Czego może oczekiwać menedżer po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości?
Po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości rozpoczyna się rozpoznawcze postępowanie sądowe, którego celem jest ustalenie, czy:
zostały spełnione przesłanki jurysdykcyjne,
zostały spełnione merytoryczne przesłanki podmiotowe i przedmiotowe dla ogłoszenia upadłości dłużnika
i czy przeprowadzenie postępowania upadłościowego, z uwagi na stan majątku dłużnika, jest w danym wypadku celowe.
Powstaje wówczas stan przejściowy w sytuacji dłużnika, który ulegnie istotnej zmianie z chwilą ogłoszenia jego upadłości.
Upublicznienie poprzez Krajowy Rejestru Zadłużonych informacji o złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości zazwyczaj jest przyczyną do objęcia dłużnika przez jego otoczenie gospodarcze faktyczną „kwarantanną biznesową”. To naturalna reakcja obronna przed dłużnikiem zainfekowanym wirusem niewypłacalności. Może to być szczególnie dokuczliwe, jeżeli dłużnik cały czas prowadzi przedsiębiorstwo i potrzebuje bieżącego zaopatrzenia. Kontrahenci dłużnika zazwyczaj będą odmawiali innej formuły sprzedaży towarów czy usług dłużnikowi niż na 100% przedpłatę. Natomiast jeżeli dłużnik uiści przedpłatę kontrahentowi, to powstanie dla dłużnika ryzyko, że kontrahent zaliczy otrzymaną kwotę pieniężną na swoją najstarszą wierzytelność wobec dłużnika. Warto o tym pamiętać aby nie uczyć na własnych błędach.
Złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości najczęściej jest także sygnałem do dokonywania potrąceń. Potrącenie wierzytelności jest to prawda możliwe także po ogłoszeniu upadłości, jeżeli obie wierzytelności powstały przed ogłoszeniem upadłości, ale „operacyjnie” jest to prostsze, jeżeli potrącenie zostanie dokonane jeszcze przed ustanowieniem syndyka. Jedna ważna uwaga: w orzecznictwie Sądu Najwyższego wziął górę kontrowersyjny pogląd, że jeżeli kontrahent upadłego przed ogłoszeniem upadłości, nabył wierzytelność od osoby trzeciej wiedząc o okolicznościach niewypłacalności, a następnie dokonał potrącenia, to po ogłoszeniu upadłości takie potrącenie może być zakwestionowane. Prawidłowa wykładnia przepisów prawa upadłościowego powinna limitować potrącenie wierzytelności nabytej w wyniku cesji, jeżeli sam akt potrącenia ma miejscu po ogłoszeniu upadłości. Niemniej obecnie nie można zalecić kierowania się takim zapatrywaniem.
W postępowaniu o ogłoszenie upadłości, w ramach tak zwanego postępowania zabezpieczającego, najczęściej powoływany jest tymczasowy nadzorca sądowy. Skutek tego powołania jest taki, że dłużnik musi uzyskać zgodę tymczasowego nadzorcy sądowego na dokonanie każdej czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządzania. Zgoda jest udzielana pod rygorem nieważności. Innymi słowy menedżer dłużnika jest ograniczony w swobodzie dokonywania wielu czynności. W skrajnych sytuacjach, jeżeli zaistniały ku temu ustawowe przesłanki, sąd upadłościowy może całkowicie odsunąć od władzy w spółce jej organy statutowe, poprzez ustanowienie zarządcy przymusowego. Może to nastąpić, jeżeli zachodzi obawa, że dłużnik będzie ukrywał swój majątek lub w inny sposób działał na szkodę wierzycieli, a także gdy dłużnik nie wykonuje poleceń tymczasowego nadzorcy sądowego. Ustanawiając zabezpieczenie przez zarząd przymusowy, sąd wyznacza zarządcę przymusowego oraz określa zakres i sposób wykonywania zarządu. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego zabezpieczenie przez ustanowienie zarządcy przymusowego (a także inny sposób zabezpieczenia) jest zaskarżalne zażaleniem.
Postępowania upadłościowe jest postępowaniem realizującym zbiorowe interesy wierzycieli. W konsekwencji menedżerowie dłużnika w toku postępowania o ogłoszenie upadłości powinni przeciwdziałać sytuacjom, w których niektórzy wierzyciele mogliby, z uszczerbkiem dla innych przeprowadzić, dewastujące majątek dłużnika, postępowania egzekucyjne. Sąd upadłościowy na wniosek wnioskodawcy, dłużnika lub tymczasowego nadzorcy sądowego może zawiesić postępowanie egzekucyjne oraz uchylić zajęcie rachunku bankowego, jeżeli jest to niezbędne do osiągnięcia celów postępowania upadłościowego.
Powstaje pytanie czy po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości dłużnik może i powinien spłacać swoje zobowiązania? Odpowiedź na to pytanie być może będzie inna niż moja gdyby zapytać się o to samo syndyka. Niemniej żaden przepis prawa nie wstrzymuje obowiązku dłużnika w regulowaniu wymagalnych zobowiązań dlatego, że został złożony wniosek o ogłoszenie upadłości. Dłużnik może zatem spłacać swoje zobowiązania byleby spłacał je w sposób równomierny, bez faworyzowania wierzycieli. W szczególności należy pamiętać, że obecnie w postępowaniu upadłościowym należności podatkowe nie podlegają uprzywilejowaniu względem należności prywatno -prawnych. Spłacane są one przez syndyka w tej samej kategorii zaspokojenia. Dłużnik powinien spłacać w szczególności te zobowiązania, których zaprzestanie regulowania wprowadziłoby do niewspółmiernych konsekwencji (na przykład gdyby nieopłacanie rachunków za energię doprowadziłoby do przerwania dostaw i wygaśnięcia pieca hutniczego, a tym samym do nieodwracalnej szkody). Za takim stanowiskiem przemawia też argument z ekonomicznej wykładni prawa. Wolne środki dłużnik może przeznaczyć na spłatę wierzycieli od razu, tymczasem gdyby miały one przejść przez ręce syndyka, wówczas wierzyciele musieliby czekać na ustalenie listy wierzytelności, uprawomocnienie się planu podziału, a ten czas można liczyć w miesiącach i latach. Niemniej jak zawsze potrzebne jest odnalezienie złotego środka. Dłużnik powinien zostawić syndykowi niezbędne środki pieniężne na sfinansowanie kosztów postępowania upadłościowego przynajmniej w jego początkowej fazie.
Dalej należy zauważyć, że w postępowaniu o ogłoszenie upadłości spółki obecność członka zarządu spółki w postępowaniu sądowym jest niezbędna dla jej należytego reprezentowania. W przypadku braku członka zarządu uprawnionego do reprezentacji spółki dłużnika sąd upadłościowy powinien powołać kuratora.
W tym okresie czasu menedżerowie spółki powinni także przygotować się do operacji wydania majątku upadłego syndykowi z dniem ogłoszenia upadłości. Po ogłoszeniu upadłości wydanie powinno nastąpić niezwłocznie, a spełnienie tego obowiązku członkowie zarządu będą musieli pisemnie potwierdzić sędziemu - komisarzowi.
Blog