Kwestia dopuszczalności umieszczenia w umowie spółki z o.o. postanowienia, iż członkowie zarządu powoływani są do piastowania funkcji w zarządzie spółki na czas nieokreślony budzi wątpliwości w piśmiennictwie jak również w praktyce stosowania prawa. Zasadnicze znaczenie z punktu widzenia przedmiotu niniejszego opracowania ma przepis art. 202 § 1, § 2 i § 4 k.s.h. w brzmieniu: „(§ 1) Jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej, mandat członka zarządu wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu. (§ 2) W przypadku powołania członka zarządu na okres dłuższy niż rok, mandat członka zarządu wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników, zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu, chyba że umowa spółki stanowi inaczej.(§ 4). Mandat członka zarządu wygasa również wskutek śmierci, rezygnacji albo odwołania ze składu zarządu. ”

Tytułem wstępu dla dalszych rozważań, należy krótko scharakteryzować pojęcie „mandatu” i „kadencji”. De lege lata oba terminy mają charakter normatywny. Pod rządem kodeksu handlowego relacja pojęcia mandatu (pojęcia stanowiącego element języka prawnego) i kadencji (pojęcia, którym nie posługiwał się ustawodawca) stały się źródłem żywiołowego sporu w piśmiennictwie.[1] Na gruncie Kodeksu spółek handlowych przez mandat należy rozumieć umocowanie członka zarządu do pełnienia jego funkcji[2], natomiast kadencja to okres pełnienia funkcji przez zarządcę w spółce (zob. art. 369 § 1 k.s.h.).[3] Zdaniem A.Opalskiego istotę kadencji bardziej precyzyjnie wyraża stwierdzenie, iż jest to okres na który członek zarządu zostaje powołany, liczony w pełnych latach od dnia powołania.[4]

 

Okresy czasu na które może być powołany członek zarządu spółki z o.o.

 

Konstrukcja spółki z o.o. pozwala na określenie w umowie spółki różnych okresów czasu na które może być powołany członek zarządu.

Po pierwsze, członek zarządu może być powołany na kadencję roczną. Kadencja roczna może mieć swoje źródło albo w wyraźnym zapisie umowy spółki albo w milczeniu umowy spółki z o.o. na temat kadencji zarządu. Zgodnie z art. 202 § 1 k.s.h. jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej, mandat członka zarządu wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu. W konsekwencji, jeżeli umowa spółki nie stanowi nic na temat kadencji zarządu będzie to kadencja roczna zgodnie z dyspozytywną regulacją art. 202 § 1 k.s.h. W przypadku powołania członka zarządu na roczną kadencję (przy zachowaniu zasad co do wygaśnięcia mandatu określonych w art. 202 § 1 k.s.h.) najczęściej dojdzie do wydłużenia faktycznego okresu pełnienia funkcji zarządcy.[5]

Po drugie, członek zarządu może być powołany na kadencję dłuższą niż rok (np. na dwa, sześć lat). Możliwość powołania członka zarządu na kadencję wieloletnią wynika wyraźnie z treści art. 202 § 2 k.s.h. W przypadku spółki z o.o. – inaczej niż w przypadku spółki akcyjnej – nie ma ustawowego ograniczenia czasu trwania kadencji (zob. art. 369 § 1 zd. 1 k.s.h. Faktyczny okres sprawowania funkcji przez członka zarządu powołanego na kadencję wieloletnią może ulec przedłużeniu lub skróceniu względem okresu czasu, na który został on powołany.[6]

Po trzecie, członek zarządu może być powołany do pełnienia funkcji na czas określony krótszy niż jeden rok przy jednoczesnej modyfikacji zasad wygaśnięcia mandatu określonych w art. 202 § 1 k.s.h. W praktyce może się to zdarzyć np. gdy istnieje potrzeba powołania zarządu przejściowego do czasu objęcia funkcji przez docelowych członków zarządu.

Po czwarte, dopuszczalne jest powołanie członka zarządu na czas określony liczony w niepełnych latach. W praktyce może się to zdarzyć np. wtedy, gdy z uwagi na okres czasu na który została powołana spółka nie będzie możliwe powołanie członka zarządu na okres kadencji wyrażonej w pełnych latach. Również w tym przypadku niezbędne stanie się zmodyfikowanie w umowie spółki zasad wygaśnięcia mandatu względem określonych w art. 202 § 2 k.s.h.

