.

 

Blog

08 grudnia 2018
Konsorcjum.