De lege lata przepis art. 124 ust. 1 zd. 2 PU stanowi, że „jeżeli małżonkowie pozostawali w ustroju wspólności majątkowej, majątek wspólny małżonków wchodzi do masy upadłości, a jego podział jest niedopuszczalny.” De lege ferenda należałoby postulować rezygnację ze skutku wejścia całego majątku wspólnego do masy upadłości niewypłacalnego małżonka. Dlaczego? Rozwiązanie obecnie obowiązujące jest, po pierwsze, krzywdzące dla drugiego ze współmałżonków. Na zasadach ogólnych art. 52 § 1a k.r.o. wierzyciel jednego z małżonków może żądać ustanowienia przez sąd rozdzielności majątkowej jeżeli uprawdopodobni, że zaspokojenie wierzytelności stwierdzonej tytułem wykonawczym wymaga dokonania podziału majątku wspólnego małżonków. Wierzyciel jednego z małżonków, na zasadach ogólnych, nie ma zatem tytułu do uzyskania zaspokojenia z całości majątku wspólnego o ile nie zachodzi sytuacja, o której mowa w art. 41 § 1 k.r.o. W myśl art. 41 § 1 k.r.o jeżeli małżonek zaciągnął zobowiązanie za zgodą drugiego małżonka, wierzyciel może żądać zaspokojenia także z majątku wspólnego małżonków. Jeżeli zatem po zaciągnięciu zobowiązania za zgodą współmałżonka dojdzie do ustanowienia ustroju rozdzielności majątkowej, to oboje małżonkowie i tak pozostają zobowiązani z takiego stosunku prawnego. Po drugie, w przypadku niewypłacalności obojga małżonków, obecny stan prawny jest nieracjonalny z punktu widzenia interesów różnych wierzycieli poszczególnych małżonków. Po trzecie, jeżeli od ustawy XII tablic, która zakładała poćwiartowanie niewypłacalnego dłużnika, system prawa wyewoluował do koncepcji oddłużenia dłużnika kosztem jego wierzycieli, to nie jest sprawiedliwym oddłużenie niewypłacalnego małżonka po uprzednim wywłaszczeniu drugiego ze współmałżonków.

 

Można zatem zaproponować następującą regulację: „Jeżeli małżonkowie pozostawali w ustroju wspólności majątkowej, przypadający upadłemu udział w majątku wspólnym małżonków wchodzi do masy upadłości, z zastrzeżeniem ust. (…).” „Do masy upadłości nie wchodzą udziały w prawach majątkowych co do przedmiotów służących wyłącznie małżonkowi upadłego do prowadzenia działalności gospodarczej lub zawodowej, choćby były objęte majątkową wspólnością małżeńską, z wyjątkiem przedmiotów majątkowych nabytych do majątku wspólnego w ciągu dwóch lat przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości.”

 

Zgodnie z art. 46 k.r.o. w sprawach od chwili ustania wspólności ustawowej do majątku, który był nią objęty, jak również do podziału tego majątku, stosuje się odpowiednio przepisy o wspólności majątku spadkowego i o dziale spadku. Innymi słowy współwłasność łączna („do niepodzielnej ręki”) przekształcałaby się ex lege we współwłasność w częściach ułamkowych.

 

Dalej powstaje pytanie o proporcje podziału majątku. Można zaproponować następujące rozwiązanie: „W razie powstania przymusowego ustroju majątkowego udziały w majątku wspólnym małżonków są równe, chyba że skuteczna względem masy upadłości umowa majątkowa małżeńska stanowi inaczej. Ponadto z ważnych powodów syndyk masy upadłości upadłego małżonka jak i drugi z małżonków może żądać, ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z małżonków przyczynił się do powstania tego majątku. Przepis art. 43 § 3 ustawy, o której mowa w art. 124 ust. 1 stosuje się odpowiednio. Uprawnienie to wygasa po upływie jednego miesiąca od dnia ogłoszenia upadłości.” Dla uproszczenia procedury można rekomendować następującą regulację: „W sprawach, o których mowa w ust. (....) orzeka sędzia-komisarz w postępowaniu upadłościowym tego z małżonków, które zostało wszczęte jako pierwsze. Na postanowienie sędziego-komisarza służy zażalenie.”

 

Niemniej do powyższego rozwiązania de lege ferenda – gdyby go dalej nie rozwijać - można sformułować następujący zarzut: udział we współwłasności rzeczy i praw jest w praktyce trudno zbywalny przez syndyka. Ustawodawca powinien wprowadzać rozwiązania usprawniające a nie utrudniające likwidację masy upadłości.

