FIFA w dokumencie COVID 19 Football Regulatory Issues , opublikowanym 7.04.2020, zabrała, długo oczekiwany, oficjalny głos w sprawie pandemii koronawirusa i jego wpływu na piłkę nożną. Jest to bardzo ważne stanowisko, które bardzo wiele wyjaśni także w polskiej piłce. Przy czym słowo „wyjaśni” nie oznacza ani „rozwiąże problemy” ani „spełni oczekiwania”. FIFA zastrzega jednocześnie, że jej stanowisko w poruszanych sprawach jest ostateczne. Roma locuta causa finita. Dla pewnej równowagi warto przypomnieć, że FIFA jest jedynie prywatną organizacją utworzoną na podstawie prawa szwajcarskiego.

 

Jak to w życiu bywa FIFA dla działaczy, piłkarzy kibiców ma w sumie dwie wiadomości. Dobra wiadomość to taka, że zaletą dokumentu FIFA będzie standaryzacja postępowania na zróżnicowanym, globalnym rynku piłkarskim. Zła wiadomość to taka, że tylko w ograniczonym zakresie.

 

Przede wszystkim skutki pandemii FIFA kwalifikuje jako przypadek tzw. siły wyższej (tzw. force majeure), czyli zdarzenia nadzwyczajnego, niezależnego od stron umowy, któremu nie można było zapobiec. W tym kontekście FIFA odnosi się do trzech bardzo ważnych zagadnień prawnych:

  • Umów o profesjonalne uprawianie sportu wygasających z końcem bieżącego sezonu i nowych umów rozpoczynających się z nowym sezonem.
  • Problemu braku możliwości wykonywania umów o profesjonalne uprawianie sportu w pierwotnie założony sposób.
  • Okienek transferowych.

 

Wygaśnięcie/start umów

 

Umowy o profesjonalne uprawianie sportu i umowy transferowe są zawierane na czas określony do końca danego sezonu. Sezon rozpoczyna się pierwszym oficjalnym meczem a zamyka ostatnim, w terminach ustalonych przez właściwe krajowe władze ligowe. Zatem terminy startu i końca sezonu mogą być różne w różnych ligach.

 

Umowa o profesjonalne uprawianie sportu jest jak wielkanocny przekładaniec. Ma ona kilka warstw. W Polsce jest to z zasady umowa cywilnoprawna. Podlega zatem zasadom tzw. prawa ligowego: regulacjom PZPN, UEFA, FIFA. Zawsze jednak podporządkowana jest jakiemuś prawu państwowemu. Strony umowy cywilnoprawnej mogą dokonać swobodnego wyboru prawa rządzącego kontraktem. Polskie kluby zawierając umowy z Hiszpanami, Duńczykami itd. dokonują wyboru prawa polskiego. Z tego ostatniego wynika, że tzw. stosunek prawny pomiędzy klubem a zawodnikiem kształtuje nie tylko bezpośrednia treść umowy ale także polskie przepisy prawa, „zasady współżycia społecznego” i „ustalone zwyczaje”. Zatem np. akty prawne polskich władz w sprawie epidemii miały istotny wpływ na relacje kontraktowe klubów z zawodnikami. Po co o tym napisałem? FIFA w odniesieniu do umów podlegających bardzo różnym porządkom prawnym przedstawia jedynie swoje „rekomendacje”. W praktyce oznacza to, że w oparciu o rekomendacje FIFA kluby powinny przygotować aneksy do umów. Jest jeszcze jedna absolutnie ważna konsekwencja praktyczna dokumentu przygotowanego przez FIFA. W przypadku sporów na tym tle pomiędzy zawodnikami i klubami powinny one być rozwiązywane według treści tych rekomendacji.

 

W sprawie startu/zakończenia kontraktów nie ma w rekomendacjach FIFA specjalnych fajerwerków.

  • Jeżeli umowa miała wygasać w pierwotnie ustalonym terminie końcowym, to ulega ona przedłużeniu do zaktualizowanej końcowej daty sezonu.
  • Jeżeli umowa miała rozpocząć się w pierwotnie ustalonej dacie rozpoczęcia nowego sezonu jej rozpoczęcie zostanie odroczone do zaktualizowanej daty rozpoczęcia sezonu.
  • W przypadku nakładających się sezonów i / lub okresów rejestracji, jeżeli wszystkie strony nie uzgodnią inaczej, pierwszeństwo mają „stare” kluby, które powinny ukończyć sezon z oryginalnym, pierwotnym składem.
  • Niezależnie od zalecanej zmiany dat umów, wszelkie płatności, które zgodnie z umową stają się wymagalne przed terminem rozpoczęcia umowy powinny być odroczone do zaktualizowanej daty rozpoczęcia nowego sezonu lub pierwszego okresu rejestracji.