Po piąte, członek zarządu może zostać powołany do pełnienia funkcji piastuna organu osoby prawnej bez ustalonego terminu końcowego (t.j. na czas nieoznaczony).[7] Jak to zaznaczono na wstępie zagadnienie to jest sporne w piśmiennictwie. Ma ono swoich zwolenników[8] jak i przeciwników.

Stanowisko negujące dopuszczalność powołania członków zarządu spółki z o.o. na czas nieokreślony

 

Zdaniem przeciwników rozwiązania bronionego w niniejszym opracowaniu – a takie poglądy wypada przedstawić w pierwszej kolejności – zamieszczenie w umowie spółki zapisu o powołaniu członka zarządu na czas nieoznaczony będzie tożsame z powołaniem go na roczną kadencję i mandat członka wygaśnie po upływie pierwszego pełnego roku obrotowego.[9] Dla uzasadnienia takiego stanowiska przywołuje się następujące argumenty:

 

  1. Przepis art. 202 § 2 k.s.h. nie upoważnia do twierdzenia, iż zawarta w nim norma prawna ma zastosowanie również w sytuacji powołania zarządcy na czas nieoznaczony. Przy powołaniu członka zarządu na czas nieoznaczony zastosowanie art. 202 § 2 k.s.h. prowadziłoby do wniosku, że ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji jest jednocześnie pierwszym pełnym rokiem jej pełnienia.[10]

 

  1. Rozwiązanie takie ma na względzie interes wspólników a nie zarządcy, gdyż oznacza konieczność poddania się przez zarządcę corocznej weryfikacji wspólników. Wspólnicy nie zadowoleni z zarządcy nie będą musieli go odwoływać, jeżeli mandat takiego zarządcy wygaśnie na każdym zwyczajnym zgromadzeniu wspólników. Dalej ma to ochronić wspólników przed niezręczną dla nich sytuacją odwołania członków zarządu, a także przed powstaniem ewentualnych roszczeń wobec spółki wobec zerwania stosunku organizacyjnego z zarządców przez wspólników.[11]

 

Osobnego odnotowania wymaga pogląd zaprezentowany przez A. Kidybę. Otóż zdaniem tego Autora zarządcy mogą być powołani na czas nieoznaczony. Przy czym jeżeli wspólnicy w umowie spółki – powołując członków zarządu na czas nieoznaczony – wyraźnie nie postanowią, że okres pełnienia ich funkcji nie kończy się zgodnie z art. 202 § 1 k.s.h., to przyjąć należy stosowanie tej normy.[12]

 

Argumenty przemawiające za dopuszczalnością powołania członków zarządu spółki z o.o. na czas nieokreślony

 

Za dopuszczalnością powołania członków zarządu na czas nieokreślony, które nie będzie tożsame z kadencją roczną, przemawiają następujące argumenty:

 

  1. Z treści art. 202 § 1 k.s.h. wynika, że jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej, mandat członka zarządu wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu. Przepis ów jest zatem w pełni dyspozytywny.[13] Należy wobec tego udzielić odpowiedzi na pytanie do jakich sytuacji odnosi się użyty w art. 202 § 1 k.s.h. zwrot „umowa spółki nie stanowi inaczej”. Z pewnością nie może to dotyczyć sytuacji w której członek zarządu został powołany na okres dłuższy niż rok, gdyż taki stan rzeczy podlega ocenie z punktu widzenia § 2 art. 202 k.s.h. Zwrot z art. 202 § 1 k.s.h. „umowa spółki nie stanowi inaczej” nie może również odnosić się do przypadku, w którym zarządca został powołany tylko na roczną kadencję albowiem dyspozycja tego przepisu właśnie takiej sytuacji dotyczy.[14] W konsekwencji ów zwrot może dotyczyć dwóch stanów. Po pierwsze sytuacji, w której brak jest jakiejkolwiek regulacji w umowie spółki co do długości kadencji członków zarządu i, po drugie, sytuacji w której powołano członków zarządu na czas nieokreślony. Powołanie członka zarządu na czas nieokreślony stanowi bowiem wyraz woli stron umowy spółki aby mandat członka zarządu nie wygasł z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji.