 

 

Punktem docelowym regulacji Prawa upadłościowego w odniesieniu do majątku małżonków powinno być zatem doprowadzenie do zniesienie współwłasności w częściach ułamkowych z obowiązkiem spłaty, która byłaby zobowiązaniem masy upadłości, co może nastąpić poprzez (a) model regulacji skutków ex lege albo – co byłoby bardziej elastyczne - poprzez (b) model osobnego postępowania przed sędzią – komisarzem z kontrolą instancyjną sądu upadłościowego.

 

De lege ferenda można postulować rozwiązanie zgodnie z którym, po pierwsze, syndyk (o ile uzna to za potrzebne) może wystąpić do sędziego – komisarza o orzeczenie o zniesieniu powstałej z mocy prawa współwłasności w częściach ułamkowych co do wszystkich albo tylko niektórych rzeczy lub praw przysługujących masie upadłości i małżonkowi upadłego poprzez przyznanie prawa własności masie upadłości z obowiązkiem spłaty małżonka upadłego po pokryciu kosztów likwidacji i zaspokojeniu wierzycieli rzeczowych zabezpieczonych na tym składniku majątkowym, którego współwłasność jest znoszona. Na postanowienie sędziego-komisarza powinno przysługiwać zażalenie. W takim wypadku rozliczenie się z małżonkiem upadłego byłoby zobowiązaniem masy realizowanym poza podziałem funduszy masy upadłości. Pozycja małżonka, który nie powinien być „karany” za długi drugiego ze współmałżonków uległaby istotnemu wzmocnieniu. Obowiązek syndyka do spłaty małżonka upadłego byłby realizowany po uprzednim pokryciu bezpośrednich kosztów likwidacji danego składnika majątkowego i po zaspokojeniu wierzycieli zabezpieczonych rzeczowo na tym składniku majątkowym, o ile takie zabezpieczenia istnieją. Innymi słowy kwoty pieniężne pozostałe po wykonaniu tzw. odrębnego planu podziału byłyby w odpowiedniej proporcji przekazywane przez syndyka na dobro funduszy masy upadłości (por. art. 336 ust. 1 PU) i jednocześnie małżonkowi upadłego. Z uwagi na potrzebę zaspokojenia wierzyciela rzeczowego w postępowaniu upadłościowym (por. uwagi co do sporządzania listy z urzędu – art. 236 ust. 2 i 3 PU) i względy skutków sprzedaży egzekucyjnej (art. 313 ust. 1 PU) składnik majątkowy obciążony rzeczowo (hipoteką, zastawem) lub innym prawem (art. 313 ust. 2 PU) nie mógłby być przyznany małżonkowi upadłego. Syndyk powinien złożyć taki wniosek w określonym terminie zawitym od dnia ogłoszenia upadłości. Do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia udział małżonka upadłego w rzeczach i prawach nie mógłby być ani zbywany (dobrowolnie albo przymusowo ) ani obciążany (dobrowolnie albo przymusowo).

 

Po drugie, w przypadku rzeczy i praw nie obciążonych rzeczowo (hipoteką, zastawem) lub innym prawem (art. 313 ust. 2 PU) sędzia – komisarz mógłby orzec o zniesieniu powstałej z mocy prawa współwłasności w częściach ułamkowych wszystkich albo tylko niektórych nieobciążonych rzeczowo rzeczy lub praw przysługujących masie upadłości i małżonkowi upadłego poprzez przyznanie prawa własności małżonkowi upadłego o ile ten złoży taki wniosek i złoży albo zabezpieczy syndykowi środki pieniężne niezbędne dla spłaty masy upadłości. Jak wspomniano powyżej, przyszła regulacja powinna być w odpowiedni sposób elastyczna

 

Po trzecie, co do rzeczy i praw co do których nie zniesiono współwłasności, to małżonkowi upadłego powinno przysługiwać prawo pierwokupu udziału w prawie majątkowym, które należało do majątku wspólnego małżonków. Uprawnienie to powinno wygasać z chwilą ogłoszenia upadłości małżonka upadłego.

 

Po czwarte, w przypadku ogłoszenia upadłości obojga małżonków syndycy powinni mieć możliwość dokonania wspólnej sprzedaży praw majątkowych przysługujących w częściach ułamkowych obojgu upadłym małżonkom.

 

Po piąte, należałoby umożliwić przeprowadzenie przygotowanej likwidacji (tzw. pre pack upadłościowy) także w ramach upadłości konsumenckiej.

 

Jak się wydaje należałoby wyłączyć sytuację, w której to syndyk masy upadłości może zawrzeć z małżonkiem upadłego umowę zniesienia współwłasności co do wszystkich lub niektórych praw majątkowych przysługujących małżonkom w częściach ułamkowych. W takim wypadku i tak powinno byłoby mieć miejsce odwołanie do odpowiedniego stosowania przepisów o likwidacji, a zatem zgoda sędziego – komisarza przy ewentualnym dziale umownym i tak wydawałaby się być niezbędna.

 

 

Blog

20 grudnia 2018
Jaki pomysł na upadłość małżonków?