Czy zabezpieczenie własnego długu może być bezskuteczne na wypadek upadłości?
Czy czynność prawna przyszłego upadłego polegająca na zabezpieczeniu wierzytelności, poprzez przewłaszczenie nieruchomości, może być kwalifikowana także jako nieodpłatna czynność prawna w rozumieniu art. 127 ust. 1 p.u.?
Po pierwsze, z prawnego punktu widzenia umowa przewłaszczenia na zabezpieczenie jest akcesoryjną czynnością prawną. Oznacza to, np. że gdyby umowa kredytowa (pożyczkowa) okazała się nieważna, to odpada cel przewłaszczenia na zabezpieczenie; całkowita spłata (umorzenie) zobowiązania zabezpieczonego rodzi roszczenie o powrotny transfer prawa własności nieruchomości. Akcesoryjność zabezpieczenia przemawia przeciwko badaniu zabezpieczenia w oderwaniu od czynności prawnej zabezpieczonej. Zabezpieczenie i czynność zabezpieczona są kompleksem czynności prawnych, których nie można rozpoznawać osobno.
Po drugie, ustawodawca w treści art 127 p.u. wyraźnie oddziela czynności prawne rozporządzające oparte o causa donandi od czynności prawnych polegających na zabezpieczeniu. W art. 127 ust. 3 p.u. ustawodawca wskazuje, że bezskuteczne jest również zabezpieczenie długu niewymagalnego dokonane przez upadłego w ciągu sześciu miesięcy przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Jednak ten, kto otrzymał zabezpieczenie, może w drodze powództwa lub zarzutu żądać uznania tych czynności za skuteczne, jeżeli w czasie ich dokonania nie wiedział o istnieniu podstawy do ogłoszenia upadłości. Do art. 127 ust. 3 p.u. nawiązuje regulacja art. 128a p.u., która może dotyczyć m.in. przelewu wierzytelności przyszłej na zaspokojenie. Przepis art. 127 ust. 3 p.u. stanowi samodzielną podstawę normatywną.
Po trzecie rozdzielenie tych czynności jest trafne, gdyż inna jest kauza dla czynności prawnych rozporządzających o nieodpłatnym charakterze (causa donandi) a inne jest kauza dla czynności prawnych zabezpieczających (causa cavendi). Celem rozporządzenia nieruchomością, w ramach przewłaszczenia na zabezpieczenie, nie jest dokonanie nieodpłatnej transakcji trwale uszczuplającej majątek upadłego ale „przejściowe” przeniesienie własności.
Po czwarte, dalej stwierdzić należy że, wynikiem przewłaszczenia na zabezpieczenie jest powstanie jedynie własności fiducjarnej (powierniczej), a nie własności „finalnej”, „pełnej”. Tymczasem transakcja dokonywana w ramach causa donandi nie jest transakcją przejściową ale definitywną i nie ogranicza w niczym prawa własności nabywcy.
Po piąte, rozporządzające czynności prawne, do których odnosi się artykuł 127 ust. 1 p.u. to czynności prawne „samodzielne” a czynności zabezpieczające to czynności prawne charakterze akcesoryjnym. Ich dokonanie, byt prawny jest ściśle powiązane z kredytowym (pożyczkowym) stosunkiem prawnym. Osobne, indywidualne analizowanie akcesoryjnej czynności prawnej jest poważnym błędem metodologicznym. Celu zabezpieczenia nie można analizować w oderwaniu prawnej dla której zabezpieczenie powstało.
Po szóste, akcesoryjna czynność prawna polegająca na zabezpieczeniu własnego zobowiązania kredytowego (pożyczkowego) nie podlega badaniu w zakresie jej odpłatności czy nieodpłatności, chyba że wartość przedmiotu przewłaszczenia w sposób rażący przekracza wysokość zobowiązania kredytowego (pożyczkowego), co prowadziłoby do wniosku, że konkretna czynność prawna nie mieści się granicach zabezpieczenia ale ma inny cel.
W praktyce jest tak, że ustanowienie zabezpieczenia jest faktycznym warunkiem kredytowania. Zabezpieczenie ustanowione w interesie samego siebie nie podlega ocenie w kategorii odpłatności. Przecież ustanawiający zabezpieczenie nie może samemu sobie zapłacić wynagrodzenia za ustanowienie zabezpieczenia we własnym interesie. Warto w tym miejscu powołać się na art. 130 ust. 1 i 2 p.u. zgodnie z którym sędzia-komisarz na wniosek syndyka uzna za bezskuteczne w stosunku do masy upadłości obciążenie majątku upadłego hipoteką, zastawem, zastawem rejestrowym lub hipoteką morską, jeżeli upadły nie był dłużnikiem osobistym zabezpieczonego wierzyciela, a obciążenie to zostało ustanowione w ciągu roku przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości i w związku z jego ustanowieniem upadły nie otrzymał żadnego świadczenia. Przepis powyższy stosuje się odpowiednio, jeżeli obciążenie rzeczowe ustanowione zostało w zamian za świadczenie, które jest niewspółmiernie niskie do wartości udzielanego zabezpieczenia.
Zabezpieczenie nie podlega ocenie z punktu widzenia odpłatności w relacji z zabezpieczanym. Ponieważ przewłaszczenie na zabezpieczenie ma charakter powierniczy (fiducjarny) powiernik z chwilą zawarcia umowy nie nabywa finalnego prawa własności za które musiałby zapłacić jakąkolwiek cenę. Jeżeli kredyt (pożyczka) zostanie spłacony to dojdzie do powrotnego transferu własności nieruchomości. Z tytułu powrotnego przeniesienia prawa własności powiernik nie może żądać wynagrodzenia stanowiącego równowartość wartości nieruchomości. Jeżeli przewłaszczający nieodpłatnie odzyska nieruchomość od powiernika po spłaceniu kredytu (pożyczki), to przeniesienie powiernicze własności nieruchomości również jest z natury nieodpłatne. „Ceną” za nabywaną nieruchomość na poziomie własności „finalnej” będzie równowartość niespłaconego kredytu. Niemniej zapłata owej ceny następuje nie na etapie ustanawiania zabezpieczenia ale na etapie jego realizacji
Po siódme, z punktu widzenia regulacji art. 127 ust. 3 p.u. ma znaczenie czy zabezpieczenie ustanowione jest jako warunek uzyskania kredytowania, czy chodzi o późniejsze zabezpieczenie wcześniej pozyskanych środków kredytowych. Przepis art. 127 ust. 3 p.u. odnosi się do drugiej z wymienionych sytuacji.
Po ósme, zabezpieczenie dokonane poza okresem ochronnym, w drodze czynności prawnej, która pozostanie w granicach celu zabezpieczenia, o którym mowa w ust. 3 art. 127 p.u. jest w pełni skuteczne. Przyjęcie innej wykładni prowadziłoby do chaosu w stosunkach kredytowych (pożyczkowych), gdyż powstałaby możliwość kwestionowania zabezpieczeń ustanowionych do 5 lat wstecz.
Blog