 

  1. Powyższe wnioski z analizy przepisu art. 202 § 1 k.s.h. należy uzupełnić o spostrzeżenia jakie nasuwają się z lektury przepisu art. 202 § 4 k.s.h. Otóż zgodnie z art. 202 § 4 k.s.h. mandat członka zarządu wygasa również na skutek jego odwołania. W konsekwencji, w przypadku powołania zarządcy na czas nieokreślony moment wygaśnięcia mandatu członka zarządu będzie uzależniony jedynie od uznania wspólników (ewentualnie innego uprawnionego) wyrażonego w jakimkolwiek okresie czasu, a nie od odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe. W takim przypadku odwołanie zarządcy powołanego na czas nieokreślony będzie momentem, w którym wygaśnie jego mandat.[15] Dla skuteczności ukształtowania kadencji członka zarządu na czas nieokreślony nie będzie zatem potrzebne jednoczesne wyraźne wyłączenie w umowie spółki z o.o. stosowania art. 202 § 1 k.s.h.

 

  1. Przepis art. 202 § 2 k.s.h. stanowi, iż członka zarządu można powołać na „okres dłuższy niż rok”. Z treści tego przepisu w piśmiennictwie wyciąga się wniosek, iż dopuszczalne jest powołanie członka zarządu na czas nieokreślony.[16] Co prawda czas nieokreślony, z istoty rzeczy, może okazać się okresem dłuższym lub krótszym od jednego roku. Pomimo pewnej słabości owego argumentu wymaga on jednak odnotowania. Niemniej należałoby przyjąć, iż źródłem dopuszczalności powołania członka zarządu na czas nieokreślony jest § 1 i § 4 art. 202 k.s.h.

 

  1. Dalej należy wskazać na fakt, iż treść umowy spółki z o.o. podlega zasadzie swobody umów (art. 353 1 k.c. w zw. z art. 2 k.s.h.) i nie dotyczą jej takie rygory jakim poddano statut spółki akcyjnej (art. 304 § 3 i 4 k.s.h.), a zatem granice dla dopuszczalnych rozwiązań prawnych dla spółki z o.o. są stosunkowo pojemne. Co więcej regulacja kodeksowa co do zarządu spółki z o.o. jest bardzo elastyczna i dotyczy swobody w takiej kwestii jak : liczba członków zarządu, sposób powołania i odwołania członków zarządu, możliwość powołania zarządu spośród wspólników albo spoza tego grona, przyczyny odwołania członków zarządu, sam moment wygaśnięcia mandatu, kadencja wspólna lub indywidualna, itp. Ów kontekst prawny przemawia przeciwko restryktywnej wykładni art. 202 k.s.h., prowadzącej do wyłączenia możliwości powołania członka zarządu spółki z o.o. na czas nieokreślony.

 

  1. Z natury rzeczy stosunki prawne, w zależności od ich rodzaju, mogą być zawierane na czas określony jak i nieokreślony. Nie wydaje się być potrzebne limitowanie możliwych wersji stosunków korporacyjnych li tylko do stosunków na czas określony, jeżeli brak ku temu wyraźnych podstaw. Można bronić zapatrywania, iż powołanie członka zarządu na czas nieokreślony odpowiada naturze stosunku korporacyjnego. Stosunek prawny z zakreślonymi ramami czasowymi, który jest łatwy do rozwiązania zarówno przez spółkę jak i przez członka zarządu, w sposób naturalny bliski jest konstrukcji stosunku prawnego zawartego na czas nieokreślony.

 

  1. Dalej wypada zauważyć, iż w odniesieniu do spółki z o.o. ustawodawca nie wprowadza ograniczeń dotyczących maksymalnego czasu trwania kadencji członka zarządu, inaczej niż w przypadku spółki akcyjnej gdzie najdłuższa kadencja zarządcy wynosi pięć lat (art. 369 § 1 zd. 1 k.s.h.).[17] Z powyższej obserwacji należy wyciągnąć przynajmniej dwa wnioski. Po pierwsze, brak ustawowego limitu co do czasu trwania kadencji w odniesieniu do spółki z o.o. z natury rzeczy pozwala na powołanie członka na czas nieokreślony. Po drugie, bezspornie dopuszczalne powołanie członka zarządu na długotrwały okres czasu, w szczególności taki jak przewidywany okres gospodarczego życia spółki czy przewidywany okres aktywności zawodowej zarządcy (np. na okres piętnastoletniej kadencji), przy jednoczesnej całkowitej dopuszczalności odwołania zarządcy w każdym czasie (art. 203 § 1 zd. 1 k.s.h.) zbliża się do skutków powołania członka zarządu na czas nieokreślony. Wobec powyższego nie jest zasadne krępowanie woli wspólników w umowie spółki z o.o. co do możliwości powołania zarządcy do pełnienia funkcji w organie spółki bez ustalonego a priori limitu czasowego.

