Jak wskazuje O. Buber, „w źródłach dawnego prawa polskiego nie znajdujemy ścisłych danych co do materialnych i proceduralnych zasad w sprawach upadłościowych.”[1] O. Buber podkreśla, iż zagadnienia dochodzenia roszczeń od niewypłacalnego dłużnika różniły się w zależności od tego, czy dotyczyły „spraw ziemskich”, spraw miejskich niehandlowych, czy spraw handlowych.[2] Było to konsekwencją ukształtowania się prawa stanowego, a zatem zjawiskiem typowym na tle epoki.
Po pierwsze, w sprawach ziemskich, po przeprowadzeniu egzekucji „osobistej i samowolnej” właściciel ziemski winien był przekazać nieruchomość największemu wierzycielowi, który jako posesor traditorius dzierżył ją, aż do zaspokojenia własnej wierzytelności i wierzytelności innych wierzycieli.[3] Obowiązywały szczególne zasady kolejności zaspakajania wierzycieli. „Na pierwszym miejscu były zaspakajane pretensje gruntowe, zużyte do reparacji dóbr, a podnoszące ich wartość, później zasługi ludzi dworskich, dalej zapisy grodowe, obligi, wyderkafy, pia legata, długi wekslowe, itd.”[4] Z kolei pod koniec XVIII w. celem zaspokojenia wierzycieli komisarze przeprowadzali przetargi na sprzedaż nieruchomości. Postępowanie składało się z pięciu etapów. Pierwszym była komportacja dokumentów (zgłoszenie wierzytelności), drugim likwidacja (badanie wierzytelności), trzecim taksacja dóbr, czwartym kolokacja (zabezpieczanie długów na dobrach), wreszcie przetarg.[5]
W źródłach można odnaleźć ciekawe regulacje pączkujących naówczas instytucji preupadłościowych. W konstytucji sejmu ekstraordynaryjnego warszawskiego z roku 1775 wskazano na następującą instytucję, pod nazwą „Ubespieczenie długów” (pisownia oryginalna). „Zapobiegając ruinie fortun szlacheckich, a ztąd nieustannym kłotniom y processom, ktore o długi na dobra szlacheckie zaciągnione bywać zwykły, kładąc tamę, nakazujemy wszystkim grodom tak w Koronie, iako y Litwie, ażeby protokuł osobliwy dla osób długi zaciągających uformowały, w ktory protokuł żadne inne tranzakcye przyimowane być nie powinny, tylko długi obywatelow tego Woiewodztwa, Ziemi lub Powiatu, dla czego mieć chcemy, aby każdego pożyczającego pieniędzy dług w tę księgę wciągniony był.”[6] Prawodawca z rejestru długów („protokuł osobliwy”) czynił zatem swoisty instrument zapobiegania niewypłacalności. W tej samej konstytucji sejmowej, znajduje się m. in. „ułatwienie sprawy kredytorów do substancji Urodzonego Piotra Potockiego konkurruiących, tudzież zaspokojenie Urodzonego Iozefa Potockiego Krayczego Koronnego z kredytorami y debitorami iego.”[7] Poszukiwanie korzeni prawa upadłościowego i w tym miejscu skłania do obszerniejszego cytatu. „Ponieważ substancya Urodzonego Piotra Potockiego (…) długami obciążona, dla zaspokojenia osób do teyże substancyi przychodzących iest w odpowiedzi kredytorom, ktorzy lubo processa y dekreta w rożnych iuryzdykcyach podtrzymywali, że iednak dla rożnych okoliczności, też dekreta y processa swoiego nie wzięły skutku, y kredytorowie dotąd zaspokoieni być nie mogli, przeto zbliżaiąc sprawiedliwość, y satysfakcyą ukrzywdzonym, Komissyą potrzebną być uznaiemy.” Dalej następuje wyliczenie składu Komisji, z podaniem imion, nazwisk i tytułów jej członków, a także podana jest rota przysięgi. W treści konstytucyjne sejmowej określono również sposób procedowania Komisji, zasady uznania wierzytelności[8] i ich zaspokojenia. Przykładów jednostkowego rozstrzygania spraw związanych z niezaspokojonymi wierzytelnościami jest więcej.[9] Wskazuje to na jeszcze mało dojrzałe stadium rozwoju prawa upadłościowego. Przy czym analiza przedmiotów działania innych Komisji wskazuje, iż przywołany sposób załatwiania niektórych spraw związanych z nie zaspokojonymi wierzycielami nie były osobliwością prawną na tle epoki.
Po drugie, w sprawach miejskich, niehandlowych, jeżeli właściciel nieruchomości miejskich był zadłużony, wówczas władze miejskie obowiązane były nieruchomość sprzedać w przetargu publicznym i zaspokoić wierzycieli z uzyskanej ceny. Co do zasady wierzyciele byli traktowani równorzędnie, przy stosunkowym zmniejszeniu kwot przeznaczonych na ich zaspokojenie (tzw. potioritas iure falcidiae).[10]
Po trzecie, jak podaje O. Buber, w sprawach handlowych, pomiędzy kupcami, obowiązywało zwyczajowe prawo niemieckie.[11]
[1] O. Buber, Polskie prawo upadłościowe, Warszawa 1936 s. 7
[2] O. Buber, Polskie…, s. 7
[3] O. Buber, Polskie…, s. 7
[4] O. Buber, Polskie…, . 7
[5] O. Buber, Polskie …, s. 7
[6] Volumina Legum, t. VIII, Petersburg 1860, s. 111 (Nb 178)
[7] Volumina …, t. VIII, s. 254 – 255 (Nb 434 – 435)
[8] „Wexle wszelkie, obigacye, skrypta y karty, na ktoreby dekreta ad comparitionem stron nie zapadły, poznaią, one podług okoliczności uchylą, lub utwierdzą, y nic nietkniętego nie zostawiwszy, skutecznie y ostatecznie rozsądzą y ułatwią, ktore rozsądzenie nastąpić miane.” Volumina …, t. VIII, s. 255 (Nb 435)
[9] Np. w dokumentach Konfederacji Generalnej z 1764r. „Objaśnienie prawa dziedzicznego do wsi Sachny” Volumina…, t. VII, s. 47 (Nb 90), czy w Konstytucji Sejmowej z 1775r. „Odesłanie pretensyi Urodzonego Ronikiera Cześnika W. X. Lit. do Komissyi z kredytorami niegdy Urodzonego Piotra Potockiego, y innemi zachodzącey ferowanych.” Volumina …, t. VIII, s. 256 (Nb 435)
[10] O. Buber, Polskie…, s. 7- 8. Z kolei w źródłach Konfederacji Generalnej na „Konwokacji Warszawskiey R.
[11] O. Buber, Polskie…, s. 8
Blog