Zatem piłkarz to w końcu nie Jan Bez Ziemi. Zasada uprzywilejowania dotychczasowego klubu jest w pełni racjonalna ale kluby i zawodnik mogą się umówić inaczej. Każdy triumwirat jest możliwy. W końcu wysoko zarabiający zawodnik dla zubożałego klubu może okazać się gorącym kartoflem.

 

Wynagrodzenia

 

Ci którzy oczekiwali na cudowną receptę co do konkretnego ustalenia wysokości obniżki wynagrodzeń piłkarzy mogą poczuć pewien niedosyt. FIFA podeszła do tematu „na miękko”. I chyba inaczej nie mogła. Niektóre kontrakty piłkarskie na świecie to umowy o prace (które generują szereg ograniczeń dla pracodawców), inne to umowy cywilne podlegające mniej więcej dwóm setkom różniących się ustawodawstw. Rozgrywki były zawieszane w różnych terminach. Inna jest kultura zarobków w Anglii, Niemczech a inna w Polsce. FIFA przyznała jednak, coś co jest oczywiste. Pierwotne ustalenia co do sposobu wykonywania umów pandemia COVID 19 całkowicie zdezaktualizowała. Gdyby trzeba było to przetłumaczyć na polski język prawny należałoby przeczytać art. 495 Kodeksu cywilnego.

 

FIFA usilnie zachęca zatem wszystkie strony do dialogu. Koń jaki jest każdy widzi. Słowacki klub piłkarski MŠK Žilina spotkał się z takim zrozumieniem ze strony swoich zawodników co do redukcji wynagrodzenia, że mógł tylko rozpocząć likwidację. Jako instrument kompromisu FIFA wymienia przesunięcie terminu płatności „i/lub” ograniczenie wysokości wynagrodzenia. FIFA chce pogodzić wszystkich: graczom i trenerom trzeba zapewnić jakąś formę wypłaty wynagrodzenia, kluby trzeba uchronić przed bankructwem. Nie wiedzieć czemu FIFA bardzo źle życzy prawnikom skoro z wyraźną niechęcią odnosi się do perspektywy sporów sądowych. Niemniej chyba wielu z nich nie będzie dało się uniknąć.

 

Jeżeli zatem kluby i zawodnicy nie osiągną konsensusu, to jednostronne decyzje klubu co do warunków kontraktowych będą rozpoznawane przez Dispute Resolution Chamber (DRC) lub Players’ Status Committee (PSC). Badane będzie, czy decyzja była podjęta w dobrej wierze, jest racjonalna i proporcjonalna. Warto zapamiętać albo przepisać do notatnika następujące kryteria oceny: czy klub podejmował próby osiągnięcia porozumienia, ekonomiczna sytuacja klubu, proporcjonalność zmian, dochód netto po zmianach, czy decyzja w sprawie zmian dotyczy wszystkich czy tylko wybranych zawodników. O uchwale Rady Nadzorczej Ekstraklasy S.A. dokument FIFA nie wspomina.

 

Co bardzo ważne alternatywnym rozwiązaniem akceptowalnym dla FIFA jest zawieszenie kontraktów na czas wstrzymania rozgrywek. Warunkiem jest jednak zapewnienie zawodnikom odpowiedniego zabezpieczenia ubezpieczeniowego i alternatywnego źródła przychodów. Polski kodeks cywilny nie zna jednak instytucji zawieszenia wykonywania umowy. Dopasowanie polskiej regulacji do rekomendacji FIFA może przypominać wciskanie kwadratowego klocka do okrągłej dziurki. Może wejdzie?

 

W podsumowaniu stwierdzić należy, że w braku osiągnięcia kompromisu powstaje margines niepewności. O ile sama zasada obniżki jest nie do podważenia o tyle jej rozmiar już tak. Powstaje pytanie ilu piłkarzy będzie klubowymi patriotami? Jeszcze jedno. W nowych umowach warto wprowadzić z góry pewne klauzule skoro bakcyl dżumy nie umiera.

 

Okienko transferowe

 

W sprawie okienek transferowych stanowiska FIFA nie warto rozbijać na atomy. FIFA deklaruje dużą elastyczność w sprawie dostosowania okresów rejestracji do spustoszenia jakie jest skutkiem SARS-CoV-2. Cyrkulacja zawodników nie zostanie zamrożona. Ale po dewastacji finansów klubowych tłuste lata to te, które już były….

 

Blog

17 kwietnia 2020
FIFA O COVID-19