 

  1. Dopuszczenie kadencji na czas nieoznaczony ma niezwykle istotny wymiar praktyczny. Bardzo często w spółkach z o.o. udziałowcy pełnią zarazem funkcje w zarządzie spółki, co jest prognostykiem znacznej stabilności składu osobowego organów takiej osoby prawnej. Możliwość ustanowienia kadencji członka zarządu na czas nieokreślony pozwala na nasycenie spółki elementami osobowymi, co w przypadku tej formy prawnej jest dopuszczalne, a nadto czyni konstrukcję spółki z o.o. jeszcze bardziej użyteczną z uwagi na jej elastyczność. W przypadkach wielu spółek z o.o. (najczęściej małych czy rodzinnych) powoływanie członków zarządu na roczne lub kilkuletnie kadencje mogłoby być zabiegiem sztucznym, a bardziej odpowiednie gospodarczo byłoby powołanie piastuna organu zarządzającego właśnie na czas nieokreślony.

 

  1. Oceniając całe zagadnienie z punktu widzenia praktyki podnieść należy, iż powołanie zarządcy na czas nieokreślony (co prowadzi do powstania tzw. stosunku korporacyjnego) częstokroć koresponduje ze stosunkiem podstawowym pomiędzy zarządcą a spółką jakim jest umowa o pracę na czas nie określony. Prawdą jest, iż oba stosunki prawne, ten korporacyjny i ten podstawowy, są - do pewnego stopnia – od siebie niezależne (art. 203 § 1 zd. 2 k.s.h.). Niemniej przy założeniu stabilności obu owych stosunków wydaje się być poręczne zbliżenie charakteru prawnego stosunku podstawowego (umowy o pracę na czas nieokreślony) i stosunku korporacyjnego (na czas nieokreślony). Jest to rzecz jasna argument mniejszej wagi ale również zasługuje on w tym miejscu na prezentację.

 

  1. Zwolennicy poglądu, iż powołanie członka zarządu na czas nieokreślony ma takie skutki prawne jak powołanie członka zarządu na roczną kadencję przyznają, iż brak uchwały o powołaniu członka zarządu na nową kadencję (faktycznie roczną) wynikający np. z niewiedzy wspólników, będzie rodzić takie konsekwencje, iż spółka która przyjmie roczne sprawozdanie finansowe nie będzie miała zarządu.[18] Doświadczenie praktyczne uczy, iż wiele spółek z o.o. powołuje zarząd na czas nieokreślony i nie podejmuje uchwał o powołaniu członków zarządu na nową kadencję. Przyjęcie poglądu przeciwnego może zatem rodzić niezwykle doniosłe negatywne skutki dla spółki. Dla spółki z o.o. – jako nie posiadającej zarządu - konieczne byłoby powołanie kuratora. Wszystkie czynności prawne takiej spółki – wobec braku stosownej uchwały o powołaniu członka zarządu na nową kadencję byłyby nieważne (zgodnie z treścią art. 39 k.c.) gdyż byłyby dokonane przez osoby nie będące piastunami organu spółki. Dla czynności wekslowych znalazłby zastosowanie art. 8 pr. weksl. a dla czynności czekowych art. 11 pr. czek. powodujący zaciągnięcie zobowiązań wekslowych – czy odpowiednio czekowych – przez samych członków zarządu. Jeżeli zatem wsparciem dla obrony przeciwnego poglądu jest założenie, iż sprzyja on ochronie interesów wspólników, to jednak wobec możliwych konsekwencji tego poglądu dla samej spółki, owo założenie może podlegać rewizji.

 

  1. Ochrona interesów wspólników poprzez taką interpretację prawa, w ramach której kadencja na czas nieoznaczony jest zrównana w skutkach z roczną kadencją wspólników jest w istocie rzeczy – niezależnie od powyżej przytoczonych argumentów – iluzoryczna. Powierzenie sprawowania zarządu na czas nieokreślony tworzy bowiem więź szczególnego rodzaju (bonissime fidei) i najczęściej będzie dotyczyć spółek o silnym nasyceniu elementów osobowych. W przypadku potrzeby silniejszej ochrony interesów wspólników nie od rzeczy będzie wybranie kadencji rocznej lub kilkuletniej dla zarządu, co – w przypadku mniejszego zaufania dla zarządu – będzie mogło pełnić funkcje dyscyplinujące. Problem tego czy odwołanie członka zarządu który utracił zaufanie wspólników jest sytuacją zręczną czy niezręczną dla wspólników oddala się od argumentacji prawnej, a zatem kwestię tą można w tym miejscu pominąć. O powstaniu roszczeń zarządcy w stosunku do spółki, w związku z zerwaniem stosunku organizacyjnego zawartego na czas nieoznaczony, rozstrzyga stosunek podstawowy (umowa o pracę, zlecenia, itp., ewentualnie inny akt np. regulamin wynagradzania), który może zostać ukształtowany w taki sposób aby nie wiązał się dla spółki ze zbyt daleko idącymi dolegliwościami.

 

 

 

 

[1] Poglądy wypowiedziane pod rządem Kodeksu handlowego wyczerpująco zestawia A. Szumański, w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks spółek handlowych. Tom II. Komentarz do art. 151 – 300, Warszawa 2002 r., s. 368 – 369.

[2] A. Szumański, w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks ..., s. 369. R. Pabis, Spółka z o.o. Komentarz, Warszawa 2003 r., s. 198, A. Kidyba, Kodeks spółek handlowych. T. I. Komentarz do art. 1- 300 KSH, S. 785, A. Opalski, Kadencja i mandat członka zarządu, Przegląd Prawa Handlowego z 2003r., Nr 10, s. 42

[3] A. Szumański, w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks ..., s. 369. R. Pabis, Spółka ..., s. 198, A. Kidyba, Kodeks ..., s. 785, 789 – 790.

[4] A. Opalski, Kadencja ..., s. 38

[5] Zob. np. A. Opalski, Kadencja ..., s. 41

[6] Zob. np. A. Opalski, Kadencja ..., s. 41

[7] Odnotować w tym miejscu należy, iż A. Kidyba, Kodeks ...., s. 790 twierdzi, że nie można mówić o kadencji, jeżeli zarząd powoływany jest na czas nieokreślony.

[8] Zob. np. A. Herbet, Zmiany regulacji prawnej spółki z o.o. na tle Kodeksu spółek handlowych - zagadnienia wybrane, Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego 2001, Nr 4, s. 2 i n., K. Oplustil, Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w projekcie ustawy – Kodeks spółek handlowych. Wybrane zagadnienia. Część III, Transformacje Prawa Prywatnego z 2000r., Nr 4, s. 9 i n., J. Naworski, w: J. Naworski, K. Strzelczyk, T. Siemiątkowski, R. Potrzeszcz. Komentarz do kodeksu spółek handlowych. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Warszawa 2001, s. 361, 362, 364. R. Szczęsny, Zarząd w spółkach kapitałowych, Zakamycze 2004., s. 51, R. Pabis, Spółka ..., s. 200 – 201.

[9] Zob. np. A. Szumański, w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks..., s. 371 – 372, J. Bieluk, A. Kondracka, Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w postępowaniu rejestrowym, Prawo Spółek z 2002, Nr 7-8, s. 10

[10] J. Bieluk, A. Kondracka, Spółka ..., s. 10, A. Szumański, w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks ..., s. 371

[11] A. Szumański, w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks ..., s. 371 – 372

[12] A. Kidyba, Kodeks ..., s. 786, 788

[13] Por. R. Pabis, Spółka ..., s. 200 J. Naworski, w: J. Naworski, K. Strzelczyk, T. Siemiątkowski, R. Potrzeszcz. Komentarz ..., s. 362

[14] J. Naworski, w: J. Naworski, K. Strzelczyk, T. Siemiątkowski, R. Potrzeszcz. Komentarz ..., s. 361

[15] Zob. K. Oplustil, Spółka ..., s. 9 i n., który jednak uważa, iż uzasadnieniem dla dopuszczalności powołania członka zarządu na czas nieokreślony jest nie § 1 ani § 2 lecz § 4 art. 202 k.s.h.

[16] R. Pabis, Spółka ..., s. 200 – 201. J. Naworski, w: J. Naworski, K. Strzelczyk, T. Siemiątkowski, R. Potrzeszcz. Komentarz ..., s. 364

[17] Wobec faktu, iż członek zarządu może być w zasadzie w każdej chwili odwołany (art. 203 § 1 zd. 1 k.s.h.), nie wydaje się być celowa konstrukcja powołania członka zarządu spółki akcyjnej na czas nieokreślony nie dłuższy jednak niż pięć lat.

[18] A. Szumański, w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks ..., s. 372

Blog

18 stycznia 2019
Czy w spółce z o.o. jest możliwa kadencja 
członka zarządu na czas nieokreślony ?